-
moi znajomi probowali. ale popili alkoholem (coby sie szybciej po organizmie rozeszlo) i w efekcie chorowali gorzej niz gdyby wypili po litrze na glowe :)
a co do gofrow - balam sie, ze juz tu kilka przepisow na gofry znajde...na szczescie nie i blagam nie wklejajacie. pomimo, ze nie mam gofrownicy :)
Dorotka - uwielbiam teksty Twojego syna :)
-
2 KC jest super skuteczne ale nie wiem,czy na tekturki :lol: A na tekturki robię zwykłe ciasto naleśnikowe tylko gęstsze i dodaję odrobinę proszku do pieczenia :lol: :lol: :lol:
-
wiedzialam, ze jesli chodzi o przepis to na Dorotke mozna liczyc ;)
ehhh...odchudzaczki...
-
Dziewczyny, ja wracam do żywych (a przynajmniej skomputeryzowanych) po reinstalacji systemu. Niestety, eksperyment z Linuxem się nie powiódł, ale i tak komputer chodzi mi szybciej, niż kiedykolwiek dotąd, teraz dopiero zdaję sobie sprawę z tego, jaki ten staaaary dysk był powolny.
Niestety, ofiarą awarii komputera padł cały folder „friends” w zdjęciach, czyli straciłam wszystkie zdjęcia z wyjątkiem tych wysyłanych do mnie po nowym roku (tych mam kopie na koncie na gmail, wcześniejsze coś mnie pokusiło kiedyś i wyczyściłam). Dlatego bardzo Was proszę o podesłanie mi jeszcze raz jakichś zdjątek: 3skell@gmail.com Ja wklejam swoje zdjęcie, zrobione dzisiaj, dzisiaj nowej sukience, którą za bezcen kupiłam w pracy.
http://i2.photobucket.com/albums/y6/Triskell/c3aa.jpg
Praca w sklepie z ciuchami to dla mnie po prostu ideał, godzin jest już trochę więcej, ja już się w tym wszystkim bardziej orientuję, no w ogóle mi lepiej :D
Moniczko, gratuluję ruszenia wagi, a adres podałam powyżej powyżej bardzo by mnie jakieś zdjęcia od Ciebie ucieszyły :) … o rany, napisałam „Moniczko”, a nowo zainstalowany Word poprawił mi to na… Doniczko!!! :shock:
Gosiu Formo – przesyłam i ja dużo dobrej energii, skoro bierzesz każdą ilość :)
Sekretareczko, ja te badania na poziom tłuszczu miałam robione dokładnie na tej samej zasadzie, na jakiej działają wagi, tyle że przewodnictwo elektryczne przez ręce, nie przez nogi (to do badania metabolizmu spoczynkowego musiałam dmuchać przez 10 minut w rurkę). Działa to na tej zasadzie, że przesyła przez ciało nie wyczuwalny dla Ciebie impuls elektryczny i mierzy, po jakim czasie on wróci, bo mięśnie przewodzą elektryczność inaczej, niż tłuszcz. W każdym razie ja mam wagę zwykłą (elektroniczną) i koniecznie chcę sobie w najbliższych tygodniach kupić właśnie taką z pomiarem tłuszczu, a także z pomiarem wody, bo będę wtedy nareszcie wiedziała, czy te moje comiesięczne 2 tygodnie, kiedy mi się gorzej chudnie (które niestety właśnie się zaczynają) to faktycznie zatrzymanie wody w organizmie, jak podejrzewam.
Lo Lobuś – no chyba jakoś te maile od Ciebie nie dochodzą, no chyba że adres masz jakiś taki, że nie da się po nim stwierdzić, że to od Ciebie, ale o ile dobrze pamiętam jesteś Kasią, a żadnych maili od Kasi wśród zdarzających się czasem niezidentyfikowanych nie miałam. Cieszę się, że nikomu z Twojej rodziny nic się nie stało.
Amok – witam :)
Waszka, ta nalewka brzmi przepysznie, przepchnij trochę kabelkami. ;-)
Małagorzatko i Lo Lobusiu – powodzenia na SB :)
Grażynko, gratuluję spadków centymetrowych :) Twój wywód o alkoholu wiele mi wyjaśnił, np. to, skąd się wzięło powiedzenie „rybka lubi pływać” (to ewidentnie o Tobie) ;-)
Savvanko (i inne zorientowane, bo chyba tylko ja nie wiem, o co chodzi) – co to jest 2KC ???
-
Wrocilam. Godzina i troche na swiezym powietrzu to swietna dawka energii.
Basiu - ja poki co tez kefirkuje, gorset juz zdjelam i mam zamiar wytrwac w tym dzisiejszym oczyszczaniu. Ale do konca dnia baaaardzo daleko...
A gofrownicy nie mam na szczescie,choc w zeszlym roku sama namawialam A. zeby kupil to cos,bo dzieciom na pewno by smakowaly tekturki. Mnie podejrzewam jeszcze bardziej... :?
-
Triskell,w adresie mailowym "nazywam sie" arthurlabus. Moze cos jednak doszlo?
Malagos masz szczescie,ze na SB hot dogi zakazane...Przynajmniej w I fazie. :wink:
-
Triskell - wlasnie wrocil mi mail wyslany do Ciebie :( co prawda nie w sprawie herbatek (wiesz, ze w wawie ich nie znalazlam?!)
obiecuje, ze juz w tym tyg wysle.
jak zwykle pieknie wygladasz! nic tylko brac przyklad i wierzyc, ze sie da! ale ja wierze! i trwam w tym przekonaniu i mocnym postanowieniu poprawy :)
-
kurcze - wszystkie tak pięknie się odchudzacie, a ja odkąd mnie tu nie ma to nie mam motywacji. Bardzo się wstydze. :oops: :oops: :oops: :oops:
Kasia - no i wagę zmieniłaś - to ja już zupełnie motywacji mieć nie będę, no chyba że dobiję w drugą stronę i przytyje do 67 i dalej będzie tak samo (no dużo mi nie braknie jak tak dalej będę dietkować).
Kasia i Basia ???- kefirkują się
Monika, Andrzej i Małgosia - SB
Dorotka - jak zwykle dzielna
a gdzie nasza Magusia???
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
jakoś w sobie zebrac sie nie mogę.
Tris - gratuluję pracy
-
Ufff, przeczytałam... czy Wy naprawdę nie możecie pracować od poniedziałku :lol: Człowiek lekturę ma na każdą chwilę w domu. A teraz już dwoje jest uzależnionych.
Dorotka: jaki Wasz mężczyzna? CHwileczkę momencik, mój CI on. Dobra kumam o co chodziło.
Małagorzata: przepis na tę cukinię proszę i to tak, żebym mogła dziś zrobić zakupy a jutro ją zrobić na obiadek.
Wpadłam tak naprawdę na moment,a le przez ten moment powiem Wam, że mobilizujecie Andrzeja straszliwe, jak sam próbował, czy nawet tylko przy mnie to było inaczej. A jak jest z Wami też to czuje się taki zmobilizowany, że hoho. Byle zapału starczyło.
Pozdrawiam Was cieplutko i lece do pracki. A odezwę się pewnie wieczorkiem.
-
a co wy z tym KC - kto ma kaca???
Tris - 2KC - to środek na kaca, tylko że pije się go przed piciem :lol: :lol: :lol: chyba tak