a jakie byś chciała? :D to się pomyśli :lol:
dzisiaj się mierzyłam - byłam pewna, że przytyłam - a tu nic :D nawet w pasie mimo okresu i wydetego brzucha jest tyle samo :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
a jakie byś chciała? :D to się pomyśli :lol:
dzisiaj się mierzyłam - byłam pewna, że przytyłam - a tu nic :D nawet w pasie mimo okresu i wydetego brzucha jest tyle samo :lol: :lol: :lol:
ja Cię nie mam zamiaru ściągać na ziemię, bo sama tłumaczę się w ten sam sposób :PCytat:
Zamieszczone przez noemcia
i też jestem zdziwiona, że ten okres tak szybko przyszedł :shock:
no i u mnie to samo znów :shock: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez noemcia
też się zmierzyłam pełna obaw, a tu wcale tak źle nie jest :P (tzn. źle jest, ale nie gorzej niż było :P )
Ja przed okresem to pochłaniam tony wszystkiego a w szczególnosci słodyczy :|
A dzis mam np 3 dzien i juz zero apetytu. Zawsze mnie ten okres wkurzał :[
ech... ja się chyba przejdę do lekarza w poniedziałek :? głowa mi pęka dalej i już mnie to przestało bawić :?
poza tym - po staremu chyba :roll: ale mi ciągle słabo :?
no idź, idź... na pewno nie zaszkodzi!
cholera wie, co to może być :roll:
buziak :*
No i jak tam noe dzisiej, już lepiej :( ?
no estem juz ;)
sie okazało, że mam zapalenie zatok haha :D i sobie tak chodzę mądra od 2 tygodni :D dostałam siakieś tabletki i krople, pani dr powiedziała, że jak mi za tydzien nie przejdzie to mam przyjść znowu ;)
wczoraj śpiewałam na komunii, później jeszcze na próbie i mszy popołudniu... męczący dzień ;) jeszcze mnie buty obtarły na tej komunii :? esh :roll:
a kupiłam sobie w czwartek koszulkę juwenaliową no i teraz szpanuję po mojej "wiosce" ;) trzeba pokazać na jakiej uczelni się studiuje - bo póki co wszystkie sąsiadki pytają mojej mamy czy aby czasem mnie nie wywalili, bo tak często w domu jestem :lol: :lol: :lol: no i największe poruszenie wzbudziła oczywiście na próbie - mamy księdza z Bydgoszczy, więc jak zobaczył moją koszulkę z napisem Toruń to oczywiście musiał to skomentować w odpowiedni sposób :lol: :lol: co jak co, ale pod tym względem chrześcijańskiej miłości spodziewać się po nim nie można :lol: :lol: jak sam twierdzi, ten uraz do Torunia wyssał z mlekiem matki i nic poradzić się na to nie da :P swoją drogą śmieszne takie "miejskie" konflikty są - u nas w regionie to tak Gorzów z Zieloną Górą się "lubią" - do dzisiaj nie wiem, dlaczego :lol:
hm...chyba się za bardzo rozpisałam :P i to nie na temat :roll: no ale o diecie nie napiszę, bo dalej tak samo :roll: choć ostatnio było 75 z hakiem, a dzisiaj 74 z hakiem - więc tendencję spadkową zanotowałam :D
Tendencja spadkowa jest najważniejsza :D
Ja na swoich juwenaliach nie byłam, koszulki tez nie mam, jakos nie czuje potrzeby :P. Z resztą chodzenie w koszulkach nie leży w moim guście hehe, no chyba że jakas z dekoldem by byla :D:D ..... (to taki żart :P )
noemcia i Ty tak meczysz te biedne dzieciaki komunijane swoim jazgotem? :P :lol:
ocal biedne duszyczki :twisted:
wiesz co? ja tam wiem, ze ani Torunia ani Bydgoszczy nie lubie, bo stamtad to niejaka noemcia pochodzi :twisted:
ja z Bydgoszczy? :P nie mam nic wspólnego z tym miastem :P i nie trafiłaś ;] nie pochodzę ani z Torunia, ani z Bydgoszczy, ani z Gorzowa także :]