na pewno dużo, a nawet jeśli nie, to przynajmniej wesoło nam i szczęśliwsze jesteśmy :)
Wersja do druku
na pewno dużo, a nawet jeśli nie, to przynajmniej wesoło nam i szczęśliwsze jesteśmy :)
Maggy gdzie taki lakier kupiłaś? :lol: Ale wosk to chyba ci się skończył..... :lol:
Oooooo co to to nie, wy mnie znowu na wierzch siadac nie bedziecie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dziń bry!
Impreza hula, a ja dziś na zakrętach w pracy nie wyrabiam. Co ma swoje dobre strony, bo nie mam czasu myślec o jedzeniu. Kawusie sobie dopiero teraz zrobiłam.
Ewcia - nie mów - dobre to było :P
Grażynka - i mów i pisz. Trochę o sobie już napisałas, Może jeszcze coś nam tu dorzucisz? a co to za 27 przy Twoich inicjałach. A skoro jesteś w jednym wieku z Maggusia to i ze mną :) (12.04)
Maggusia - a czy Ty obchodzisz dziś imieniny? Bo ja nie.A pamiętasz jak Cie posądzałam o imieniny w lipcu?
Monika - kuruj się słoneczko nasze. O - i ja tez bym potanczyła na tej naszej imprezce.
wesolutko tu dziś - a co się dzieje z Dorotą.
Czy któraś z Was używa teraz serum Eveline? Ja nie daję rady mrozi mnie tak, ze mnie własny mąż rozgrzac nie może. Nawet tulenie sie do ciepłego pieca nie pomaga. Poddalam się. Chyba tubka zaczeka sobie do wiosny, czy coś.
wczoraj zaliczyłam wpadkę. Jak ten śmietnikożerca zeżarlam naleśnika, którym pogardziło moje dziecko. Chociaż robiłam je tylko i wyłącznie dla niej.
:oops: :oops: :oops:
Maggusia ale od ostatniej imprezy trzeba se było ciut nogi ogolić :wink: :cry: :cry: :cry:
a lakierek to mam od Baski, pozyczyla mi na karnawal!!!!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: a wosku to mi Dorcia oddac nie chce, ale zel moze chyba byc co???? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: a moze tak cos z naszej mrozonki sie daloby wykombinowac???????? :lol: :lol: :lol:
GosiaB jak tylko jednego zjadłaś, to zostanei Ci darowane. Ja też nie lubię za śmietniczkę robić. Musze się zawsze strasznie pilnować, żeby nie dojadać,tylko wyrzucać, ajk nie zjedzone......
Maggusia napisała:my na Ciebie Maggusia :?: :?: :?: nie. my to takie bardziej tradycyjne jesteśmy . Chyba, że mamy Cię posadzić na wierzch? czyżbyś się wzbraniała? :PCytat:
wy mnie znowu na wierzch siadac nie bedziecie
Maggusia to ja Ci tak plasterki z woskiem podrzuce co byś tak cierpieć nie musiała :wink: :lol: :lol: i swojemu mężusiowi maszynki nie podbierała bo potem stępiona i masz efekty :wink:
wiecie co........................??????? a nie powiem Wam, bo sie ze mnie smiac bedziecie :oops: :oops: :oops: