Gosia, ale to wcale nie dobrze, że po takim wysiłku nic już nie zjadłaś .... szkoda mięśni.
Miłego weekendu!!! :D :D :D
Wersja do druku
Gosia, ale to wcale nie dobrze, że po takim wysiłku nic już nie zjadłaś .... szkoda mięśni.
Miłego weekendu!!! :D :D :D
Gosiu postanowienia bardzo rozsądne, a tej lodówce to kiedy Ty u mnie zdjęcie zrobiłaś? :lol:
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania
Gosia, ja się u KasiCz. naczytałam o tym jedzeniu i teraz zawsze pamiętam, żeby właśnie jabucho albo łyżeczkę miodku po cwiczeniach zjeść. Bo dobrze Kasia mówi - szkoda mięśni tracić :D
Ale dzielnie się wczoraj spisałaś :!:
Miłego dnia :D
:) WITAJ :)
WSPANIALE ,ZE DOSZLAS DO CELU :!: :!: :!: :!: :!: USCISKI DLA MOJEJ MILOSCI :)
http://www.adamlawnik.pl/foto/0403-00333P.jpg
Radosnej, wiosennej soboty życzę Ci Gosiu :P :P :P
http://www.fabulouswallpaper.com/wal...ackgrounds.jpg
:lol: :lol: :lol:
Kasiu, nie wiedzialam ze cos trzeba zjesc, po napisaniu wczorajszego posta, oslabiona polozylam sie do łózka a mąż przyniósl mi na talerzyku obrane i pokrojone jabłko :lol: no to oczywiscie zjadlam :]
Kaszaniu ze swoja lodowka musze zrobić to samo...
Aga, no i telepatycznie to jablko mi wcisnelyście hehe...
Ula, uściski odwzajemniamy :]
* * * * * *
No i poleglam dziś na pelnej linii, hormony szaleją organizm domaga sie jedzenia - od wczoraj bylam dziko głodna...
mam juz na koncie oprócz 'normalnego jedzenia' babkę od mojej mamy, orzeszki solone, czekoladę mleczną i gorzką, miód, sucharki... więcej grzechów nie pamietam... w sumie na liczniku 1500 i dopiero teraz czuje a raczej nie czuje tego dzikiego glodu...
Miałam dzis robić naleśniki ze szpinakiem, ale chyba juz sobie odpuszcze - szpinak niestety juz sie rozmraza - wiec bedzie na jutro...
niech ta @ juz przyjdzie i niech sie wszystko unormuje...
DZIENNIK SPOŻYCIA 24 marca 2007
X jogurt FRUTTIS lekki [100], Musli z owocami [48]
X Jabłko [75]
X 2 parówki berlinki classic [251], bulka zytnia [198,90], Masło [75]
X Babka piaskowa [256,50]
X 3 x sucharek MAMUT [120], Miód [69]
X piętka chleba pelnego ziaren [89]
X orzechy arachidowe [114,20]
X 4 kostki mlecznej czekolady [88]
X 2 kostki gorzkiej czekolady [45,60]
X nalesnikowy placek [120]
X nalesnik ze szpinakiem i serem mozzarela [180]
W sumie kalorii: 1 830,20
Orbitrek 1 h
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...6_DSCN1731.jpg
Gosiu, dobrze że poćwiczyłaś na orbitreku, sporo tych kalorii udało się spalić :)
pozdrawiam i życzę miłej niedzielki :D
Gosia, uważaj, bo mimo ruchu, organizm wyposzczony dietą, może się zbuntować :roll: :wink: :wink:
Miłego wieczorku łasuszku :lol: :lol: :lol:
Zawzielam sie i cwiczylam 1,5 h na orbitreku, koszulke mozna wykrecac... Spalilam caly nadmiar kalorii :]
Kasiu to znaczy?? Kurcze w tych dniach naprawde jestem oslabiona, ale idzie ku lepszemu jest juz z samopoczuciem lepiej niz wczoraj, mam nadzieje że juz wszystko bedzie dobrze...