Aniu zostawiam pozdrowienia :D
moze tu zajrzysz dzisiaj?? :) napisz co tam u Ciebie :D
Wersja do druku
Aniu zostawiam pozdrowienia :D
moze tu zajrzysz dzisiaj?? :) napisz co tam u Ciebie :D
Kochane moje jestem w sumie 18,5 kg lżejsza, ale cięższa psychicznie o jakieś 100kg. Mam nadzieję, że to już jest dno i wreszcie będę mogła się odbić. To troszkę jeszcze potrwa, ale wrócę - obiecuję i będę zdawała relacje z kaszakowego wojowania.
Aniu gratuluję spadki pieknego spadku (!) wagi :D szok jak pieknie chudniesz :DCytat:
Zamieszczone przez kaszanna
ale i smutno mi ze masz jakieś problemy.. czekam na Ciebie Aniu tutaj i zyczę Ci poukładania spraw.. buziaczki
Anusia pozdrawiam piątkowo :D
co tam u Ciebie? widziałam wpis u KasiCz - byłas na forum ale do siebie nie zajrzałas? buu..
jak tam dietka? :)
buziaczki
Kaszaniu kochana, i ja myślałam, że byłaś u siebie i przybiegłam do Ciebie czym prędzej a Ciebie NIET :wink: :roll: :(
Napisz kochana, co u Ciebie, bardzo czekamy :)
Moc buziaków zostawiam :) :)
U mnie jakby trochę lepiej. Ciągle ciężko, ale poczułam dno pod nogami, odbiłam się i powolutku wypływam na powierzchnię.
Strasznie zawalczyłam o siebie.....tak strasznie, że poturbowałam się niemiłosiernie....mam nadzieję, że za rok okaże się, że warto było przez to wszystko przechodzić.
Od października zaczynam moje wymarzone od dziecka studia :D Będzie ciężko, ale to dobrze :D
Poza tym waga dzisiaj pokozała 66,5 :shock: znaczy się schudłam już 20 kilogramów :shock: :D ....bez mordęgi, diet i koszmarnych wyrzeczeń!!! Niech mi ktoś powie jak to się stało?
Wchodzę do normalnego sklepu z ubraniami i jak mi się coś podoba to mogę kupić bo jest mój rozmiar :shock: ....więc kupuję....dużo sobie ostatnio kupuję.....ależ ja się zmieniłam :D
Jak fantastycznie się Ciebie czyta Aniu :P :P
Kupuj kochana, kupuj, toż to sama radość, wiem coś o tym :wink: :lol:
Gratuluję tak pięknego schudnięcia :shock: :!: :D :D :D :D :D
Jesteś niesamowita, tak wiele osiągnęłaś, nie tylko na polu diety :P :P
Zazdroszczę Ci tych studiów, ja kilka lat temu stchórzyłam i teraz bardzo żałuję ... wiem, wiem, że nigdy nie jest za późno, ale dla mnie już tak ...
Super Aniu, że tak o siebie zawalczyłaś! Na to akurat nigdy nie jest za późno :P :P
Aniu jak Ty tego dokonałas :shock: :wink: ze niby tak bezboleśnie :D bez diet, mordęgi i wyrzeczeń :shock: :shock: 8) :lol:
Anusia a co to za studia? :)
to dobrze ze u Ciebie lepiej i ze walczysz o siebie :D
Aniu wielki usmiech do Ciebie ślę i czekam na szczegóły jak schudłaś 20 kg :D Anusia normalnie zielenieję z zazdrości :lol: ja też za rok tak chce 8)
buziaczki
Kaszanna dokonałaś rzeczy niesamowitej. 20 kg w dół... Brawo.
To fajne uczucie być lekką nie???
Mam nadzieję, że wszystkie inne sprawy też się poukładają :-)
Kaszaniu poprostu szok :roll: :shock: jesteś niesamowita!!!!!!!!!!
Dokonałaś wielkiej przemiany :) walcz dalej o siebie!
Ja też walcze ...przeszlam burze ...teraz sie ogrzewam....
Pamietaj o tęczy :)
Jej chcialabym Ciebie zobaczyć 20 kg mniejszą :roll: :) napewno super wygladasz!
Buziaczki :)