Wątek: Moje nowe ja:)

Oho, widze, ze Kaszania tu wjechala na ambicje..hihi..mi tez...bo ja tez sie czaje z tym, jak to Kaszania nazwala "rozmnazaniem". I chyba rzeczywiscie tak jest, ze nigdy nie jest wlasciwa pora...hmm....Zabuniu, to ja zycze trafnych decyzji w tej kwestii nam obu)
Buziaczki. Jak dietka weekendowa??

Witam po weekendzie Moje Kochane!!!!

Przepraszam, ze dopiero teraz, ale naprawde nie mam czasu na nic.... w weekendzik byłam na Uczelni, a dzisiaj od rana Szefuś mnie gania z robotą...ehhh Ale chwilke mam, bo wybył gdzieś z biura, wiec niech sie dzieje co chce a ja piszę sobie

Oto mój raport z 4 dni:

PIĄTEK:

* chlebki wasa x 6
* szynka z indyka x 3
* jogurt truskawkowy x 1
* szklanka soku pomidorowego
= 340, 80 kcal ( wiem, ze za mało, ale siedziałam strasznie długo w pracy, nie miałam czasu zjesc, a jak wrociłam to padłam na łóżko...nie miałam siły)

SOBOTA:

* chlebki wasa x 6
* szynka z indyka x 3
* jogurt x 3
* fasolka zcerwona w sosie pomidorowym ok 100 g
* sok wieloowocowy - szklanka
= 975, 30 kcal

NIEDZIELA:

* chlebki wasa x 6
* poledwica sopocka x 3
* mleko 2% tłuszczu - szklanka
* płatki ciniminis
* sok marchwiowo - pomaranczoy - szklanka
* sok wieloowocowy - szklanka
* chleb ze słonecznikiem x 2
* tuńczyk w sosie własnym
= 912 kcal

PONIEDZIAŁEK:

* chlebki wasa x 6
* poledwica sopocka x 5
* chleb ze słonecznikiem x 2
* jogurt x 1
* pierś gotowana 150 g
* kukurydza z puszki 100g
* ogórek
= 964, 70

Uffff, ale sie napisałam Wiem, ze w sumie to powinnam dochodzic do tego tysiąca, ale jakos nie moge ostatnio, brakuje mi czasu nawet na jedzenie...ale postaram sie podorzucać jakies owoce moze.
Myszko Kochane ja bardzo Wam dziekuje za wszystkie wpisy podczas mojej nieobecności!!!!!!!!!!!!!!! Jestescie Kochaniutkie!!!!!!!!!!!! :P
Co do urodzenia dzidziusia to ja naprawde juz tego chce i Mój Marcinek też, ale jakos tak .... Moze nie bede czekala 2- 3 lata, ale najpierw zareczyny, ślub....no niech chociaz to bedzie

Myszki Kochane - zaprosiłam na Nasze Forum Moja Kolezaneczke z Uczelni, bo usłyszałam od niej w weekend, ze niezdrowo sie odchudza. Wiec jej nagadałam troche i powiedziałam, ze nigdzie nie ma takiego wsparcia jak tutaj :P No iii...ku mojej wielkiej radości pojawiła sie dzisiaj...jej nick to : Anamis. Bardzo Was prosze o gorace przyjecie tej milusiej osóbki :P

Ogólnie u mnie wszystko dobrze, tylko cierpie na brak czasu , to mnie wkurza strasznie...... dlatego czekam juz na świeta i mój wspaniały wyjazd z Marcinkiem do Władysławowa Jedziemy 26.12 i wracamy 1.01....ALe bedzie cudownie :P Mamy przepiekny apartament z widokiem na morze.....Naprawde nie moge sie juz doczekac!!!!

Moja waga cały czas spada...dzisiaj pokazała 98 kg :P Bardzo sie dziesze, ze juz nie ogladam tej stówki I powiem Wam, ze juz sie przyzwyczaiłam do dietki i nie mam z nia wiekszych problemow....po prostu weszła mi w krew....zawsze tak mam , ze najgorszy jest pierwszy tydzien.
No dobra...przestawie tickerka zaraz i zmykam Kochane, bo szef wrocił.....
Buziaczki i miłego tygodnia!!!!!!!!

Cze Ja tylko na chwile, bo nie mam za wiele czasu, zeby sie przywitac i podziekowac za odwiedzinki. Nawet nie mam czasu przeczytac co u Ciebie, ale jutro powinnam nadrobic zaleglosci, bo dzisiaj chce isc jeszcze na basen. takze tylko wpadlam kontrolnie

Buzka i 3m sie

Hej Ulciu, widze że Ci dobrze idzie, ja na razie się nie waże, żeby zawału nie dostać

Uluś, pozdrawiam mikołajkowo
ale Ci się romantyczny wyjazd szykuje, wow
już sobie wyobrażam co tam się będzie działo
buziaki

Hej Zabciu!

pozdrawiam mikołajkowo

Uluś, pozdrawiam

Witam Myszki Kochane,
przepraszam, ze nie pisze nic ostatnio....naprawde jestem zarobiona
Wczoraj wyszłam z pracy przed 19, nie mam czasu na nic, jestem przemeczona...ehhh...szkoda gadac
Dietkuje cały czas - dzisiaj to mój 11 dzien na Tysiaczku bez zadnych wpadek.
Jestem bardzo zadowolona, dietka weszła mi juz w krew i powiem Wam, ze nigdy jeszcze mi sie tak dobrze nie odchudzało jak teraz.

Stararam sie poczytywac co u Was jak mam chwilke....ale to sa tak małe chwilki, ze nie zdaze odpisac.....
Mam nadzieje, ze to sie zmieni niedługo...
Pozdrawiam Was ciepluteńko!!!!!

Uluś, pozdrawiam zimowo ale bardzo ciepło

Żabciu-wracaj do nas szybciutko