WESOŁYCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wersja do druku
WESOŁYCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.cool-pix.de/pix321/00005719.jpg
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Niech Wam Mili będzie wiosennie, słonecznie, witecznie!
Niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki i wielkanocne baranki.
Niech sie w Śmingus Dyngus woda na Was leje
a wielkanocny Zając przyniesie radość i nadzieje.
ja tylko na momencik, żeby nas wyciągnąć z końca trzeciej strony i oczywiście życzyć WESOŁYCH ŚWIĄT
Wesolych Swiat laski!!!
Mam nadzieje, ze jaka znalzly :?: :?: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: no i oczywiscie ze smakowaly :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorcia, Torcik Baileys chlodzi sie od wczoraj w lodowce, wyglada apetycznie , no a jak samkuje to powiem jutro :wink: :wink: Aha babke orzechowa tez upieklam , udala sie i jest pyszna :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Spadam i jutro sprawdze obecnosc :lol: :lol: :lol: :lol:
Monika, robcie cos z tym Waszym Netem, nasz topik teskni juz za duszkiem Twoim a juz nie wspomne jak my za Toba tesknimy :!: :!: :!: :!:
Wesolego po swietach!
I jak tam brzuszki po tych dwoch dniach? :wink:
Moj w porzadku - moi faceci jedza niewiele to i mnie glupio by bylo sie obzerac.Poza tym dlugo dzis spacerowalismy i jest fajnie.Waga STOI! :D
Ja tak w ogole zauwazylam,ze juz nie potrafie zjesc tyle co kiedys.Jak juz zjadlam serniczka,to obiad i kolacja poszly w zapomnienie.Jedynie jakies *******ki podgryzalam ale i tego nie za duzo.
A wczoraj po wypiciu paru kieliszkow gorzkiej zoladkowej mialam ... rewolucje zoladkowa.I juz. Po swietach na szczescie. :D
Pozdrawiam i do zobaczenia tu jutro!
Wrrr.... wpisuje to juz poraz trzeci!!!!
Witajcie poświątecznie - pora wstawać niedźwiedzie....
Moje wyniki poświąteczne - + 1 kg, nieźle co? :oops: :twisted: Buuu.... Ale rodzynkowiec i rafaello super :) Grzeszyłam ale jak przyjemnie... Zgubię ten kilogram jak skończą mi się resztki w lodówce....
A jak u Was ? Pochwalcie się wynikami.... :twisted:
+ 1kg
+ wypoczęłam
+ boląca wątroba
+ sernik w lodówce
- zapasy wina ( nie ma ani kropelki Kadarki, ani kropelki Canepy)
Ooo Aga się zjawiła :) Ale dobrze, że nie tylko ja mam kaca wagowego, w grupie raźniej. Dawno się nie ujawniałaś na forum - co u ciebie?
[b]wesołego po świetach
dziewczyny witam po świetach
za chwile jak juz mówiłam przed swietami dzisiaj rano sie wazyłam i zaraz zmienie suwaczek :D :D :D :D
Poswiateczne dzien dobry :wink: :wink: :wink:
Czesc, no widze , ze nie tylko ja o kilo ciezsza :roll: :roll: :roll: ale coz, swieta, swieta i nareszcie po swietach, teraz mozna dalej sie dietkowac, ma sie powod :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tort Baileys byl wysmienity i przepis poszedl dalej :wink: :wink: :wink:
Ale poki co to kawke stawiam
http://www.strykowski.net/kawa/Klasy...awowe_1418.jpg
[b]suwaczek zmieniony :D :D :D :D
Nie cierpię zmiany suwaczka..... :evil: :evil: Ja tam nie zmieniam.... :oops: 8)
Witam po światecznie i od razu sięgam po kawusię :lol: :lol: :lol: :lol:
co do wyników wagowych, to ... :oops: :oops: :oops: ....po świętach 1.1 kg więcej... niestety...
Ale to było do przypuszczenia, bo przecież od smakołyków stoły się uginały. :lol:
Dam radę :wink: A już od dzisiaj wracam do dietki, chociaż w lodówce leżakują różne rodzaje ciast :wink:
ja swojego też nie zmieniam :evil: Nie ma głupich, za jakiś tydzień półtora wszystko wróci do normy :? :?
Ewcia ma powód do radości to niech go pcha
No pewnie niech pcha.... W tą stronę też bym pchała :D Tylko gwizd by szedł za mną..
W drugą nie ma co przesuwać. Tak tylko zazdroszczę Ewci...
na swieta jadłam tylko rybki i jajeczka i mięsko :D :D :D
jak miło byłam z bratem sie po lesie ganiac było super
i dlatego są efekty 8) A nie to, co ja... :? ciasto, popchane drugim ciastem i jeszcze popchane następnymi. A co jednopakowałam w dziuba, to większa ilość w nim kalorii 8) 8) 8)
[/b]ciesze sie bardzo ale jak długo musiełam czekac na efekty
słodyczy nie lubie i to mnie chyba uratowało[b]
hej!
wynik poswiateczny: +0,5 kg. jak na takie obzarstwo to niezle :) poza tym mysle, ze w tym jest troche wody zatrzymanej w organizmie po wczorajszej wodeczce, a i kibelek mnie nie lubi, takze zero stresa :lol:
ale dobrze, ze juz po swietach :)
a dzis od rana fajne rzeczy - czekalo na mnei w skrzyneczce zaproszenie na nasz slub, tzn jego projekt :)
a poza tym nie pochwlilam sie, ze we czwartek zamowilismy obraczki :)
EWUNIA -wielgachne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Małgos,... bo to czas pędzi jak szalony :lol: nawet się nie obejrzysz, a zostanie Ci tydzień do ślubu :lol: :lol: :lol:
Ja tam wolę nie liczyć kalorii.... Wolę trzymać się wersji że np biszkopt to lekkie ciasto, a przecież i rafaello i rodzynkowiec są na biszkopcie :).
Jakie obrączki Małagorzatko - opisz. Ja lubię łączenie białego i żółtego złota, bardzo mi się podobają i takie bym wybrała teraz.
A mówiłam, że kolczyk się znalazł????
A potem myk... i 9 lat po ślubie jak ja. Tak sobie myślę, że młodo wyszłam za mąż, omotał mnie :lol:
Grażka, lepiej młodo wyjść za mąż niż mieć staż małżeński króciutki, a znać się tak jak ja od dekady conajmniej i jak wyłysiałe konie :wink: a czas pędzi jak szaaaaaaalony :shock:
zresztą ważne, żeby być szczęśliwym :lol: :lol: :lol:
no właśnie, jakie te obrączki :?: :?: :?: :wink:
No wiesz Dorotko - my się spotykaliśmy wcześniej przeszło 4 lata, więc razem jesteśmy już 13 lat. Nawet nie wiedziałam, że jestem taka wierna.... :)
Tak to ważne żeby być szczęśliwym.
Ale ja chyba się starzeję, bo do tej pory to jak ktoś mówił, że ktoś jest starszy tzn po 30-stce to mnie nie ruszało, a teraz uzmysławiam sobie, że ja też jestem po trzydziestce... Wcale się nie czuję na po trzydziestce.... No jakoś choroba jasna do mnie to nie dociera... I te 13 lat z jednym chłopem... Przecież ja taka młoda jestem to skąd te 13 lat.. :roll: :?:
co tam 13 wobec następnych dwudziestu kilku :lol: :lol: :lol:
ale faktycznie dziwnie z tą wiernością, że ciągle jest 8) Chociaż... myślę, że jest ona zawsze wtedy , gdy w związku ciągle jest zaufanie i szacunek i to , że małżenstwo traktuje się jak coś poważnego i długotrwałego, a nie coś co można przerwać i skończyć w jednej chwili :lol: :lol: :lol: Cieszmy się, że rodzice wpoili i zakorzenili nam to mocno :lol: :lol: :lol: bo to powód do dumy 8) 8)
obraczki laczone - biale z zoltym zlotem :) taki mam piersionek i takie od poczatku chcielismy :) co prawda nie na poczatku wypatrzylismy inny wzor (asymetryczny), ktory nam sie bardzo podobal w internecie, ale na palcach okazalo sie, ze u K wyglada fatalnie. i wybralismy proste, symetryczne, ale laczone :)
a, ze cza zapycha to macie racje...
Witam poświątecznie :D
i coś mi się zdaje ,ze na jakiś czs uciekam :wink: :lol: :lol:
Z jadłem nie było tragedii bo jadłam raptem 2 jaka i parę plasterków jakiejś szynki z sosem tatarskim:D ale za to ciasto robiło za obiad ,śniadanie i kolację :roll: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: bo to wszystko przez @ i normalnie słodkości wchodziły mi jak nigdy :roll: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: dobrze ,ze czekolada w ruch nie poszła :wink: :lol: :lol: :lol:
Temat ślub widze nadal aktualny :wink: :lol: :lol: :lol: no fakt czas leci jak wściekły :? Małgorzata ja mam grawerowane obrączki i nie polecam bo moja jak moja ale mojgo męża bardzo się starła brzegów już u niego prawie nie ma a środek też zaczyna zanikać teraz żałuję ale wtedy się uparłam :roll: koleżanka wychodziła za mąż miesiąc póżniej miała najzwyklejsze proste i jej są jak nowe :D
Dobra spadowywuje jak wrócę dam znać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
A bo bym zapomniała nie robię więcej likierku bo kurde jeszcze trochę i alkoholikiem zostanę :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: poszedł cały :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja myślę, że to kwestia odpowiedzialności za drugą osobę. Nawet jeśli czasem potrafi ona cię tak wkur...zyć, że masz jej dość..
Ale ja się zrobiłam jakaś taka pompatyczna.... Chyba za dużo słodkości ...
A zresztą czy drugi byłby lepszy? Po co sobie komplikować życie. Znowu trzeba by się było starać i w papilotach nie chodzić po domu i rozdeptanych kapciach :lol:
Tym razem "tylko" ponad 30 stron do nadrobienia, no ale może na stronę 1200 się niebawem załapię :)
Blanko, zazdroszczę tego masażu :)
Maggusiu, biedactwo, dobrze, że nam już wyzdrowiałaś
Ja też proszę o przepis na to ciasto z Bailey's
Nusiu, niesamowite te Twoje centymetrowe spadki :shock: , gratuluję :) No i wejścia w spodnie sprzed ciąży też gratuluję, i komplementów i kilograma na minusie ... no ogólnie wielkie gratulacje :)
Małagorztko, Tobie też gratuluję przesunięcia suwaka :-)
Grażynko, rany boskie, ileż Ty tego napiekłaś :shock:
Ewuniu, gratuluję przesunięcia suwaczka (już Ci co prawda na Twoim wątku gratulowałam, ale gratulacje nie zając, nigdy ich nie jest za dużo)
Zuzanko, a gdzie Ty uciekasz?
Święta u mnie trochę odchorowane, a trochę przeze mnie zaniedbane. Chciałam zrobic mężowi typowe polskie śniadanie wielkanocne, ale tak się na Wielkiejnocy znam, że oczywiście jak przyszło co do czego, to przypomniałam sobie, że połowy składników nie kupiłam. No ale jajka były. Kupiliśmy dużo jajek, bo były "buy one get one free", przy czym "one" to opakowanie 16 sztuk. Termin przydatności do spożycia mają do 20 maja - nie ma sił, nie zjemy tyle. To co, chyba muszę zrobić jakiegoś advocata, prawda? A może znacie jakiś przepis, na który "wychodzi" z 15 jajek (lub jakakolwiek duża ich ilość)?
Ściskam Was wszystkie :)
Wielkie sdzieki kobitki
ale wiecie ze to dzieki wam takie sukcesy
Ewunia - jeśli o mnie chodzzzi to chyba czytasz i robisz na odwrót. No ja akurat nie jestem dobrym przykładem, chyba żeby pokazać jak się nie zachowywać. :oops:
Ale i mnie wszyscy chwalą, że ładnie schudłam - na wadze nie widać, a jeszcze po świętach to wogóle, ale niech im będzie niech chwalą :oops: 8) :lol:
oj ja sie tez nasluchalam komplementow, ze juz bardzo widac, ze schudlam :)
mnie mówią coś ostatnio, że chudzinka jestem :lol: :lol: :lol: jakieś swiąteczne zdjęcie puszczę z domciu :lol:
Dorotko - już jakiś czas temu wyglądałaś jak wieszak (te obojczyki mi utkwiły w pamięci).
dzięki Grażka, :lol: dzięki :lol: :lol: :lol: Ale wiesz... chociaż ważyłam pod osiemdziesiątkę to je było i tak widać. Niestety taki typ urody :wink: ale się uśmiałam z tego wieszaka :lol:
ale ten wieszak nieźle obwieszony " ubrankiem tłuszczykowym" :wink:
mam malutkie pytanko dotyczące forum :lol: Czy Wy też macie w dalszym ciągu ten paskudny problem jeszcze przedswiąteczny z wysyłaniem postów :?: :?: :? bo ja się umęcze niesamowicie zanim coś wyślę :? :? :?
a ja z nieciepliwoscia czekam na obojczyki :lol:
Dorotko - tak, nadal mam problemy z forum takie jak przed swietami :(