wątpię... :?
a no i nie odpisałam wcześniej - Olcia, mnie takie teorie o dwóch połówkach nie pocieszają, niestety... :? moją chyba ktoś zjadł albo co :P
Wersja do druku
wątpię... :?
a no i nie odpisałam wcześniej - Olcia, mnie takie teorie o dwóch połówkach nie pocieszają, niestety... :? moją chyba ktoś zjadł albo co :P
Hihi, no bo może na ciebie nie czeka pół a naprzykład 3/4 :lol: ?
Bo jak by tak spojrzeć naprzykład na mnie na mojego lubego, to raczej pół na pół to my nie jesteśmy (163cm i 52kg vs. 195cm i 96kg :lol: ).
A dzieci to mi nie przeszkadzają...problem w tym, że one mnie po prostu nie lubią, nigdy żadnego małego dziecka od mojego urodzenia w rodzinie już nie było, więc absolutnie nie wiem jak się do nich odnosić, gadać z nimi itp. - wszytskie kobity wokół mnie cały czas jak najęte o dzidziusiach i o młodszym rodzeństwie i jak się o nich troszczą a ja taka tabula rasa :roll: ...
a ja dzieci nie lubie ;) i otwarcie się do tego przyznaję ;) jedyne dziecko jakie kocham to synek mojej kuzynki ;) ale to nie dziecko tylko Damianek 5-letni ;) dla niego zrobie wszystko.. ale reszta dzieciaków, niech się trzyma ode mnie z daleka ;)
może kiedyś przyjdzie czas na swoje.. za jakieś 10 lat :D
;*
no to ja sie chyba dołącze do klanu antydzieci :P bo też za nimi nie przepadam... kompletnie nie wiem jak z nimi postępować :roll:
choć wszystkie małe kuzynki mnie lubią :P ale to chyba tylko dlatego ze jestem starsza :roll: :P
także nela nie jesteś sama :lol:
jak pomysle o wlasnych dzieciach to az dreszcze mam :shock: :lol: ale ja sobie dzieki bogu jeszcze troche poczekam...uff :lol: ;)
same okropne baby tu, które dzieci nie lubią :lol:
nieładnie :P
ja lubię... i na myśl o swoich to też mnie ciarki nie przechodzą... chociaż jeszcze trochę poczekam, wolałabym skończyć studia najpierw :P
choć z drugiej strony... za długo też nie chcę czekać. jeszcze trzy lata- tak będzie w sam raz :P
heycia;);)Ja tam kocham dzieciaczki;);)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=74095
Czesc KOCHANIE :)
Wrocilam :P
Ja tez lubie dzieci:0 Aczkolwiek poza jednym wyjątkiem moim malym kuzynem. To nie dziecko:p to szatan w ludzkiej skórze;)
ja sobie nie wyobrażam mieć dzieci - jakby mi zaczęło ryczeć , to bym usiadła obok i darła się razem z nim :lol: :lol: :lol:
hm, z dietą bez zmian :roll: chyba pora sobie przemyśleć parę spraw :roll:
Noemciu, ja wlasnie przemyslalam i wrocilam :)
Jesli o mnie chodzi - to kocham dzieci :) Ale zeby miec swoje... co to to nie - jeszcze mam czas :P