Cytat:
A ja nie czytała całego Twojego wątku
to masz dużo szczęścia. Mało ciekawa lektura. Ciągle jęczałam i narzekałam, a nie robiłam dosłownie NIC żeby cokolwiek zmienić. Koszmar. Zuzanka mając trzy lata odwaliła mi jeszcze lepszy numer. Biegliśmy do autobusu w nocy i w deszcz. Kierowca złośliwie zaknął nam drzwi przed nosem. Został jednak zbesztany przez pasarzerów, więc nas wpóścił, ale na mnie krzyczał, że się ruszam jak mucha w smole. Pokrzyczałam na niego również na co moja córa wzięła się pod boki i mówi do mnie: