hej
jak tam się udało spotkanie ??
pozdrawiam agata
Wersja do druku
hej
jak tam się udało spotkanie ??
pozdrawiam agata
Wczoraj zupełnie niespodziewanie przyjechał Kaszak, więc same rozumiecie, że miałam ważną misję do wykonania i nie zdążyłam wpisać się na forum :D :D :D
Dietkowo O.K i do tego pojeździłam na rowerze stacjonarnym 6km i poćwiczyłam 0,5 godziny oraz spaliłam nadprogramowo troszkę kalorii :oops: :D
Wiem, że to nie jest dużo, ale przeczytałam w Vicie, że taki zaśniedziały organizm jak mój trzeba rozruszać baardzo powoli żeby nie załatwić serca.
Przez miesiąc będę się tak ostrożnie ruszać, bardziej skoncentruję się na systematyczności, a potem zobaczymy.
Od dwuch dni sprzątam, prasuję, gotuję. Tak mnie przeraziło to moje lenistwo, że teraz boję się na chwilę usiąść.
Dzisiaj muszę poświęcić więcej czasu dzieciom, bo trochę je zaniedbałam w tym tygodniu.
http://imagecache2.allposters.com/im...RL/F101626.jpg
Witaj KaszAniu:)
z czasem nabierzesz kondychy i zrealizujesz swoje marzenie o takiej wycieczce wzdłuż wybrzeża :D ... nie ukrywam, że sama też kiedyś o tym myślałam :wink: ... ale sprzęcior trzeba mieć, wiesz nam się marzyło pojechać z namiotami, a to muszą być takie odpowiednie, lekuchne... ale może kiedyś :roll:
już wczoraj zaczęłaś pracę nad kondycją, brawo :D :!: ... także dla Twojego Kaszaka brawo, dzielnie Ci w tym pomagał przecież :wink:
widzisz, dziś pada i u Ciebie i u mnie, bo ostatnio jakoś dziwnie było, u nas na Bielanach burza, a u Was cisza i spokój :shock:
pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia:)
http://imagecache2.allposters.com/im...RT/PTW-144.jpg
Kaszaniu, super że się wzięłaś! Z ćwiczeniami też dobrze, bo najważniejsze, że działasz! Miłego dnia!
Hi Kaszanna, przeczytałam cały wąteczek z wypiekami na twarzy, zwłaszcza przy opisach dokonań Twoich dzieciaszków. Matko jedyna, co mnie jeszcze czeka z moimi, jeśli nadal będą takie kreatywne, to zaraz na lekcje cierpliwości się do Ciebie zapisuję. :wink: Twoje wylały wodę, ale moje kiedyś wylały olej w kuchni i ślizgawkę sobie przepiękną zafundowały. Zupełnie nie wiedziałam, jak domyć ich, ich głowy, psa, podłogę w całej chałupce, szafki kuchenne, siebie i potem jeszcze to pranko. Dobrze, że miałam w domciu więcej płynu do mycia naczyń. :lol: :lol: :lol:
Hejka Kaszania!!
No, od razu widzie, ze lepszy humorek!! To i moj sie polepszyl!!!!
Jej, ales sie nasprzatala...ja to leniwa jestem jak nie wiem..nie lubie sprzatac...acha..a ze pracowac nie lubie to tez juz wiadome...wiec ogolnie lubie lezec na sofie ...no tak relaksyjnie...hiihi...co sie bede nadwyrezac...
nio..mniej wiecej tak...
http://www.gofeminin.de/imworld3/car...cartes/c81.gif
a poza tym wychowuje troche swojego, zeby kiedys nie bylo tak:
http://dl.lustich.net/bilder/manndesjahres3.jpg
Nio, to Anusia!! do startu, gotowi, weekend!!!
Pozdrow Kaszaczkow od cioci Madzi:-))
Witaj Kaszaniu
Widzę , że humork już całkiem dobry. Pewnie Kaszak miał w tym swój udział :wink:
Coś mnie doszły słuchy o Twoich zdjęciach. Ładnie proszę o przesłanie mi ich na adres: asia0606@interia.pl
Życzę udanego weekendu
Asia
Witaj Aniu :)
ja dziś zaglądam expresowo, bo kołomyja dożynkowa trwa.. 8) Boziu szaleństwo jakieś.. :roll: a przecież możnaby to wszystko zrobic na spokojnie.. :wink: to nie..
no dobra, nei marudzę, zaraz biegnę do tego smalcu.. może sobie troszkę stopię tu i ówdzie.. troszkę mojego z brzuszka, z nóżek.. :wink: hehe, fajnie by było, ale nie ma tak łatwo :twisted:
Aneczko masz rację, ze Asia-haro, Madzia i Martusia zrobiły u mnie niezłą jazdę dożynkową :) aż chce się na taką imprezę iść hehe :)
buziaczki i cieszę się, ze u Ciebie lepiej!!!!! :) nawet nie wiesz jak bardzo :)
MIŁEGO DNIA :)
Łikendzikowe pozdrowienia Aniu :)
Ja bym tam z tym szczęściem mojej mamy nie przesadzała... A zapędy piromańskie to mają chyba wszystkie dzieci :twisted: Tylko że my nie wpadliśmy na pomysł z ogniskiem w zlewie... ale moje włosy to się hajczyły jak słoma :D (tylko raz i na szczęście ma się ten refleks :wink: )
Lenia z domu wymelduj a jak wróci to zadzwoń po policję :!: Co się będzie rządził :twisted:
Buziaczki wielgachne dla Ciebie, Kaszaczków i Kaszaka też :wink: I całusek w mordkę dla Gabzy :D
witaj Kaszanno !!!
widzę że humorek super i dietkowo też i waga była dla ciebie łaskawa :wink:
A co do dzieci to ciężko to przyznać ale dzieci też człowieki , choć niepodobne :D W końcu my też byłyśmy dziećmi :? Ja niedość że mam swoich całą chatę to jeszcze inne małe potworki jak się skapneły że w miare łagodny ze mnie stwór to zamelinowały się u nas na dobre i do siebie chodzą tylko spać :D więc dziś miałam sześcioro dzieci w domu :shock: Mąż jakwróci z pracy to pomyśli że coś u nas wybuchło i zostały tylko zgliszcza :wink:
pozdrawaim