czesc Dziewczyny!
ja sie wczoraj skusilam na malutka kosteczke czekolady :oops: ale ona naprawde byla mala...
a dzis sniadanko - pomidor i jajeczko. moj Mezczyzna kusil pysznymi kanapeczkami, ale nie dalam sie :)
milego dnia! :)
Wersja do druku
czesc Dziewczyny!
ja sie wczoraj skusilam na malutka kosteczke czekolady :oops: ale ona naprawde byla mala...
a dzis sniadanko - pomidor i jajeczko. moj Mezczyzna kusil pysznymi kanapeczkami, ale nie dalam sie :)
milego dnia! :)
Witam wszystkie dziewczyny.Przez te dwa dni miałam problem z wejściem na ta stronkę...ciekawa jestem czemu?
Dziś zaczynam 4 dzień diety SB.Nie ukrywam,ze jest mi ciężko.Myślałam,że już sie poddam...Teraz moze być mi łatwiej,bo mąż wyjeżdża na delegację dwutygodniową,więc nie będe musiała gotowac obiadków.
Życze powodzenia wszystkim borykającym sie z trudnościami dietkowania.Pa
:P
:P
wiecie, marzy mi się taka świeżutka buła z masełkiem, szyneczką, pomidorkiem i majonezem mmm... jakie to musi być pyszne :!: :!: :!: Ale jeśli zjem taką bułę, to już nie mogę nic więcej dzisiaj jeść.Więc żegnaj wspaniała :cry:
Ale za to ma świetny serek wiejski z otrębami i pieczywo chrupkie -rewelacja :wink:
Zapomniałabym, wczoraj jadłam jagódki i...podsypałam je odrobinką cukru. Były rewelacyjne ale stała nade mną jakaś diablica z wagą, batem i licznikiem kalorii, wolałam nie ryzykować :oops:
url=http://www.TickerFactory.com/]
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...b30/weight.png
co to jest dieta SB?
:P
dieta SB to dieta South Beach. Jest bardzo dużo książek o tej diecie. Dokładnie co się tam jada nie wiem. Wiem, że jest to dietka, gdzie stopniowo wprowadzasz. Zdaje się, że najpierw jakieś warzywka, poźniej owocki. Ale nic sensownego na ten temat nie powiem.Wolę 1000 kalorii, bo mogę zjeść właściwie wszystko. A przecież teraz jest tyle owoców i warzyw :)
url=http://www.TickerFactory.com/]
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...b30/weight.png
:P
CZeść koffane 30-tki :)
ja mam 27 latek <przyjmiecie mnie do swojego grona>?
Mam męża-kusiciela hihihi na szczęście albo nieszczęście nie mam jeszcze dzieci...
szczęście dla wagi- bo z tego co słyszałam to z dzieciątkiem gorzej sie odchudzić
nieszczęscie dla psychiki...ale to dłuższa historia...możliwe że przez problemy własnie z odchudzaniem...ech... nie chcę o tym pisac bo ciężko
W każdym razie też chcę zrzucić parę ilogramów!!! dokładnie z 10!
pozdrawiam Was serdecznie i życze wytrwałości :)
PS. jak tylko mogę to będę tu zaglądać :)
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...928/weight.png