ooo... zmieniłam :lol:
Wersja do druku
ooo... zmieniłam :lol:
I ja mam nowy suwaczek, ale bez radosnego rzesuwania
macie sukcesy :D :!: miło patrzec a ja nic :( macie jakies rady co można i w jakich ilościach,te ogólne zasady to ja znam ale na mnie nie działają od 9 dni nie jem pieczywa,kiełbach,jem duzo warzyw,cukru łyżeczke dziennie do kawy porannej,niejem mąki,tłuszczy oprócz oliwy nie uzywam ,wiec juz nie wiem ,poradzcie cos :( zapraszm do mnie :)
o ranyyy, wróciłam do domu i się spłakałam i obsliniłam klawiaturę jak zwykle przez Was. A za plecami mi stał.... mój Pan. I stwierdził, że zboczone jesteśmy :lol: :lol: :lol:
A sam się śmiał tak, że się wysłowić nie mógł. :lol:
Melduję posłusznie, dziś ostatni dzień rozpusty był przed moim odobrazeniem się a jego dietą. Nawwet Wam nie powiem co jedli śmy :oops: 8)
Dorka, jak dojechaliśmy na stadion, to tam już zamknięte było. Sorry, ale nie zdążyliśmy. W piątek pojedziemy, promise.
Dzisiaj żesmy mnóstwo kalorii spalili ogrzewając organizmy przez prawie cały dzień na dworzu, amoże jeszcze trochę spalimy.... po czytaniu wywodów Maggy. Małgoś, On Cię coraz bardziej chce poznać osobiście. Chciałby wszsytkie Was, więc jak któraś będzie w W-wie to ma się meldować u nas na kawie i dietetycznym... nie wiem czym. Coś wymyślimy.
A jakie macie fajne suwaczki, musze poszperać w nich, tylko wspólnika mam do kompa i stronki
Dorotko,ja sie nie skradam,lecz w podskokach do celu... :D
Ewus,nie rezygnuj - moze organizm po prostu "oniemial" z powodu zmian i sie buntuje?
Poczekaj i badz silna - nagroda wkrotce,na 100%. :D
Dobry pomysl z tymi suwaczkami na diecie,chyba nikt juz nie bedzie mial z tym problemu.
Ja juz spadam,dobrej nocki zycze - niech wygladzi wszystkie zmarszczone minki i jutro bedzie piekniej.
Pa,pa...
Acha, Andrzej (cwaniaczek jeden) obiecał dietę chronometryczną. jak któras kupuje czasem Superlinię,to tym razem warto kupić. A jak nie, to wrzucę jutro.
Całuję na dobranoc
Wklejam dietę:
I śniadanie (269 kalorii, godz. 7.00-10.00)
Dwa jajka na miękko, kromka chleba razowego posmarowana niskokaloryczną margaryną, 50 g ciemnych winogron, szklanka zielonej herbaty bez cukru.
Obiad (383 kcal, godz. 13.00-14.00)
Spaghetti z sosem pomidorowo-warzywnym (200g), szklanka zielonej herbaty bez cukru.
Podwieczorek (88 kcal, godz. 16.00)
Dwie pomarańcze
Kolacja (199 kcal, godz. 20.00-21.00)
Ale ja chyba wolę South Beach.
nie wkleiło mi sie całe. Jutro spróbuję.
Ale ja decyduję sie na SOuth Beach
najpierw podciagam, a teraz spadam czytac :)
ale chyba najpierw po kawe ;)