Wersja do druku
Hej Zabciu :!:
Cudownie ze wszystko ta Ci się Cudownie układa :D
A rodziców to się dopiero docenia jak się już z nimi nie mieszka
tylko odwiedza raz na jakiś czas, wtedy to są naprawdę kochani.
Trzymaj się i uważaj na dietke (nie daj się hormonom które wołają o czekoladę)
i na alergię też uważaj
pozdrowienia
http://www.grimbly.com/postcards/pix/For_A_Friend/1.jpg
Uluś, pozdrawiam sobotnio:)
Miłego słoneczka i cieplutkiego misiaczka na te wolne dni życzy Kaszania
http://www.edycja.pl/img/kartki/maluchy/v50.jpg
Uluś co tam u Ciebie :) jak tam dietka :) bo ze miłość kwitnie z dnia na dzień to się domyślam :lol: :lol: :lol:
buziaczki ogromniaste i pozdrowionka ślę :)
http://www.grimbly.com/postcards/pix..._Of_You/16.jpg
Uluś, gdzie jesteś??:)
buziaki niedzielne:)
Dzień dobry Myszki Kochane!
Dziękuję, że zaglądałyście do mnie - to naprawdę milusie...duża buźka!
W piatek wróciłam w dzień od przyjaciółki, ale musiałam odespać nockę, bo praktycznie w ogóle nie spałyśmy. Wieczorkiem spotkałam się z Moim M.. A wczoraj byliśmy nad jeziorkiem - chociaż pogoda nie dopisała - słoneczko cały czas za chmurami i padało troche. Dzisiaj za to Marcinek przyjezdza do mnie na obiadek rodzinny i pewnie posiedzimy póżniej u mnie.
Rybki - nie wiem co mi sie dzieje, ale chodze zła jak osa...to pewnie przez ten okres. Dietke słabo trzymam i jak coś zjem to pozniej obwiniam sie, ze zjadłam i tak w kółko. Generalnie mam jakiegoś doła giganta, z mama non stop się kłócę...ona chyba tez jest przed okresem - wiec wystarczy jedno słowo i juz miedzy nami jest awantura.....
Jednym słowem - beznadzieja :(
Postaram sie dzisiaj wieczorkiem wiecej napisac, albo jutro rano i poodpisuje na waszych wateczkach. Teraz musze troche posprzatac.
Wrrrrrrrr matko jaka ja jestem zła!!!! Na siebie, an cały świat....na wszystko !!!!!! :evil:
Wybaczcie za mój humor..
Buziaczki
Oj biedna żabcia :( może zła jesteś bo wiadomo...hormony nie dopisują...mam nadzieje, że Ci przejdzie :)
I uśmiechnij się do siebie to pomaga!!
Hej Zabciu! Rozchmurz sie, Slonko!!!
Wiem, wiem kazdy ma takie zle dni! A okres, to wlasnie taka ciezka faza...
Moze jak twoj ukochany przyjdzie, to pojawi sie usmiech na twojej twarzy, ktory juz do wieczora nie zniknie!!!
Sle moc pogodnych pozdrowien!
Ja znam znakomity sposób na zły humor:
chłop+ jakiś dobry filmik+ kanapa/sofa/łóżko
:)
Uleńko mam nadzieję, ze humorek się poprawił a jutro zawitasz tu bardzo radosna :)
buziaczki i kolorowych snów :)