a teraz siedzisz, czy już zmiatasz :?: bo ja jeszcze 15 minutek i do domciu pędzę :lol: :lol:
Wersja do druku
a teraz siedzisz, czy już zmiatasz :?: bo ja jeszcze 15 minutek i do domciu pędzę :lol: :lol:
Matko i córko :lol: :lol: :lol: to już cała ekipa w komplecie :lol:
no prawie :wink: bo ciągle brak Szefowej, Bleanki i Joanny :lol:
BAKŁAŻAN ZIMNY I PODŁĄCZONY???? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
hmm
i nawet nasza Asiulka wyłoniła się z nikąd :lol: :lol: :lol: Nie załapałam się dzisiaj na koncert, bo gumę żuję od 13.00 i oszukuję ciągle głód :lol: :wink:
Nie Asiu, komp, komp zimny :lol: :lol: :lol: :lol:
Asia : KOMPUTEREK :lol: :lol: :lol:
Basia ma dzisiaj bakłażanka, a Maggusia nareszcie komputerek aktywny :lol: :lol: :lol:
nie załapałas sie na koncert bo dzisiaj koncertu nie było.
a ja chyba na obiad będę miałą rybke,tak sobie mysle.. o ile plany sie nie zmienią
To co to się stało,że nie chciałaś koncertować :?: Myślę, że nie jest nic niedozwolonego wpakowane w brzuszek :wink:
a nie, nie.. dzisiaj baardzo grzecznie, NIe jadlam nawet bułeczki jak co dzien/ postanowiłam nie jesc pieczywa wogóle, nawet na śniadanie. Jakos tak głodu nie czuje, moze to przez to słonce które tak pięknie świeci?
oj, szczęściara :lol: :lol: :lol: skąd Ty masz to słońce :?: ponuro i pada od rana :roll: fuj :lol:
ale
ale, ale
ale, ale, ale jutro już piąteczek :lol: :lol: :lol:
Dobramusze spadywowac ale postaram się jurto być bo inaczej zeschnę i utucze się na amen :wink: :lol: :lol:
trzymajcie się dziewczynki :D
haha.. no wlasnie. Moze to dzieki temu ze jutro piąteczek mam taki przypływ energii? kto wie?
NO TAK..WSZYSCY ZNIKLI... :cry: :cry: :cry:
W TAKI RAZIE JA TEZ SPADAM. Pa do juterka.. :D
O, Maggy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SUperek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A mnie dziś znowu pochwalono!!!! I to nieskora do pochwał dyrygentka. Maggy, miałaś rację, pamiętasz, mówiłam Ci o solistce, która wyjeżdża. :shock: :shock: Cieszyć się czy uciekać??? Oto jest pytanie.....
:roll: Słuchajcie, wychodzi mi, że jak człowiek zrobi pierwszy krok w stronę tego, co pragnie, potem lawinowo zaczyna wszystko się układać, nawet bez mojej ingerencji. Mieli rację chińce, uważaj czego sobie życzysz.... :idea: póki co, mam kupę dobrego nastroju, nawet taką, że przetrwam trzy kolejne dni promocji między McDonaldem, cukeirkami a lodami.
Tylko do Was rzadko zajrzę :cry:
A, niebieski słonik jest mój! Jak tylko coś mi sie na francy zmieni, to wracam do pięciolinii i słonika, przecież nie mogę pięciolinii w takiej sytuacji zdradzić. :D
To, co? Ja wróciłam, wymądrzam się, chwalę a Was nie ma. A mnie nie będzie w weekend. No ładnie, będziecie tęsknić :D
czesc dziewczyny ja juz mam weekend jutro rano jade wreszcie po dzieci i przestanie mi sie nudzić ale zacznie sie szkoła i obowiązki.......ale fajnie :D pozdrawiam
dobra, zaraz wycieczka do rodziców. a jutro pewnie wpadnę wieczorkiem
Ewcia, to w Twoim rejonie teraz się kończą dopiero ferie :?: :wink: to miałaś luzik kobitko :lol: sama w domciu...mmmm... tylko pozazdrościć ładowania akumulatorów. Moi jak wybyli latem( starszy na obóz, a mąż z młodszym do rodzinki w strony Brzucholka) to był luksus... nic nie musiałam, nigdzie mi się nie spieszyło, zaliczyłam i kosmetyczkę i fryzjera i wszystko przyzwoite, co może może sobie zamarzyć mężatka :lol: :lol: :lol: oj, było wspaniale ale tylko przez 3 dni, bo mój mąż bardzo tęsknił i ponadto musiał się cały czas zajmować bąblem, więc wrócił i skwitował, że urlop beze mnie to nie urlop.
...ale się rozmarzyłam i rozpisałam.... 8) 8) 8)
Maggusia, powpisywałas się momencik i nam zwiałaś :?: no wiesz Ty co :?: :wink:
a powiedzcie mi, ile mogą mieć kluski parowe czy pampuchy czy jak kto je nazywa :?: :roll: dużo czy mało :?:
no dobra, możecie mi odpowiedzieć już jutro 8) a teraz pędzę wrzucić bąbla w wannę :lol: :lol: :lol:
:shock: :x :shock: :shock: :shock: Bosze, znów druga strona :?: :shock: :shock: :shock:
Oj !!!! nie ladnie, nie ladnie, z konca drugiej strony podciagma, SZOK!!!!!!!!!! Tak nie moze byc :wink: :wink: :wink: :wink:
Ok, wczoraj zwialam, bo mnie moj juz pogonil, dal sie z Wami przywitac :wink: :wink: i pogonil od Kompa ( sam sie za nim stesknil- skubaniec :wink: :wink: ) :lol: :lol: :lol:
Ale teraz jestem i juz nie dam nam spasc na druga strone :evil: :evil: :lol: :lol: :lol:
Tradycyjnie KAWUSIE stawiam, nalezy sie :wink: :wink: :wink:
http://www.gifs.ch/Trinken/images/tekande.gifhttp://www.gifs.ch/Trinken/images/tasse3.gif
no wstawać śpiochy :lol: już piątek :lol: za chwilkę weekend się zaczyna :lol: :lol: a tak w ogóle biegusiem na france wskakiwać :lol: :lol:
ja zrobię to z opóźnienieniem, bo@ :wink:
No , Dorotka, jak fajnie Ciebie znowu poczytac :lol: :lol: :lol: :lol: Dowiedzialas sie o kluseczkach ile maja kaloryjek?? :wink: :wink: :lol: :lol: jak nie to poszperam troszke i zobacze co sie da zrobic :wink: :wink:
ooo dzięki Maggunia za kawusie,nie zdążyłam podać, bo dopiero się parzy w ekspresiku ale... niech sobie skapuje, :lol: potem będzie jak znalazł :wink:
Mam naprawde wstawic moj suwak?????????? :shock: :evil: :evil: :shock: :shock: :shock: Chcesz szoku doznac przed weekendem???? :? :? :? :? eeeeeeeeeeee poczekam do poniedzialku, tak bynajmniej bede grzeczna na weekend :wink: :wink: :wink: :wink:
nie mam pojęcia :? nie znalazłam :? w końcu wpisałam sobie w zamian 100g klusek śląskich, bo zjadłam 2 takie kluchy parowe z jogurtem :lol:
Witam, franca bez zmian - na szczęście nie w tę niewłaściwą stronę. We właściwą też nie.
A poza tym piątek - pracuję do 12.30. Super bo mam lenia. Moje pierwsze słowa po przyjściu do pracy brzmiały - jak mi się nie chce pracować.... :oops:
a ja ostatnio zaliczam porażkę w każdy weekend :cry: :cry: nie umiem sobie odmówić smakołyków mamy lub teściowej :?
a prosze , prosze, a Twoja sobie wypijemy jak sie nas wiecej nazbiera :wink: :lol: :lol: :lol: co za spuiochy :roll: :roll: :roll: WSTAWAC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nasz Malgosiek jutro sie bawic idzie , na weselicho, ale ma dobrze , fiu, fiu :roll: :roll:
ja w piątek od rana mogę góry przewalać, bo zaraz wolne :lol:
Małgosia, to wesele w Świdnicy czy w Strzelinie :?: jeśli w Świdnicy, to może mojego skręcę i pojedziemy w odwiedziny do rodzinki :wink: :wink: :wink: :?: Tylko to taaaaaki leń
:?
a mnie nosiło na jakieś tańce we wtorek i środę, a dzisiaj ktoś powietrze ze mnie wypuścił. Pewnie przez to że @ mi się nadal spóźnia :roll:
a ja w piatki zazdroszcze Wam wszystkim, ze na rano macie, bo jak ja wychodze do pracy to Wy juz od godziny - WRESZCIE WEEKEND wolacie :? :? :?
Maggy no wstaw ten suwak wreszcie bo taka jesteś incognito, taka naga.... Zresztą kto na mnie krzyczał że pasek obowiązkowy.
no tutaj Maggusia faktycznie biedna jesteś, bo my już w piątek możemy sobie poszaleć, a Ty pracujesz :? Za tydzień idziemy na ostatki :lol: a wcześniej Tłusty Czwartek :lol: Ale się na niego naczekałam :lol: :lol: :lol:
Dorotko - tłusty czwartek za 2 tygodnie, a ostatki 28.02
no tak Maggusia, jakieś golizny to dopiero po 22.00 jak dzieci śpią 8) 8) 8) wal no suwak i to już :lol: :lol: :lol: i bez stresa :lol: ja do wagi przedświątecznej już chyba nie wrócę :roll:
Wy mi nic nie mowcie o @ :shock: :evil: :shock: :shock: Co ja ostatnio przechodze, to przekracza ludzkie mozliwosci , niby mam " tesciowa, co mnie pilnuje- czyt. szpirale) a moje @ dostaje od listopada tak nieregularnie, ze az dwa testy ciazawe sobie zrobilam, na szczescie je oblalam :wink: :wink: :lol: :lol: tzn. bylo negatywne, i w tym tygodniu tez zrobilam sobie test i znowu negatywne, rozmawialam z moim ginekologiem i mi powiedzial, ze przy tej szpirali to jest calkiem normalne, i ze sa kobiety ktrore wcale nie dostaja @ , troche mi ulzylo ale co stracha sie ma , to ma :? :? :shock: :shock: