pomalu, Ewcia, dopiero co sie cieplej robi, najpierw niech nam oczy pocieszaja jak one rosna , te warzywka :wink: :wink:
Wersja do druku
pomalu, Ewcia, dopiero co sie cieplej robi, najpierw niech nam oczy pocieszaja jak one rosna , te warzywka :wink: :wink:
tak mi kiepsko net działa ze szkoda słów,musze napisac wyjsc z forum i wejść spowrotem żeby przeczytać co piszecie,
ale jak słoneczko wysoko to pomodorki smaczniejsze no nie??
Ewcia jeszcze trochę i tych swieżych rarytasów bedziemy miały do oporu :D i beda wtedy pyszniaste suróweczki i sałateczki matko ale mi się marzą :roll: :lol: :lol: :lol:
moja mama mieszka na wsi i jak jade do niej latem to dziewczyny mówie jak tam smakują warzywka z ogródka mniam :D :D :D
oj jakbym zjadła pachnacego pomidorka
A szczypiorek rośnie na oknie:D:D
Na imprezę na razie sie nie wybieram, to kiecki "do chodzienia"
musze znikać bo ten net mnie wykończy niechcą sie stronki ładować musze wyłaczać i właczac mam dość
pozdrawiam wiosennie
mnie też kiepsko chodzi
No znowu cicho :wink:
wiecie co chyba bedzie dobrze bo marzymy o warzywkach a nie o czekoladzie i itp :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Agnieszko gratuluję udanych zakupów chyba nic tak nie poprawia nastroju kobiecie :D :wink:
dziewczyny :? :? :?
klikać coś w tą klawiaturę, bo coś u nas pusto i cicho
:? :? :?
basia, byłam na zielonym i jedna wielka kiszka :wink: zpbaczymy, co będzie jutro na placu :wink: :lol:
no to "fajnie" kurcze już sama nie wiem Dorka co robić :roll:
zastanowie się jak to będzie z jutrzejszym dniem.
Wysłałam mamę do hurtowni koło nich ,żeby oblukała sprawę :wink:
bo nie wiem czy nie bedę musiała rano jechac mojemu spodni do munduru wymienić bo za duże mój kupił oko mu się zwichnęło :lol: :lol: :lol: a jutro mają jakąś zbiórkę z baletami czy cóś :wink: i na galowo idą :lol: a wygląda jak by ze starszego brata pantalony ściągnął :wink: :lol: :lol: :lol:
Ale w razie co jak bym jechała na Oleśnice to Ci rano zadzwonię :D