Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: no to zaczynamy

  1. #1
    ciekawiutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie no to zaczynamy

    Hejka!! Ważę 65 kg, a wolałabym 55 2 dni temu zaczełam ćwiczyć 6W i jakieś znalezione ćwiczenia dla leniuszków , ale nie jestem pewna czy dobrze wykonuje 6W. Dziwi mnie to, że nie mam żadnych szczególnych zakwasów czy czegoś podobnego. Licze na wasze wsparcie i podpowiedzi,jak można skutecznie schudnąć i pozbyć się (o zgrozo ) cellulitu, bo to hyba mnie najbardziej irytuje..(od września będę miała basen w szkole, więc chyba wszytsko jasne ) jest ze mna mały łakomczuszek a do tego szykują sie opkazje do objadania się (urodziny i wyjazd nad morze, gdzie zawsze jedliśmy na mieście).. a więc HELP ME ... i w ogole mam maly problmik..zawsze jak policzylam sobie ilosc zjedzonych kalorii wychodzilo mi ponizej 1000:-/ nio ej, cos jest nie tak!!! no chyba, ze to wszytsko przez te puste kalorie..dieta kopenhaska..hm..mysle

  2. #2
    ania_rybcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj!!

    Ja tez zaczynalam z 65 i chce dojsc do 55. Proponuje dietke "Plan wyplukiwania tluszczu". Schudlam juz na niej 5 kg a po cellulicie nie ma przwie sladu.

  3. #3
    ciekawiutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a moze napiszesz wiecej o tej dietce??jak na razie to zaczynam kopenhaska..stanie sie cos, jeslin pierwszego dnia nie zjem szpinaku(brokulow?) albo dodam brokuly do kolacji...moj wzrost 1,68...

    wiadomosc z ostatniej chwili, nie ma kopenhaskiej..nie ma sensu wciagac sie w cos, co jest widoczne i nie masz w tym poparcia, tylko na kazdym kroku lyszysz jakiesteksty typu nie przesadzaj, tzraba jkesc wsyztsko, nie wymyslaj, przeciez ci mowilam itp..

    ma ktos prropozycje jakis diet, malo skomplikowanych, niepowodujacyh efektu jojo i w miare skutecznych no i nie zabraniajacyh wsyztskiego, bo nie naleze do osob rygorystycznie czegos przestrzegajacych??chcialabym chociaz 5 kg do konca wakacji

  4. #4
    hypnotic jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-03-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja osobiście polecam 1000 - 1200 kcal.
    jest na tyle dobra ,ze mozesz jeść wszytsko ( mieszcząc się w limicie oczywiście;)
    do tego można dodac jakiś ruch..rower, basen..itp. i na pewno jakies wyniki będą;)

  5. #5
    Awatar Yena
    Yena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    59

    Domyślnie

    Ja także polecam 1000-1200kcal. Może i wolniej się chudnie, ale za to na dłużej. Kopenhaska jest okropna- człowiek się , męczy, jest słabiutki, rozdrażniony i nic mu się niec hce. Za to zaraz po diecie rzucasz się na jedzenie i nie możesz si najeśći niedługo wracają utracone kg z nawiązką.
    A na 1000 możesz sobie pokombinowac na tyle, że nie czujesz się głodna. A i zjeśc można bardziej urozmaiconego jedzonka.
    Fajny jest też ,,program wypłukiwania tłuszczu'' je się głównie warzywa i owoce, trochę jajek, kurczaka.
    Yena-,, teraz i ja zaczynam''

  6. #6
    ciekawiutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    nio tak, tylko ze ja potrafie zjesc bardzo malo duzo ponizej 1000 i nie ejstem glodna i nie chudne...chociaz zdarza mi sie to nadrobic w inne dni..teraz bede musiala sie pilnowac bo impreza urodzinowa i wyjazd nad morze,gdzie nie ebd emiala dostepu do niczego, co moze mi pomoc...wiec co ja mam stosowac??dzisiaj wypilam kawe zjadlam pomidora i 2 jakaj..nio i bylam najedzona..a przed chwila skusilam sie na lodzika,,,fakt ze wstalam kolo 12 :] wiec ja nie wiem co robic

    odgrzebalam stara skakanke :P dzikujes za wszuystkie pisy moze dzieki wam dam rade...teraz juz konce bo mi moje slonko uciueknie do omu,bo marudzi ze sie nudzi (ah te rymy) dobrze, ze on akceptuje mnie w calosci,przynajmniej tak twierdzi

  7. #7
    Awatar Yena
    Yena jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    59

    Domyślnie

    Najlepsza rada : mało, ale częściej jeść i ćwiczyć systematycznie conajmniej 15-45 min dziennie. I jak się tak długo pociągnie to nie ma szans-musisz schudnąć.
    Trzymam kciuki

  8. #8
    ciekawiutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no tak..nawet jak glodna nie bede to lepiej zjesc chociaz jablko co 3 godz niz potem dusho..hm..tseba sie pilnowac..dpoczytalam ze truskawki maja dzialanie odchudzajace i dobrze gdyby je jes przed posilkiem hm..poloze suie wczersniej spac, tzreba zaczac ustawiac swoj zegar biologiczny pod kazdym wzgledem Yena kiedy ty zaczelas?

  9. #9
    milagro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to jestem i tutaj
    Ciekawiutka, napisze Ci małą ciekawostkę: jeśli jesz poniżej 1000 kcal. metabolizm zwalnia. W konsekwencji tyjesz wolniej niż na 1000 i masz gwarantowane jo-jo :\ więc postaraj czymś 'dopychać' do tego 1000

  10. #10
    ciekawiutka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to juz mi sie nic nie cche :-/ dlaczego wsyztskie moje pomysly sa na nie:-/ konsekwencje zlego humoru - brak cwiczen dzisiejszego dnia i rezygnacja z 6W..kalorie ponad tysiac ale mniej niz 1200 hm..jeden produkt dodany zebyscie sobie mogli sprawdzac kalorycznosc (jogurt danonde zakrecony mizx z drazami..wanilia ) a tearaz..ide ochlonac...

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •