-
Spróbujemy jeszcze raz? Chętni mile widziani
Hmmm..od czego tu zacząć
Może tak: bywałam tutaj jakiś czas temu i istnienie tego forum, i ludzi, którzy tutaj przesiadują bardzo mi pomogło. Schudłam 6 kg, czułam się z tym znakomicie, ale w pewnym momencie zaczęłam się łamać. Nic mi nie wychodziło, nie chciało mi się palcem ruszyć i ponownie "zaprzyjaźniłam się" ze słodyczami. Niedlugo po tym okazało się, że 2 miesiące cięzkiej walki i samozaparcia poszło na marne. Rezygnując z diety i aktywności (przez własną głupotę ) automatycznie wróciłam do poprzedniej wagi. Długo, długo nie mogłam się znów zmobilizować, mam okropne problemy z silna wolą, ale postanowilam spróbować znowu. Wierzę, że teraz wytrwam.Wspominam ten okres, jak spodnie robiły sie na mnie za luźne i aż uśmiech wyskakuje na twarzy To musi wrócić
Jeśli są jacyś chętni, którzy chcą mi potowarzyszyć i samemu coś osiągnąc to zapraszam. Wsparcie jest baaardzo ważne
Stawiam sobie realny cel (nic na siłę) 8 kg w dół do końca września. Małymi kroczkami dojdę do celu
A jeśli chodzi o metody, to tak jak poprzednio: dużo ruchu w przeróżnej postaci; 5 małych posiłków dziennie o łącznej wartości ok 1000 kcal, wyeliminowanie tych złowrogich słodyczy; ostatni posiłek ok 20 i duuużo niegazowanej wody mineralnej aha jeszcze czerwona herbatka
zobaczymy co to będzie...
pozdrawiam, Ktosiula
-
Jak widać na moim tickerze, mamy taką samą wagę docelową, więc chętnie się przyłączę
Mi także przyda się wsparcie, bo uwielbiam słodycze
Napiszę coś jeszcze później, bo teraz nie mam czasu
pozdrawiam
-
Hej!!! Ja mam też troszke podobny cel Jestem na dietce 1000kcal i do tego ćwiczę, i czuje sie świetnie! A ile masz wzrostu? Ja mam 159cm. pozdrawiam;-*
-
Witam dziewczyny
Szeflera jak będziesz miałą chwilke to napisz coś więcej, chętnie poczytam
Vanilla widze, że juz troszkę za Tobą i gratuluje! Pare tygodni i wszysstkie będziemy się mogły poszczycić jakims osiągnieciem Wszystko przede mną. Jeśli chodzi o wzrost to dorosłam tylko do 157 i tak juz zostanie. Tobie naprawde nie wiele już zostało ale namawiam do częstego postowania tutaj i trzymam kciuki
Dobranoc
-
Witam!
Ja już dietkuję od pewnego czasu, ale wsparcia nigdy za wiele Trzymam mocno kciuki za Was dziewczynki!
ktosiula masz bardzo dobre założenia dietowe - Uda się Tobie na pewno zrzucić te zbędne kilogramy.
Pozdrawiam serdecznie!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Ale śliczny miś w tickerze poprzedniczki
Ja miałam dietkę jakieś 2 miesiące temu, nie trwała zbyt długo, bez ćwiczeń (albo może z minimalną dawką ćwiczeń) i schudłam z 57 do 55. Przerwałam, bo lubię jeść i nie potrafiłam wytrzymać. Potem oczywiście przybrałam.
Teraz odchudzam się od początku lipca. Próbuję jeść dużo mniej niż zwykle, po 1000 kalorii, ale nie zawsze wychodzi Lubię zjeść jakiś deserek, chipsy czy wypić piwko Ale tym razem ćwiczę - 3 razy w tygodniu chodzę na siłownię, więc nawet jak pozwolę sobie na jakąś przyjemność, to i tak wiem, ze 'nadrobię' na siłowni. Na siłowni spędzam sporo czasdu na rowerku. Te pierwsze 2 kg poszły mi szybko, pewnie dlatego, że niedawno je przybrałam. Teraz jest już ciężej... I trochę już mi się nie chce tej diety trzymać, ale walczę Z siłowni na pewno nie zrezygnuję, bo to chociaż sprawia mi przejemność. Najgorzej jest z tą dietą...
-
Dzień dobry
Witam Olu i dzięki za uznanie Przed Toba jeszcze 7 kg i z ręką na sercu obiecuje Ci w ich utracie towarzyszyć Napisz jak to u Ciebie wygląda i od kiedy udało Ci się pozbyć tych 2-óch kg.
Szeflera podziwiam Twoje zamiłowanie do siłowni. Mnie jakoś nie ciągnie. Wole ćwiczyć w domku z kaset lub na podstawie treningów z gazetki. Jeśli chodzi o rower to tylko w terenie. Zimą miałam pożyczony stacjonarny to pedałowałam przed telewizorkiem Wracając do siłki, w planach mam tylko ćwiczenia na biust.
Dzionek zaczął się dzisiaj bardzo przyjemnie. Od wody mineralnej i jogurciku z mussli. Wróciłam z zakupów, teraz czas na jabłuszko i troszkę ćwiczen.
Piszcie co u Was Ciao
-
Cześć Ktosiu już napisałam na temacie Katowice do Ciebie ale tutaj tez mogę :P ja tez myśle iść do Kany od sierpnia , ale nie wiem co z tym karnetem, czy nadal jest ważny, bo dawno tam nie byłam widze, ze obie mamy wielki powrót ja w silniejszym składzie, bo mama i siora dołączyły ..no to do dzieła Ktosiu ja już ma 2 kg mniej, ale nie przesuwam suwaka, bo oficjalne wazenie mam w poniedziałek :P ...nio to kolejne i ostatnie podejście pozdrawiam, Kati
-
Cześc dziewczyny!
Kati cieszę sie niezmiernie z Twoich 2-óch kg Kawałeczek masz już za sobą Przede mna jeszcze cała droga, ale damy radę.
Też sie zastanawialam co z tym karnetem, ale może jest jeszcze aktualny, sprobujemy
Dzisiejszy dzień zaczęłam raczej kalorycznie, bo jajecznicą, ale u mnie w domu niedzielna jajecznica to jakis rytułał a co tam, raz w tygodniu. Napewno się zmieszcze w limicie, a poza tym poćwicze czy skocze na rowerek i wyrzuty sumienia odlecą hen hen.
Szeflera, Ola, Vanilla odzywac się
-
Cześć Ktosiu, ja się nadal utrzymuje w dietce i staram sie nie przekraczać 1000 dzisiaj mnie szokęło jak zobaczyłam ile kompoty maja kalorii przecież to sama woda, owoce i troche cukru nio ale przy niedzieli skusiłam się na szklanke :P wieczorkiem sobie ide na spacerek żeby zrzucić troszke kalorii przed nocą na początku sierpnia zadzwonie do Kany i się dowiem co i jak nio i jakis basen by się przydał :P myśle nad jakąś pływalnią, bo brakuje mi tego troszke życze miłego dnia i nie poddawajcie się dziewczyny
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki