Wersja do druku
Tak, tak udany wieczór :]
Kasiu śpi??? od 7 rano angielski miałam...:]
Oj wczoraj dietetycznie zbytnio nie było...
... miłam dziś zjeść 1 pączka ... a juz jestem po 3 (jeszcze ciepłe dostalismy), to jakies wariactwo, bo ja przeciez genealnie paczków nei jadam... :/ Dzis na badmintonie je spale no i te wczorajsze smakołyki....
Nie przejmuj się Gosia to takie tłusto-czwartkowe szaleństwo :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
i spalisz z nawiązką jak dziś za rakietką pobiegasz :lol: :lol: :lol:
Moje tragiczne dzisiejsze menu:
3 pączki [741]
Winogrona białe [117]
Salatka z ananasem [312]
W sumie kalorii: 1 170
Jestem dopchana, przejedzona - bardzo głupie to było.
Nie zamierzam już dziś nic wiecej jeść. Dobrze że dziś ide na badmintona i troche spale te pączki...
Podziwiam, autentycznie podziwiam Gosia :shock: :shock: :shock: :shock:
3 pączki, takie duże? :shock: :shock:
Nie zemdliło Cię? jak dzisiaj w sklepie zobaczyłam te pąki ociekające lukrem, to na sam widok mi się słabo zrobiło :lol: :lol: :lol: :lol:
http://thewhitecottage.biz/images/salads.jpg
Gosiu, pozdrawiam w Sałatkowy Czwartek :D :wink:
ja też nie jadam pączków, dziś nie zjadłam żadnego, choć leżą i kuszą te kupione przez młodego... jak Misiek wróci i przyniesie takie jedne dobre, to może się skuszę na jednego, a może i nie :wink: :lol:
a Ty napewno spalisz te swoje na sali :wink:
pozdrawiam :D
Kasiu, nio takiej sredniej wielkosci bylu jeszcze cieple - wchodziły dosłownie na 4 gryzy hehe... sama nie wiem jak ja to zrobiłam... zapchcaly mnie chyba jeszcze na caly jutrzejszy dzien...
Beatko, trzebabylo z rana z ta sałatka do mnie wpasc - moze te paczki by sie nie zmiesciły - a teraz co miejsca na salatke nie ma...
Jutro postaram sie zrobic oczyszczanie organizmu - tylko woda mineralna...
http://www.sv.ua/images/top_pictures/water/girl.jpg
No i pokarało mnie za wczorajsze łasuchowanie... mimo wczorajszego badmintona i sauny pączki wciąż czuje...
Ehhh... sama bym ich w zyciu nie kupila, ale jak pod nosem stoi ich cala sterta i wszyscy wcinają no to i mnie poniosło - mam teraz za swoje...
To był faktycznie tłusty czwartek :]
oj, foremko, szybko dochodź do siebie. dużo zdrówka, weekend już prawie - trzeba być w formie (nomen omen).... :twisted: :twisted: :twisted:
http://www.kulinaria.pl/foto/99-08-02.jpg
Bilans i tak niexły, ale dzisiaj coś zdrowszego przynoszę ;)
Gosia, miłego dnia, oczyszczaj się :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: