-
moja pewnie też :D bo teraz się u kuzynki ważę :P
a nie pisałam Wam - śniło mi się ostatnio, że nasza pani prof. stwierdziła, że za dużo osób zdało i że będziemy pisać 2 cz. egzaminu i podała takie pytania ze siedziałam załamana, że miałam już 3 a teraz będzie 2 i zaś będę musiała się tego wszystkiego uczyć na wrzesień hahahahah...odbija mi :D
-
za bardzo sie przejmujesz to dlatego ;)
-
Moja dziś została wykorzystana i zaspokoiła mnie nawet, więc na razie dam jej spokój :D
-
no i jestem w domu już :)
:arrow: jutro się biorę do dzieła! o tyle dobrze, że waga mi nie podskoczyła :) myślę, że już się zaaklimatyzowała na jednym poziomie i nawet jak jem więcej to nie skacze do góry - uff :) teraz trzeba lecieć w dół! :)
:arrow: w końcu mam dobry stanik! nawet dwa ;) (dzięki, Pris :) ) - wreszcie nic mi nie podskakuje, nic nie wylatuje jak się nachylam, nic mi nie wypływa... :) swoją drogą, 2 dni temu widziałam kobitkę, która miała tak fatalnie dobrany stanik, że z 2 piersi zrobiła sobie 4...miski to co najmniej ze 3-4 literki za małe...masakra - wszystko jej tak wypływało, że szok :?
:arrow: wracam do hula hopa - w końcu trzeba zacząć ćwiczyć, no i brat obiecał (n-ty raz zresztą :P ) w końcu zająć się moim rowerem, więc będę jeździć :D
:arrow: tak dla odmiany - nowy avatarek z moim ukochanym Rickmanem :D
miłej niedzieli! :)
-
Wygląda pozytywnie 8) .
Noemcia nie bój żaby ja po każdym zdanym egzaminie jeszcze z tydzień nie sypiam, bo mi się zdaje to i owo. Po anatomii za mną zęby w nocy biegały, po hostologii nabłonki, po patofizjo i mikro budziłam się noc co spocona, że znów czegoś nie umiem, bo w półśnie sobie powtarzałam pytania i zapominałam niektórych, więc stress, że już się nie zdążę tego nauczyć :lol: .
Miłej niedzieli rowerzystka 8)
-
hehe no wygląda nieźle, chociaż zdjęcie pewnie jest sprzed jakiś...hm...17 lat - wyglądał tak w Robin Hoodzie :roll: ale teraz też nieźle się trzyma :D może wrzucę później inny avatarek, jeśli znajdę jakiś ładny :P na razie będzie ten :]
ach, te egzaminy, chciałabym mieć już spokój, ale nie jest źle - logika przede mną we wrześniu, myślałam, że jeszcze ta historia będzie, ale udało się :)
rowerzystka to ja będę jak dostanę w końcu rower!! nie widziałam go od początku maja :?
-
Cięgle lepsze niż go widzieć a nie móc jeździć, bo pompki nie ma :twisted: . To przerabiam w większości ja :roll: .
A widzisz kochana ja w drugim tygodniu września to już do szkoły zasuwać na chirurgię na 6h dziennie będę, bo jakoź inteligentna nasza uczelnia zaczynamy już w połowie września :evil: ...
-
Rickman przystojny :):) no ale jaki ma byc :P to Rickman w koncu :):)
przypilnuj brata i niech rower Ci naprawi a nie takie obiecanki cacanki!
-
No już przestancie o tych egzaminach! Wakacje som!
-
dobra, już nic o egzaminach nie będzie :D
dzisiaj jednak średnio dietowo, ale chyba w miarę zdrowo i się nałaziłam jak głupia - poszłam najpierw zapłacić za mieszkanie, później do banku, w banku okazało się, że zapomniałam wziąć swojego nr konta to z powrotem do domu, znowu do banku, później jeszcze raz na miasto bo zakupy musiałam zrobić... :roll: posprzątałam w pokoju, zrobiłam pranie, na jutro zostało mi umycie okien :roll: hula hopa nie było, bo jak zaczęłam kręcić to mnie w boku cos zaczelo boleć :? no i głowa mi pęka teraz :?
idę cosik poczytać :roll: i jeszcze doczytam o tej diecie pH - zobaczymy, co tam mądrego piszą ;) spróbuję ją, przynajmniej się postaram (chodzi o jedzenie produktów zasadotwórczych, by nie zakwaszać organizmu ;) )