no , co jest :?: ja Wam opowiadam kawaly, a Was nie ma :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
no , co jest :?: ja Wam opowiadam kawaly, a Was nie ma :lol: :lol: :lol:
No Dorotka Twój10000 stawiasz :wink: :lol: :lol: :lol:
stawiać to już chyba będę jutro , bo teraz we dwie to upiłybyśmy sie w trupka. A przed nami tyle pracy :lol: :lol: :lol:
Doroka - Ty to masz swoj dzien dzis! pierwsza u mety, pierwsza w 10000! no, no, no... co to bedzie dalej! :)
wiesz jak to jest :?:
pierwsi mogą zostać ostatnimi, więc na razie ciiii... z tym pierwszeństwem :lol: :lol:
gdzie wy kurcze widzicie numer postu??????
Ewcia, rzekę pIedrę wyczytałam w mig. Jest super. A teraz siedzę nad "pamiętnikiem schizofreniczki" Rosiek. Też dobre,.
Ależ kurcze cisza.....
Kobietki, "Lostów" oglądacie?
Jutro mam zamiar stanąć na wagę ic oś z tym zrobić. Wiem (czytaj: widzę po spodenkach), że jest więcej niż było. I może to będzie dobry moment, żeby się poczuć źle z niewłaściwą waga i zrobić coś. Tylko jeszcze nie wiem, co.
Zabieram się zaraz za robienie kapusty z grzybami, ale najpierw jeszcze tu wpadnę :) Przecież to dla grzybków lepsze, jak się dłużej pomoczą przed gotowaniem ;-)
Gratuluję 10000. wpisu :) Beverly - ilość wpisów widać na spisie topików dla forum Pamiętniki, tam przy każdym topiku jest liczba odpowiedzi, przy czym pierwszy post nie jest w niej liczony, czyli de facto np. 100. post ma miejsce wtedy, gdy liczba odpowiedzi wynosi 99 :)
Nusiu, z tą pracą to ja się czegokolwiek dowiem dopiero w pierwszym tygodniu stycznia. I mam nadzieję, że wówczas się dowiem, że od drugiego tygodnia stycznia zaczynam. Naprawdę bardzo by mnie to cieszyło, bo w tej chwili wszystko super mi się układa, jestem bardzo szczęśliwą i zadowoloną z życia osobą... ale to jest właśnie ten jeden szczególik, którego brakuje mi jeszcze do takiej zupełnej pełni szczęścia :)
Bardzo możliwe też, że od stycznia taniec brzucha będę miała 2 razy w tygodniu - zawsze to więcej ruchu :)
Wszystkie Was ściskam i przesyłam dużo energii na przedświąteczne gotowanie, zakupy, porządki i to wszystko, co będziecie robić w piątek :)
a ja dzis pierwsza! juhu! :)
no to Dziewczyny KAWA! :)
ja co prawda nie mam takiego zajebistego ekspresu jak Maggusia i moja kawa na pewno gorsza, ale co tam! dolejemy do niej dzis cos wyskokowego coby wszystkie "wigilijki" w pracy przezyc w miare nastroju :)