-
Monika jeszcze jedno. co do weekendu 18/19 - kolezanka, ktora zajmuje sie szkoleniami powiedziala, ze to jeszcze nie jest pewne, ale zebym raczej nastawila sie ze ide na to szkolenie. wiec d...a zbita. ale w takim razie pewnie 11/12.03 bedziemy w wawie.
-
czyli zakładam, że jesteście wtedy u nas
-
ja Cię kręcę... ale będzie bibka... :lol: :lol: :lol: już Wam zazdroszczę :lol:
-
-
jak Bóg da i partia pozwoli, to jestesmy, albo jestem wtedy u Was :)
-
Ale fajny buziak. A biba będzie jak sie patrzy... dietetyczna :D
-
Monika, ale na czerwone wino zrobimy odstepstwo, prawda? :)
-
No pewnie, że tak!
Wiecie co, mam mokre szyby, deszcz pada?????
-
u nas przestało sypać i teraz zaczyna się chlapa :lol: :lol: :lol:
Gosia, super ten Twój dziabąg :lol: ja mojego postaram się wkleic popołudniu z domciu :lol: :lol:
-
u nas snieg napiernicza...
-
U nas to wyglada, jakby miało się ocieplać i wiosna miała przyjść, no skoro deszcz pada.
No cóż, pomarzyć zawsze można....
-
U mnie za oknem już nic nie pada jest szaro bleee...
Dorcia wklejaj, wklejaj chetnie popatrze :D A grzeczne Twoje dzieciątko, z mojego coraz wiekszy łobuz rośnie...
-
O rany, jak ja lubię zapiekaną paprykę. Właśnie taka jem sobie. Musielismy zrezygnować ze wspólnych obiadów, bo jak Andrzej wraca, to mnie już nie ma, wychodze głodna, a potem na noc obydwoje jemy. Więc ja jem przed wyjściem, koło drugiej, czasem pierwszej, a Andrzej jak wraca z pracy, koło piątej, szóstej. Bo inaczej to możemy tylko jak wczoraj. Wściekle głodni jedliśmy bakłażana obiadowego o godzinie 21 z kawałkiem. Chyba nie jest to najlepsze rozwiązanie. Więc musimy tak.
-
zaraz musze spadać. Ależ mi się nie chce. Chętnie bym sobie zrobiła dzien wolny, ale co zrobić.
Słuchajcie, mam taka uczennicę 15 lat ma zaraza jedna i robię jej za doradcę. Właśnie ostatnio sie pochwaliła, że się przespała z facetem, który jej nie kocha, ona jego tak, a w ogóle to on jej nigdy nie chciał rozpijać, bo nieletnia. To jej powiedziałam, że rozpijać nie, a piep...yć tak. I nie wiem, czy w ogóle powinnam cokolwiek komentować. Ja nie wiem, jak to jest, ale zawsze z Andrzejem robimy za psychologów. Może myśmy się z powołaniem minęli.... macie jakeiś problemy>? Zapraszam na kozetkę :D
Spadam rabotać. Oj, nie chce mi się, nie chce.....
-
moja córka ma prawie 15 lat ooooooooooooobosze :twisted: :twisted: :twisted:
bez komentarza :D
-
Ewka, nie "o bosze" tylko rozmowa uswiadamiajaca Cie czeka ;) no chyba, ze juz to zrobilas, albo chcesz byc mloda babcia ;)
-
Ewuś, tylko nie o bosze a musisz uważać :lol: :lol: :lol: i uświadamiać :lol: :lol: :lol: Dziewczyny dużo szybciej dojrzewają :lol: mojej koleżanki córa, też 15-latka, wygląda jakby miała z 18 lat i wygląda jak z wybiegu dla modelek. Ma większy biust i fajniejszą figurę niż jej matka w jej wieku i w ogóle
Rany Boskie, dzięki Ci Boże, że mam łobuziaków w domu :lol: :lol: uff...ulga ... :lol:
-
Ewcia, a jak ona tak jak Moni uczennica, gdzieś po kątach się... o kurcze :shock: :shock: :shock:
nie, na pewno nie :? ona jest konserwatywna i zatrzymuje cnotę do po ślubu :? :wink:
-
A my na dnie drugiej stronki... co to sie porobilo,w srodku tygodnia. :roll:
Ja tez mam lobuziakow w domku,ale juz sie zaczynaja listy milosne,klopoty ze snem (u tego mlodszego - 8 lat!!!) itp.
Niezle lovelasy mi rosna,juz sie boje. :wink:
-
Bajecznych snow Dziewczynki! Do zobaczenia jutro. :)
http://www.foto-przyroda.pl/zdjecia/3694.jpg
-
-
najpierw hooop do góry :lol: :lol: :lol: :lol: bo się nie znajdziemy :lol: :lol:
-
dziewczyny, a mnie się dzisiaj śniły czereśnie :lol: prawdziwe czereśnie :lol: jędrne, duże, soczyste, czarne i żółte. :roll: i kupowałam po kilogramie z każdych :lol: a ile na straganie było owoców :roll: :roll: :roll: :roll:
Ja chcę już lata i truskawek i czereśni i brzoskwiń i arbuzów :roll: :roll: :lol: :lol:
-
Ewuś, ku pocieszeniu :lol: :lol: :lol: Wczoraj, gdy mojego wysłałam po zakupy,zrobiłam mu rentegena po ciuchach, czy aby nie ma jakiś papierochów, trawy itp i jego archiwum w gg też zlustrowałam :oops: :oops: :oops: musiałam, sam nie pokaże, a po tym, co od Moni usłyszałam , mogę chociaż na odległość czuwać :wink:
zaufanie zaufaniem, a rzeczywistość okazuje się paskudna :?
-
zapraszam na kawę :lol: :lol: :lol: może aromat kawy Was tu ściągnie :lol: :wink:
http://gify.aliano.pl/obrazy/rozne/5.gif
-
Dzień dobry :D Dorwałam sie do netu :D
Pamiętacie mnie jeszcze :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Rany nie wiem kiedy ja przeczytam wszystkie zaległości 8) nawet nie wiem na której stronie skończyłam :?
Powiem tylko ,ze dieta zawisłą w szafie na kołku to co pobalowałam przez ostatnie dni to się nawet tu nie będę chwalić 8) :oops: :oops: :oops: :oops: najgorsze jest o ,ze nie znalazłam sobie żadnego haka by sobie samej kopa dać. W sklepach wchodze w ciuchy L a nawet M i kupiłam sobie sukienkę na zabawę karnawałową w rozmiarze 40/42 i po zakupach stwiedziła ,ze nie ma się co dołować trzebapoświętaować 8) 8) 8) 8) jednym co się pocieszam to to ,że miałam niezły wycisk marszowy :wink: :lol: :lol:
Nie wiem kiedy będę miała znowu taki luz ,ze posiedze sobie tu pół dnia. Ale obiecuję przy każdej pierwszej okazji wsadzać nos :wink:
A dieta ....no cóż postaram się :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Ale mi się trafiło no :roll: jak się dorwałam w końcu to nikogo nie ma :?
To ja spadam na jeszcze troszeczkę :wink: trzymam za Was kciuki i pozdrawiam serdecznie :D
-
właśnie wpadłam na forum, żeby złoić Ci dupsko pasem za to, że do nas tak rzadko zaglądałać oostatnio. :lol: O ile można powiedzieć, że to było rzadko :lol: :lol: :lol:
-
hej!
ja tez jestem - ta kawa Doroty tak pachniala, ze ....musialam przyjsc :)
Baska - jak Ty wchodzisz w ciuchy L lub M to ja juz w ogole nie wierze w to co masz na suwaku, bo to jest niemozliwe!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a mi spodnie leca...i BARDZO MNIE TO CIESZY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Witam
Nie wiem co się porobiło, ale zanabyłam kilka ciuchów w rozmiarze 36 :) :shock: Chociaż na wadze nie ma sukcesów - 57,6 , ale jestem tuż przed okresem, a właściwie to już powinnam dostać .
A i przerzuciłam się na zieloną herbatkę - właśnie piję jaśminową i tak pięknie pachnie... MMMM...
-
kurcze, jak Wy to robicie? mi leca ciuchy z tylka, ale jak bym chciala kupic to rozmiar wciaz ten sam :(
-
O cholercia, zapomniałam, że Wy macie dzieci w tym wieku. No to zrobiłam waszym dzieciom dobrze. Trudno.....
Dorotka, nie szczuj owocami, arbuzy, czereśnie.... Qrka ale bym się najadła.....
-
No sama nie wiem. A ciuchy też mi odstają stare. A jak wciągnę brzuch to w końcu mi żebra widać :lol: Już zapomniałam jak to jest co prawda kości skóry nie przebijają ale widać już że są :)
-
A w Geilenkirchen ciagle pada...i wieje. :( Dlatego dopiero niedawno wysciubilam nos na swiat.
I widze Basia byla i znikla.Pani Basiu,ja tez mialam weekend bardzo niedietetyczny,ale juz ruszylam do boju.Wracaj migiem,bo nasza aktywnosc spada. :)
-
-
http://fotografia.interklasa.pl/zdje...0206221731.jpg
Doro,jeszcze tylko troszke musimy poczekac.Ja marze o truskawkach...
-
Gosiek,wylaz z dola. A bylas ostatnio w sklepie cos mierzyc?
-
Małagorzatko no co ty.... W życiu. Ja się nie dołowałam jak wy wszystki miałyście efekty a ja w mejscu. Poza tym jak sama pisałaś portki ci lecą. Myślę, że grunt to znaleźć odpowiednią markę w której są rozmiary zaniżone :oops: :lol: :wink:
-
tja... w sklepie XXXL to jest fajnie, bo tam wiekszosc rzeczy jest za duza...
-
Wczoraj ogladalam w TV program o kobiecie wazacej 230kg. Ladna po buzi...
Jakie my chudzinki jestesmy,naprawde! :shock: