-
ankkka16 no z moją kondycją to też nie za dobrze.dawno nie ćwiczyłam,jedyny sport w moim życiu to jazda na rowerze
a i oglądanie meczy siatkówki hehe
z tymi ćwiczeniami to naprawdę dobrze sie dobrałyśmy.też jestem na brzuszkami i przysiadami na początek,tylko od ilu zaczniemy?i o ile bedziemy co dzień zwiększać?
8minute ABS,nie mam tego,ale rozejrzę się i probuję skombinować
Oj w te wakacje naprawdę wyćwiczę swoją silną wolę
-
Jeśli masz kaaze, emula lub inny program do pobierania plików to wystarczy że wpiszesz 8 minute abs i bez problemu możesz ściągnąc
Ja tak własnie zrobiłam
A co do ilości ćwiczeń to sama nie wiem ile wytrzymamy, więc proponuję zrobić dziś do oporu ile się da a potem porównać i ustalić konkretną liczbę
Bo szczerzę mówiąc to totalnie nie mam pojęcia ile jest w stanie zrobić taka początkująca osoba
Bo jak do tej pory ograniczałam się do spacerów i sportów komputerowych(tzn ruszaniem myszką i pisanie na klawiaturze :P )
-
dziewczyny, tylko nie przesadźcie zbytnio na początek, bo potem chwycą was ostre zakwasy :P Ale dobrze, dobrze, sport to zdrowie, tylko pamietajcie, że wazne jest, żeby ćwiczyć regularnie!!! Powodzonka.
A jeszcze kilka słów do Ancolka: Przy Twojej obecje wadze, 53 kg i wzroście 170cm Twoje BMI (czyli waga/(wzrost w metrach do kwadratu)) wynosi 18,33, przy czym przy wadze prawidłowej BMI znajduje się w granicach 20-25 (kg/m^2), przy bardzo szczupłej budowie może być 18,5-25. Gdybyś ważyła 49kg, Twoje BMI wynosiłoby niespełna 17, co oznacza już dużą niedowagę. Jeżeli uważasz siebie za grubą osobę, a patrząc w lustro widzisz tylko swoje szerokie biodra i tłuszczyk, to już oznaka, że jesteś chora. Bo anoreksja to choroba duszy. A tym bardziej moge to wnioskować z Twojego jadłospisu - zejście ponizej 1000kcal to nie tylko wykańczanie organizmu, ale również metabolizmu, który przecież odpowiada za chudnięcie. Chcesz się wykończyć? Odżywiaj się tak dalej! Chesz żyć? Idź do lekarza!!!
-
Yyy..Ancolek... Szczerze mówiąc wcześniej nie zwróciłam uwagi na Twój wzrost. Nie zastanawiałam się nawet nad tym bo myślałam że jesteś niską osobą, gdzie waga 48 kg byłaby wytłumaczona.Ale post AmmyLee otworzył mi oczy. Obiema rękami podpisuję się pod jej zdaniem : Idż do lekarza
Proszę... Nie warto marnować sobie życia
-
ankkka16 przepraszam,ale ja wczoraj wybrałam się na rajd po pubach i nie miałam kiedy poćwiczyć
ale obiecuję nadrobić to dzisiaj (jak tylko nabiorę sił) i napiszę Ci jak to wyszło u mnie
AmmyLee ja właśnie najbardziej obawiam się o tą regularność,bo czasami mam takie dni,ze nie mam kiedy przysiąść,a co dopiero ćwiczyć
co,ale mam nadzieję,ze jakoś dam radę
Ancolek ja również bardzo Cie proszę-nie odchudzaj sie !!53 kg przy wzrości 170 cm to jest wystarczająco !Ja sama chcę tyle ważyć,a jestem troche nizsza od Ciebie.Dziewczyna musi mieć trochę ciałka,a nie sama i skóra i kości !Naprawdę poważnie zastanów się co robisz.Bardzo Cie o to proszę!
-
Wiesz Witch... My się chyba naprawdę dobrałyśmy
Bo ja też wczoraj nie ćwiczyłam
Jakoś źle się czułam, bylo mi słabo i w głowie mi się kręciło
No ale dziś jest dobrze i to nadrobię :P Więc i tak zaczynamy razem
Daj pozniej znać jak Ci poszło
-
ankkka16 no to naprawdę sie dobrałyśmy
ale dzisiaj już bez zadnych wykrętów
mam takie pytanko,bo wczoraj w pubach dzielnie odmawiałam piwa i nie wypiłam go ani łyka,bo wiem,że na diecie nie powinno się,ale nad ranem (po 3) nie oparłam się już 2 drinkom.to były ta takie z butelki (250 ml),jeden to był sobieski cranberry,a drugi nie pamietam
wiem tylko,że cytrynowy.a pytanie jest takie:czy je też mam wliczać do diety na dzień dzisiejszy?jeśli tak to ile mam za nie policzyć?bo ja nie mam pojecia
-
heh
Dobre jesteście :P Mam nadzieję, że dziś lepiej wam pójdzie

Co to tych drinków to sama nie wiem, jakbym to policzyła... A wiesz może chociaż, ile %? Bo wtedy mogłabyś policzyć jak odpowiednia ilość wódki +jakaś tam część soku... a tak to
W każdym bądź razie lepiej byś zrobiła, jakbyś soczek wypiła
Pozdróweczka!!!
-
Witch myślę że powinnaś zaliczyć to do wczoraj, bo w koncu dzień kończy się w momencie zasnięcia (przynajmniej dla mnie
) No ale zrobisz jak zechcesz. Domyślam się że taki drink może mieć ok 100kcal, ale jutro będę w markecie to sprawdzę dla Ciebie
Ehhh... W sumie dziś miałam chwilowe załamanie... Otwieram lodówkę a tu... Moje ulubione mleczko w tubce... Stanęłam jak zahipnotyzowana i mogłabym się załozyć że patrzało na mnie i prosiło bym je zjadła
No nie mogłam mu odmówić i wszamałam całe mimo mojego silnego postanowienia skończenia ze słodyczami
No i nawet nie wiem ile mam za nie policzyć kcal. Wiem że dużo ale nie wiem jak bardzo
Ehhh... Ale mam wyrzuty sumienia... Koniecznie muszę dziś wieczorkiem poćwiczyć i spalić te niepotrzebne kcal
Dam znać jak mi poszło 
P.S. Jeśli ktoś przypadkiem zna wartośc kaloryczną takiej pyszności jak mleczko w tubce to proszę o pomoc
-
uffff... ojoj czuję się rozgrzeszona z mleczka, bo nawet jakby miało ok 400 kcal to i tak zmieściłam się w 1000. Wiem że nierozsądnie ale dzisiaj to był wyjątek
A i przed chwilką skończyłam 8minute ABS. Ojoj tak pracowitych 8 minut to nie miałam od dawna
Brzuszków już nie robię bo i tak poćwiczyłam jak na pierwszy raz dzisiaj sporo te mięsnie brzucha. Miałam nadzieję zaszaleć jeszcze na skakance, ale niestety gdzieś wsiąkła
Postaram się przed snem jeszcze trochę przysiadów zaliczyć, ale to dopiero za kilka godzinek więc na razie nie planuję bo nie wiem czy na balety gdzieś nie wyskoczę potańczyć
Pozdrawiam wszystkich
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki