Ej, to zaraz podwojnie, no bo jak ja potem przy mezu wygladac bede, dla niego wtedy tez zrzuta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: http://www.gifart.de/gif234/maenner/00005342.gif
Wersja do druku
Ej, to zaraz podwojnie, no bo jak ja potem przy mezu wygladac bede, dla niego wtedy tez zrzuta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: http://www.gifart.de/gif234/maenner/00005342.gif
No jak zauważyła Grażynka - nic, a nic się Gosiu nie pomyliłaś z tym żelem i woskiem - w końcu co za różnica do jakich włosów ma być:?: :!: :P :shock:
EEEE dla męża nie, on się nie umie posługiwać - ostatnio grzywkę zahaczył jak używał....
:P
Kurcze no też coś dorzucimy co chłopina się bedzie stresował niech chociaz raz użyje jak Maggusia wierzchem będzie jeździć bo inaczej mu wszystkie kości postrzelają przy Maggusianej jeździe :wink: :lol: :lol: :lol:
Ps I zaraz dostanę kapciem przez monitor od Maggusi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No moj kochany juz Wam z gory za zrzute dziekuje :wink: :wink: :wink: http://www.gifart.de/gif234/maenner/00005332.gif przystojniak, co nie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Maggy to tobie się chyba niedługo spadek szykuje - bo ten twój na łóżku o juz w latach daleko posunięty
A nan dentyste to zostanie sie cos z tej zrzuty dla niego????????
taaaaaaaaaaaak, chyba te jego piekne zabki dostane w spadku :lol: :lol: :lol: :lol:
Maggusia Tobie to już zadnego wierzchowca nie wolno dawać soki z nich wysysasz jak nic tylko byś jeżdziła i jeździła a co teraz biedak pocznie no :wink:
no to i ja robię zrzutę
no ale tak imprezować beze mnie :? :shock: :?:
cieszę się Grażynko, że się nie gniewasz i nie przejmuj się ja tak czasami zacznę pisać i
pomyślę a nie napiszę :lol:
Gosiu - ja używam serum i wogóle mi nie przeszkadza, chyba się przyzwyczaiłam. Ale Dorotka - ponoć masło z Eweline wynalazła.
dziewczyny zaglądać w skrzyneczki
no i uciekam
może jutro się pokarzę
sadowywuje na trochę bo ja chyba za karę dzisiaj bede musiała wierzchem jeździć :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: ale i tak tu nos wsadzę nie ma co :wink: :lol: :lol: :lol:
Nusia co ty - już dawno zapomniałam.... Lata jedzenia masła dają o sobie znać.
A swoją drogą - ciekawe.... Mąż taki chudziutki, a Maggy też tak na paseczku niknie... To kto tu jeździ wierzchem, a kto bryka? :oops:
to i ja do domku. Dziś najwygodniej byłoby mi się dostać sankami. A tu trzeba autkiem.
baj, baj
Auuaaaa... :lol: :lol: :lol: Szczeki mnie juz bola od smiacia!
Maggy,ale ty to troche skapisz temu swojemu - stara koszule nocna do spania mu dalas...Oj,bidny on bidny... :wink:
no tak, jak zwykle, popołudnie idzie,to wszystkie się zbierają....
A wiecie co ?? Zauważyłyście, że dorobiłam się tytułu grubaska? Muszę sobie wizytówkę zrobć ;)
Co to są za kosmetyki te Eveline? Dobra firma?
No niestety, bidulek sie meczyc musi :lol: :lol: :lol: :lol:
ja tez spadowuje, bo mnie "bidukek" jeszcze z rodziny wypisze :lol: :lol: :lol:
wiecie co, nie ma to jak przedpoludnie spedzone w milym i wesolym towarzystwie, Pa do juterka , Monika, paleczke przejmujesz , teraz ty na konia siedaj :lol: :lol: :lol: :lol:
Ach, Ewunia, dzieki za zdjecia :D :D :D :D
ja na koniu nie umieeeeeeeeeeeeeeeem......... siedziałam dwa razy w życiu i powiedziałam, że nigdy więcej.
Ale na tym innym, to może..... ale to nie tak oficjalnie :lol:
No i poszły wszystkie amazonki hippikę trenować. Może i ja zacznę tylko bryczesy kupię i dżokejkę. :P Zawsze to chyba dobrze jak się sadlo wytrzęsie :)
Aale się dzisiaj uśmialam, baardzo miłe leniuchowanie. Robota nie zając... Poczeka.
Musze Wam chociaz czesc powiedziec, bo mnie zapomnicie...
MAM URWANIE GŁOWY!
cos Ty Gocha - nie zapomnimy, ale wpadaj czesciej :)
Zawsze jak mam chwile zerkam - ale ostatnio to cztste szalensto...
Od jutra urlop - ksiazki i ustawy ...
jestem, mówię cześć i pędzę Was poczytać :lol:
ale się za Wami stęskniłam :lol: mój komputerek nawalił i to ostro ale ... nie ma tego złego :lol: jutro i pojutrze mam urlopik, więc będę mogła do was zajrzeć :wink:
ufff... ale sobie poczytałam i w dodatku się pośmiałam i ... 8) jak zwykle... mnie nie ma i impreza się kręci. Ja to mam pecha :?
Grażka, Eveline to taka polska firma ma całkiem niedrogie ale całkiem znośne kosmetyki, które chyba niewiele odbiegają od tych z górnej półki 8)
Ewcia, kuch to ciasto. Mówi się tak na nie w rejonach Gdańska, Starogardu Gd, Tczewa i na Kaszubach :wink:
A wagę elektroniczną kupować, bo warto na początku odchudzania, bo potem jest stres jak trzeba przesuwać suwak nie w tą stronę co się powinno :wink:
aj, aj, aj, :lol: :lol: :lol: racuchy były rewelacyjne :lol: pojadłam i na długo nie będę miała na nie ochoty 8)
racuchy, ciasto.... głooooooooooooooooodnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa jeeeeeesteeeeeeeeeeem
Przelotem ...
Uff - jutro lużniejszy dzień - nareszcie ... A w weekend Dzień Babci - więc trzeba będzie się nagimnastykować - żeby trzy Babcie i dwóch Dziadków obskoczyć :(
Muszę Bartka wykąpać -- będę za 5 min.
Dorotka,jeszcze troche i paczki bedziesz wsuwac. :wink:
Ewus,ja tez dziekuje za zdjecia.Przypomnialy mi sie swieta,ten caly boski nastroj. No i Twoja buzka tez taka radosna. A wlasnie - jak sobie radzisz ze starszym synem (przystojniaczkiem zreszta)?
Ostatnio truje mojemu mezczyznie o nowym sprzecie do piwnicy...Ale on cos oporny. :?
To cacko prezentuje ponizej.Cena ok.179€. I bardzo bym chciala go wyprobowac.
http://www.maxxus.de/hdgshop/pix/07_...nPlate_big.jpg
Taaa ... miałam być za 5 minut ... niestety nie udało się ...
Teraz jestem - i może jeszcze będę :lol:
Agnieszka - dzieki za kawkę :lol:
Ale dziś cichutko
Za parę minut pewnie się ruszy ...
Chociaż Dorotka chyba w domu - a nie w pracy stąd opóźnienie ...
A Maggy już ma komputerek ? Tak coś mi się o oczy obiło ...
Ja zwykle piszę z domu - nie muszę codziennie chodzić do biura - własciwie do klienta :) bo w sumie sama sobie jestem szefem.
właśnie z pracy nie piszę - po prostu robię co do mnie nalezy i uciekam - nie muszę odsiadywać 8 godzin
Cześć, cześć!
Aga - kawka z rana najlepsza. Musze się obudzić.
Fajnie masz z pracą, że nie musisż tak od do.
Gosia F - czyżbyś do jakiegoś egzaminu sie przygotowywała?
Dziewczyny wszystkie - chodźcie do nas .
wstawać śpiochy
Hmm ... kiedyś robiłam co chciałam i kiedy chciałam ... Ale niestety mam szefa (postanowił przykręcić śrubkę - i poprawić wydajność - jak na razie skutek jest odwrotny - zmęczony pracownik traci wydajność ). Jak nie jestem u klientów - to muszę w firmie kilka godzin odsiedzieć ... Na razie jestem w domu - za parę minut się zbiorę i przeniosę do firmy ... Chociaż teoretycznie mogłabym popracować przez internet ...
co przy takim zimnie miałoby dużo sensu :)
Ojejku kawusia, kochana jestes Aga :!: :!: :!: :!: dzieki, mhhhhhhh pyszna, a jak pachnie :wink: :wink: :lol: :lol:
Jestem Joasiu, jestem ale nic nie wspominaj o kompie, bo wczoraj znowu nawalal , bo oczywiscie moj jest tak madry i go wylaczyl , a ja mu moge tlumaczyc, ze jezeli go wylaczy to wtedy fiksuje , ale to jak grochem o sciane, ach ci faceci :roll: :roll: jajo madrzejsze od kury :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Aga ale masz fajno , ja tez juz sie zastanawiam czy nie wejsc w jakis interes, nawet mialismy juz z Baska pare opcji :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: ale za daleko od siebie mieszkamy :wink: :wink: :lol: :lol:
Dorcia napewno dzis zajrzy na chwilke, nie wytrzyma bez nas :wink: :wink: :lol: :lol:
Dziewczyny, czy slyszalyscie cos na temat metody piltes????? cos mnie drgnelo i chyba zaryzykuje te cwiczenia, a co mi tam :wink: :wink:
słyszałam. podobno pilates jest szkuteczny jesli chodzi i rzeźbienie sylbetki - to takie spokojne ćwiczonka - więc ich nie lubię, bo ja jestem dynamiczna i mam za dużo energii
Dzien dobry!
A ja to bym czasem chciala isc do pracy... Brakuje mi kontakow z ludzmi - choc nieraz klienci potrafili mnie doprowadzic do szalu. A moze tak do biura???
http://www.bendecho.de/pics88/arbeit/arbeit4.jpg