-
Noe, teraz nie wolno sie zalamywac, odpuszczac, rzucac sie na jedznie tylko czekac. Nie warto tracic calego tygodnia (cucdownych tysiakowych meczarni :lol: ) bo napewno waga i cm rusza w dol w najblizszym czasi.
Wiem ze wiesz to wszystko, ale musialam napisac :-)
Mam nadzieje ze sie nie poddasz
Trzymam kciuki:*:*:*
-
nie no, co Wy ;) nie zamierzam rezygnować - w końcu kiedyś musi się ruszyć!! Nie dam się tym razem - nie mogę! Chcę w końcu osiągnąć to o czym tak bardzo marzę całe życie... Będzie dobrze :D
-
No pewnie że bedzie !! :) Jestesmy z Toba !! :)
-
serduszko i buziaczek dla noe!!!!!!
Buzi, buzi :lol:
-
Ojojoj, ale mi tu zawialo przyjemnym optymizmem, naprawde Noe podziwiam i trzymam kciuki. ;)
-
hihi, dzięki Dziewczynki :) no więc dzisiaj dietka wzorowo :) tylko wagę kuchenną szlag trafił i muszę się obyć bez niej teraz :( ale dam radę ;) NIE DAM SIĘ!! :D
-
A pewno! Głupie kilogramy słyszycie?
NIE DAMY SIĘ!!!!!!!!
-
no więc zaczynam trzeci tydzień swojej dietki - póki co bez żadnej wpadki (i mam nadzieję, że takiej nie będzie :D) zważyłam się dzisiaj na tej mojej "lewej" wadze i mi pokazała 65 kg - ale że zawyża i to sporo(ok 4 kg ;) ), więc nie wiem ilę ważę - wiem tylko tyle, że jak się ważyłam pierwszego dnia to było coś koło 68 ;) no cóż...zważę się za jakieś 2-3 tygodnie w szkole i się dowiem co i jak :D
a teraz lecę do szkoły...mam 2 (albo 3 :?) sprawdziany... :| no cóż, uroki szkoły :D
Pozdrawiam :)
-
Czyli ważysz 61? Nie mów :wink: :lol: :lol:
-
o żesz - miało być zaniża :D przepraszam bardzo - ale to rano pisałam więc mam nadzieję, że mi wybaczycie :D ważę jakieś...68-9 teraz ;)