cóż ja się podpisuję pod wypoiedziami poprzednich koleżanek. gdybym ja ważyła tylko 56kg to bym ze szczęścia chyba skakała pod niebiosaważe obecnie 88kg i to dla mnie męczarnia, chociaż wcześniej ważyłąm 103
![]()
![]()
to dopiero był koszmar, ale co tam. postaram się zrobić wszystko, żeby jakoś dojść do moich upragnionych 65kg
pozdroofka 4U & zapraszam do mnie
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=56613
Zakładki