Ktos na mnie doniosl :lol: :lol: :lol: :lol: bo za kare mnie z forum wywalilo :lol: :lol:
Wersja do druku
Ktos na mnie doniosl :lol: :lol: :lol: :lol: bo za kare mnie z forum wywalilo :lol: :lol:
jak to sie mowi "czuje pismo nosem" ..... :lol: :lol: :lol: :lol:
a msz cos na sumieniu Maggusia? :)
Maggusia na sumieniu taka grzeczna dziewczynka :wink: :lol: :lol: ją to za świetą można uznać do kolekcji z Andrzejem co by mu w tej świętości tak samotnie nie było :wink: :lol: :lol: :lol:
Ja czysta jak lza jestem :lol: :lol: :lol: :lol: przeciez grzecznie sie spowiadam, o tym , no , jak to tam?? ooooooooo o s...e nic nie mowie, o innych sprawach tez nie, nawet nie zartuje :lol: :lol: :lol: nie wiem, moze sie komus nie podoba , ze my tu grzecunie dietkujemy i sobie wszystkiego odmawiamy :lol: :lol: :lol: :lol:
No a nie mówiłam :wink: :lol: :lol: :lol:
tak, tak...jeszcze sie zaraz okaze, ze do kolka rozancowego trafilam....
Dorota ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No kółko różańcowe :lol: :lol: :lol: wyciągać te szklane "różańce" i bedziem się "modlić" imprezowo :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
tylko trzeba uważać ,żeby czkawka nas nie dopadła" różańcowa" :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
wpadła jeszcze raz po dziekowac wszystkim za zyczonka :D :D :D za duzo dzis z wami nie posiedziałam ale cóz ta praca pozdrawiam
Dobra głupie żarty się skończyły :wink: spadam moje drogie
życzę miłego dzionka oczywiście odchudzonego :lol: :lol:
Ewcia imprezuj i baw się dzisiaj dobrze w końcuTwoje święto :D
Czy tu juz nikt wieczorami nie zaglada???
Ok, wlazlam na france i spadlo ze mnie jedyne 0,2 kg, najpierw bylam zawiedzieona, ale potem sobie pomyslalam ,ze lepszy rydz jak nic :wink: :wink: i ze moze przelamalam bariere i ze moze to dobry poczatek ponownego spadania wagi :wink: :wink: :wink: Pozyjemy - zobaczymy :wink: :wink: :wink:
A teraz spadam na chwilke, jak oblece katy to sie pojawie :wink: :wink: :wink:
Hej!
Ja tylko dzien doberek powiem i zmykam...
U mnie przed domem zonkile juz dawno wychodza,tylko teraz maja delikatna sniegowa pierzynke.
Milego dzionka,Dziewczynki!
Maggy,gratuluje ubytku. :D
Maggusia :lol: :lol: pocieszam Cię :lol: :lol: mnie pokazała jeszcze mniej niż Tobie , bo 0,10 kg :wink: ale mam to gdzieś, za jakieś półtora tygodnia wszystko wróci do normy, bo mam chyba tendencje Tris. :wink: 2 tygodnie waga jest uparta i stoi i następne 2 leci całkiem nieźle :wink:
Witama babeczki. Waga to u mnie nie wiem co robi, bo z niej nie korzystam, ale wlazłam wczoraj w 36 spodnie :D
Dorcia, ja powiedzialam sobie, ze nic na gwalt, jezeli juz w ogole rusza to dobry znak, wazne by nie wpadac w furie jak stoi w miejscu :wink: :wink: Postoi , postoi, zmeczy sie i ruszy :lol: :lol: :lol: :lol: oby nie w gore :lol: :lol: :lol:
Jak zakwasy, Dorcia?? jest juz lepiej ?? Ja chyba od dzis zaczne brzuszkowac :roll: :roll: :roll:
36 :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Kiedy ja znowu bede mogla w ten rozmiar pasowac :( :( :(
Agnieszka, jezeli wchodzisz juz w 36 to napewno i na wadze ubylo i podejrzewam ze sporo :D :D :D GRATULUJE :D :D :D :D
Witam...
Wchodzić w 36 to i ja wchodzę, ale nie we wszystkich wyglądam dobrze....
Ach przypomnialo mi sie :lol: :lol: :lol: :lol: Dorcia jak Ci idzie bez kawy???????????
Maggusia, dzisiaj wypiłam 2 łyki kawy i resztę wylałam :lol: :lol: :lol: I chyba przestaje mi smakować :lol: :lol: :lol:
Zakwasów nie mam, już mi przeszły 8) A dzisiaj idę się znów sportować, bo to 3x tygodniowo. 8) wiecie, dzieki temu aerobikowi tydzień zaiwania jak szalony.
Tylko auto dalej u mechanika :? I co to będzie z sobotą :shock: :?
w portaski też wchodzę w 36 , za to góra ciągle musi być 38 :lol: :lol: :lol: z wiadomych względów :lol: :lol:
Góra zawsze u mnie była duża :D
a co do wagi to każe się za tydzień - ważę się wpiatki, ale dziś @
Aga, u mnie jest ten sam górny "walor" :wink:
ech, dlatego nie mam żednego żakiety do kompletu ze spódnicą czy spodniami. Jak góra 38 (do 40) dół 36 (do 38) nie idzie dobrać, sukienki nieelastycznej to ja nie miałam od lat ( ew, gorset i spódnica)
Ach, jak ja bym chciala wasz problem :lol: :lol: :lol: chcecie sie moze ze mna troche zamienic?? bo jak ja chudne to pierszy tluszcz schodzi z piersi a potem reszta, noooo ktora chetna???? Ja bym wolala jedna miec czym oddychac a w pasie byc wezsza :roll: :roll: :roll: :roll: Wiem, wiem na talie TYLKo SPORT , tylko mi sie taaaaaaaak nie chce :oops: :oops: :lol: :lol: :lol:
Maggusia to masz to co ja :wink: :lol:
Dzień dobry z rana się nie zważyłam teraz jak już się najadłam to co 10 dkg niby mniej :roll: nie zdąrzyłam :evil: już mam dośc tego marca i tego śniegu i wszystkiego :roll: ratunku moje dziecko znowu chore dopiero co 3 dni w szkole było :roll:
normalnie już mi sie wszystkiego odechciewa :(
Idę poczytać co nabazgrałyście bo znowu bedą zaległości :wink:
Maggy, hula-hpo............................................... ....
Aga, az wstyd sie przyznac, ale Hulj - Hop mam w tej willi jednoosoboewj i wiesz co , mam nawet lenia po nie zejsc :oops: :oops: :lol: :lol: :lol:
No Maggusia najpierw hulaj a potem hop do domu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale tak serio to teraz to jakoś nie idzie to kręcenie nie to co kiedyś :?
A zebys wiedziala Baska, bo my zamiast dupskiem szybciej ruszac to siup na szanowna i na forum klepac wolimy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To co idziemy sobie powyginac się trochę czy będziemy dalej tu klepać :wink: :lol: :lol:
wiecie, ja też się zastanawiałam, czy sobie czasem niekupić hula-hopka na talię :lol: :wink:
Jak narazie poklepie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Bo "szanowna" nawet sie podniesc nie chce" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dobra idę na chwilę bo mezczyzna w domu umierający nieważne czy duży czy mały :roll: :wink: :lol:
uff...rozliczyłam naszego PIT-a :lol: :lol: :lol: teraz tylko mój musi go zanieść do skarbówki i ... trzeba czekać na pieniążki :lol: :lol: :lol: I to będzie najmilszy moment w tym wszystkim, bo później trzeba będzie iść i się tłumaczyć :?
A z czego wy musicie sie tlumaczyc??????????????????????????????????? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
z podatków moja pani, z podatków :lol: :lol: :lol: Muszą nam sporo zwrócić, a wiesz jak to z oddawaniem pieniążków 8) Lepiej przemaglować i znaleźć dziurę w całym 8) :wink:
Rany, :shock: :shock: :shock: Kasia, grabinka na forum :shock: :shock: :shock: W takim razie to i wiosenka i lavazza się odnajdzie :lol: :lol: :lol:
Dorka ze skarbówką to tak jest :roll: ja kiedyś wezwanie dostałam szłam na ugiętych nogach bo już myślałam ,ze coś nie tak rozliczyłam 8) weszłam , sroga mina urzednika a potem zdanie-- zapomniała się pani podpisac :wink: :lol: :lol: