no wlasnie zastanawiam sie z czego zrezygnowac.. :roll: :roll: :roll:
nie wspomne ze jeszcze plaowałam isc na impreze (ale to juz odrzuciłam)
:D :D :D :D :D
Wersja do druku
no wlasnie zastanawiam sie z czego zrezygnowac.. :roll: :roll: :roll:
nie wspomne ze jeszcze plaowałam isc na impreze (ale to juz odrzuciłam)
:D :D :D :D :D
Wpłynie dobrze, bardzo dobrze. :lol: Jak podjadłam sobie grahamkę w weekend, to miała potem doła, bo ona niedość , że całe wolne delikatnie i z umiarem jedzonko, to w dodatku jeszcze 150 tysięcy ćwiczeń i 55 godzin biegania i ..w ogóle. Okazywałam się gnojkiem i leniwcem :wink: :lol:
A jak już zaliczyła jakąś kromę chleba z pełnego przemiału, to później odćwiczała go pół dnia. :lol: Tak z niej bestia :lol: :lol: :lol:
aaa... i jeszcze cos...
zapomnialam ale w domu musze zrobic obiad na dzisiaj moim dzieciaczkom, :) :) :) :) :)
ale chyba jakiegos gotowca kupie
no to pięknie..moze jak kogos takiego jak Kasia poznam to wreszcie porządnie wzme sie za siebie :D :D :D :D
Dorka :lol: Tobie to się chyba pic chciało a nie jesć :wink: jak dwa litry wcisnęłaś o matko już mi się wstrząsy jakies pojawiaja dziwne i gęsia skóra normalnie na samą myśl mi zimno :wink: :lol: :lol: :lol:
z obiadami to się wycwaniłam. :lol: Naklepię raz w tygodniu kupę mielonych i schabowych i z rana tylko z zamrażarki wyciągam i dzięki temu mam chwilkę luzu i nie siedzę ciągle w tych garach :wink: :wink: :wink:
No nareszcie sie do was dokopalam !!!!!!!! Matko ale wy stukacie na tych klawiszach, a szybciej i wiecej to nie idzie?????????
ale po tej mineralce ręce mam tak zmarznięte i skostniałe jak kostucha :lol: :lol: :lol: i aż mnie telepie od wewnątrz z zimna. Ale ktoś mi kiedyś powiedział tutaj na forum, że należy pić ziiimną mineralkę, bo wtedy więcej kalorii się spala :wink: :wink: :wink:
Ciekawe, kto to mógł tak mówić :lol: :lol: :lol:
Dorotka, te moje posty tez sa srednio"czasowe" tak zapylacie :D
Gosiek, ja nadrabiam zaległości , boprzecież od rana mało co z Wami sobie pogadywałam :lol: Ale tylko wrócę do domu, walnę kapuchę na bigos w gar do gotowania i szybciutko podłączam kompa :lol: