-
u mnie dzisiaj 1100 kcal i 30 minut biegania, ale w miejcsu, w domu, bo chora jestem i nie moge wychodzic na dwór :) Ciagle jem za duzo chleba :/ w ogóle to mój nałog, codziennie sobie powtaram ze od jutra to chleb tylko do 12ej, i codziennie jest takl samo- porazka. No ale i tak jutro znowu spróbuje jesc chleb tylko do 12ej :)
moja waga to 55kg, ale ja bardzo nizutka jestem :) (mam ponad 20 cm mniej niz Jeni :)) Najsmutniejsze jest to ze odchudzam sie juz ze 2lata i ciagle waze tyle samo :(((
-
cześć wszystkim - przez brak czasu tyle się nie odzywałam , że niektórzy pewnie się zdziwią skąd się wzięłam :evil: Wszystko przez brak czasu i nawał nauki ale w końcu tu zajrzałam , chociaż jest mi wstyd :oops: po świętach przybyło mi 2,5 kg. Jestem załamana , mam wrażenie , że już nigdy nie zrzucę tego ciężarka.
Od wczoraj staram się zastosować 1000 kcal ale ciągle mam obawy , chociaż wczoraj byłam godzinkę na aerobicu i po powrocie wypiłam tylko owocową maślankę :) :) więc już chyba coś na dobry początek .
Dzisiaj też zaczęłam dzień od czerwonej herbatki , jednej kromeczki ciemnego pieczywa i teraz delektuję się kawą . Mam nadzieję , że tak cały dzień wytrwam . Ewcia czy dozwolone są tosty z ciemnego pieczywa????
pozdrawiam - Basia
-
Tosty z ciemnego są pycha :) Mają duzo błonnika i są lekkostrawne. Tak więc zajadaj się tostami, ale najlepiej tylko na 2 pierwsze posilki, ponieważ później przemiana materii zaczyna zwalniać. Im poźniej tym jemy mniej węglowodanów, czyli chleba, ziemniaków, kasz, ryżu, makaronu, jogurtów:)
Aha muszę się wam pochwalić, że po świętach na wadze miałam 67kg, a dzisiaj na wadze pokazało się 64kg :D , którego dawno nie widzialam. Mam dalszą motywację do odchudzania i te 4 ostatnie kg wydają się niczym w porównaniu 20 lub 30kg, które przecież inne osoby chudną :)
-
Gratuluję qqrq5 powiedz jak Ty to robisz, jestem pełna podziwu. Mam nadzieję, że i ja pochwalę się niedługo niższą wagą.
Dziś na śniadanko 1/2 szkl. mleka 0,5%+ 5 łyżek płatów kukurydzianych+kawa z mlekiem+jabłko.
Dziś moja waga pokazała 91,5kg oby tak dalej. :roll:
Pa pa
Ania
-
19. dzień :)
Witam!
Śliczny dzionek dzisiaj w Poznaniu :) Cieplutko, słeneczko świeci. Aż chce się gdzieś wybyć. Ale niestety, książki czekają :(
qqrq to gratukuję, szybciutko Ci się udało pozbyć świątecznych zapasów :) U mnie waga od tygodnia stoi, ale teraz to nawet nie mam co patrzeć na to :)
Ja jeszcze tostów z ciemnego nie jadłam, ale ogólnie ciemny chlebek jest bardzo dobry :) Tyle, że ja sobie postanowiłam jeść chrupki, też mi bardzo smakuje.
A ja na śniadanko zjadłam sobie włąsnie dwa chrupkie i plasterek duży serka żóltego. A na obiadek jajecznice z dwóch jaj i to co na śniadanko ;)
Buziaczki i miłego dnia wszystkim życzę!
-
Wiecie, co sama nie wiem jak tego dokonalam :)
jestem wielkim lakomczuchem i aż o dziwo, że dwa dni wytrzymałam na samych płynach :)
Muszę jescze zgubić 4kg i będzie super. Ale trzeba je najpierw zgubić :P
-
Dzis jeszcze zjadłam sałatkę z 1/2 szkl. kaszy kus kus, pomidora, ogórka zielonego, jajka i sałaty zielonej (niezły mix) :lol:
Serek danio, 1/2 banana, jabłko i na kolację serek wiejski.
I pojeżdziłam 30 minut na rowerku - nawet nie wiecie jak muszę się do tego zmuszać :?
Ale wiem, że z dnia na dzień będzie lepiej :D
Pozdrawiam
Ania- 91.5 kg. :evil:
-
Kus kus mniam :) Ale ja jadłam taką przywiezioną prostu z Tunezji, tam to dopiero smakowało. I było jeszcze coś, takie malutkie jakby kawałki makaronu, tylko, że to było małe i jajowate i nie było makaronem i tak nie smakowało :) Tylko nie pamiętam nazwy. Długo tego szukałam i nic :(
A ja dzisiaj na podwieczorek zjadłam...rosół w proszku ;) i później dosyć późno jogobelle light z musli, bo mnie brzuszek bolał i najpierw nie mogłam nic zjeść, a później mnie bolał bo nic nie zjadłam ;)
Buziaczki,
Ewka 78,5
-
U mnie dzisiaj całkiem dobrze, ok 950 kcal na liczniki i 15 minut biegania.
A przed nami weekend, nie wiem jak was, ale mnie czekaja ciezkie dni, ale bede sie starała nie zawalic :)
-
A fitt siedzi sobie i zawala :oops: Ale już minęły stresujące dni, wszystko mi się wyprostowało i będę miała siłę skupić się na zdrowym odżywianiu. :D Jutro mam siatkę, więc spali mi się trochę kalorii. :lol: No i mam nadzieję, że dietka pójdzie...
Jak widzę to ładnie wam idzie :D Trzymać tak dalej