-
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...taka_piora.jpg
Dagmarko, w krainie szóstek dają na "dzień dobry" dwa komplety takich w pełni sprawnych skrzydełek :D podstawowy zestaw i skrzydła zapasowe :wink:
tak więc, żadna przepaść nie grozi :lol:
buziaki Ci wysyłam i życzę spokojnego, dietkowego dnia :D
pozdrawiam też wszystkich Przytulniaków :D
-
Witaj Dagmarko Kochana i witajcie Miłe Przytulaniaki :D
Miło mi gościć po tygodniowym czasie na wizycie w Schronisku :D Tak mi tego brakowało....
Dagmarko Tobie dużo bliżej do skrzydełek a one napewno poprawiają kondycję.
Słyszałam...... słyszałam , że każde ciacho to jedno piórko mniej w skrzydle ..... Co z nich zostanie od tych słodyczy?
A co z obżarstwem? Co wymyśliłas?
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wszystkim udanego , spokojnego weekendu :D
Buziaki :-***
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/5/1/63480.jpg
-
http://www.unc.edu/~melaffer/Pathfinder/vegetables.jpg
Pozdrawiam dietkowo Dagmarkę i wszystkich bywalców Przytulni :D
-
Widzę, że szykuje się kolejna wyprawa do Warszawy w poszukiwaniu motywacji. Z Łodzi do nas wcale nie tak daleko. Coś trzeba zadziałać! Ja po dzisiejszym spotkaniu jestem zmobilizowana BARDZO.
Sorbinian potasu (to ten drugi winowajca). Uważaj też na wszystkie Hopy i soki. U mnie Bartek wyłapuje nawet minimalną ilość tych dwóch. Dużo jest też w chipsach, a nawet w niektórych lekach :evil:
Teraz działam jak śledczy, zanim moje dzieci wezmą coklwiek do buzi to studiuję doookłaaadnie etykietki.
buziaki bardzo
Kaszania
-
Bardzo dziękuję za wpisy wszystkich życzliwych ludzi . ...
... Ja to jestem z tych , na których dobrze działają wstrząsy ...
... A ludzie się zazwyczaj obawiają , że coś się stanie ...
... Tymczasem nic się stać złego nie może i nie stanie , bo przecież nie jesteśmy ze szkła ... Ostatnio jestem wyjątkowo miękka . Jak palec do brzuszka przyłożę , to się na 10 cm zagłębia ... I się nie stłukę.
Tu cytat z ostatnio czytanej strony :
Dzisiaj większość z nas mówi rzeczy dobre i miłe dla innych. Autentyczni liderzy są inni. Oni zawsze mówią prawdę. Oni nigdy nie zdradzą siebie, swoich przekonań, używając słów, opisujących nie to, co jest rzeczywistością dla nich i kogoś innego.
Dopisek mój : Gdybym miała do wyboru dwie drogi i na końcu jednej taką osobę , a na końcu drugiej najlepszy , najwspanialszy śmietankowo - czekoladowy tort , to natychmiast , bez wahania , bez żalu , z wielką radością , oczekiwaniem i nadzieją , poszłabym tą pierwszą .
-
Ja tam mogę Ci nawet nakopać, bylebyś do Warszawy przyjechała. Kaszaka wyeksmituję i zorganizuje się spotkanie forumowe piątkowo/sobtnio/niedzielne. Może na początku sierpnia? Jutro z nim pogadam i ustaimy jakąś konkretną datę.
A definicja lidera - wypisz wymaluj moja Zuzka. Kiedyś też taka byłam, ale wiele razy okazało się że nie zawsze miałam rację i niepotrzebnie sprawiłam komuś ból. Teraz jak lubię - to mówię, a jak nie lubię - to milczę. Taka mądra się zrobiłam po 35ciu latach :D
-
Kaszaniu ludzie , o których mowa w tamtym przykładzie , w następnym zdaniu byli tak opisani :
... Taki pogląd nie daje jednak nikomu prawa, czy obowiązku do mówienia czegoś, co rani innych ludzi.
Z dalszych opisów wynika , ze oni zaszli daleko i w ogóle mają wszystko dogłębnie przemyślane . No , tak , jakby byli w przemyśleniach np. w szóstej klasie , a nie po pierwszej lekcji . Po głębokim przemyśleniu wychodzi dobrze , wierzę w to mocno .
Wiele rozmów na tym forum jest wyłącznie towarzyskich . A jeśli chodzi o odchudzanie , to mnie to nie pomoże , a śmiem twierdzić , że także innym . Dla mnie jest motywacją , gdy ktoś wymaga , sam w porządku będąc .
Poza tym :
... spędzają mnóstwo czasu na ulepszaniu swych zalet ...
Jak poświęcają temu mnóstwo czasu , to zapewne i efekt wyróżnia się z przeciętności ...
A tu rzeczy trochę powycinane z kontekstu ...
... Zadaniem lidera jest schodzenie głębiej i dalej, niż pozostali.
... To droga mało uczęszczana, trudna, ale właściwa.
... Robienie tego, co uważasz za prawidłowe i dobre, nawet, jeśli nie jest to w danej chwili ani przyjemne, ani łatwe, wymaga dużo odwagi. Żyjemy na świecie, w którym tak wielu ludzi kroczy po linii najmniejszego oporu.
Dopisek mój : No , tak . Wielu moich znajomych na forum , a i ja też , obecnie właśnie się poruszamy po linii najmniejszego oporu . I czego chcemy ? Żeby nam poszło łatwo . Albo przyszło samo .
A ja to jeszcze dodatkowo gram w totolotka .
Tymczasem świat jest sprawiedliwy , A PRZYNAJMNIEJ JA TAK MAM , ŻE WSZYSTKO DOSTAJĘ ADEKWATNIE DO TEGO , CO ROBIĘ .
Teraz pójdę zrobić coś z sensem . Wynik może nie będzie świetny dzisiaj , bo jestem na razie jakby na pierwszych lekcjach .
-
"Czas przeznaczony na życie jest niczym. Czymś jest dopiero to, co człowiek zrobi z owym czasem. Sami musimy nadać swemu życiu sens, gdyż sens ów nie towarzyszy życiu automatycznie."
http://halicz.w.interia.pl/Fot_gorg/borzaw.jpg
Pozdrowienia Gaździnko kochana i wszystkie Przytulniaki :D
-
Dagmarko wpadam z pozdrowieniami dla Ciebie i Przytulniaków :)
idziesz po szlaku? :D ja cały czas się lenię.. :twisted:
a tak sobie pomyslałam, ze za 3 dni mielismy jechać w góry... :roll: :wink: ech.. ale szkoda.. :( no nic, moze w następnym roku.. dobranoc
-
Droga
Dwie drogi rozchodziły się w żółtym lesie.
Żal, że nie mogłem przebyć obu
- Samotny wędrowiec, którego w świat niesie,
Wpatrywałem się w pierwszą, stojąc u jej progu,
Jak skręca w oddali i w poszyciu znika.
wybrałem tę drugą,
gdyż chęć nieodparta,
słuszność decyzji motywowała,
jakby chciała być przeze mnie przetarta,
choć od pierwszej się nie odróżniała.
A obie były wytyczone.
Tamtego ranka wyglądały na podobne.
Nie było śladów żadnego człowieka.
Na pierwszą wrócę - rzuciłem na odchodne
wiedząc jednak jak droga potrafi być daleka,
wątpiłem, czy powinienem wrócić
Nieraz mnie to wspomnienie poniesie,
gdy będę rozważał drogę obraną.
Dwie drogi rozchodziły się w lesie,
a ja? Ja wybrałem tą mniej uczęszczaną.
I TO WŁAŚNIE WSZYSTKO ODMIENIŁO.
Droga, Robert Frost
Nie zawsze potrafię wybrać tą mniej uczęszczaną drogę, ale zawsze się staram. Warto...
Łatwo Ci będzie poznać co jest na końcu - tort, czy ...
P.S.
Witajcie