no to co zrobićdzisiaj pierwszy dzień prowadzenia tego dziennika
może zacznę od tego ze z dieta mecze sie juz pare lat. eh ale co tam
najczescniej byly to drakonksie diety typu schudne 7 kg w dwa tygodnie. zazwyczaj to sie udawalo.. ale pozniej wracalo w szybkim tempie. przez ten czas udalo mi sie nie tyle co schudnac ale przez ten sposob przytyc.
byl czas kiedy wygladalam jak klops 60 kg!! szok. teraz waze 57,5. jem w miare normalnie ale wieczorami biegam i cwicze! to jest chyba najlepszy i najtwarlszy sposob zrzucenia wagi
. dzisiaj mysle ze bedzie tak jak zawsze. juz zjadlam dwie kromeczki czarnego chleba z serem zoltym pomidorem i ogorkiem (kocham lato) popilam kubkiem mleka. na obiad robie ziemniaki w mundurkach a na kolacje pewnie jakiegos arbuza "wszaamam" a pod wieczor 40 minut biegów a i cwiczenia "na kaloryfer
" oczywiscie zartuje po prostu na zmniejszenie obwodu talii
trzymajcie za mnie kciuki bo w te wakacje bede wazyc 50 kg
jeszcze tylko 7,5 teraz bedzie z gorki. jutro moje imieninki i bede imprezować w jakims clubie
pozdrawiam
<kocham kłapousia i prosiaczka >>my little Eeyore and Piglet
<<[/img]
Zakładki