-
Gr.......dziś niestety - nie moge się zmobilizować :roll: Nie wpiszę co jadłam bo za dużo i złych rzeczy, aczkolwiek powstrzymywałam się od słodyczy i coli, chociaż tyle :evil:
Nawet na pilatesik nie poszłam (ale na solarium już tak :x) Eh, zapisałam się za to na ten fat burner i abf, wieczorkiem, bo rano nie ma bata, ale nie zmuszę się do wstania....
Od jutra mam silne postanowienie 13 dniowej.. Wiem, że to nie jest sposób na życie, ale muszę się rozruszać i "skurczyć zołądek".... No i smaczna jak dla mnie - szpinaczek mniam :wink: :lol:
Buziaki!! Jutro napisze jak było!!
A co u was dziewuszki! Bo narazie część z was wpisała wymiary
-
U mnie pelen sukces :!: :!: :!:
9.00 - jogurt jogobella 150g, capuccino
12.00 - capuccino
14.30. - 100g ryzu bialego, 200g pieczeni z dzika (z sosikiem :oops: )
17.00 - kawa ze smietanka
19.00 - kisiel 100g
21.00 - herbatka z miodem
Razem prawie 1100 kcal.
Spalilam 1600 kcal :!: :!: (m.in. zaliczylam 4 km :wink: )
POZDROWIENIA :D
-
Chyba ktoś tu jest uzależniony od capuccino, a to taka chemia :roll:
-
witam na wieczornej spowiedzi :wink: Dziś zjadłam troszkę więcej niż wczoraj, ale zmieściałm się w granicach przyzwoitości :lol: Ciągle nie mogę się przestawić na częstsze jedzenie mniejszych porcji posiłków niż dotychczas. Mam wrażenie, że non stop przeżuwam :D ale przynajmniej nie odczuwam głodu i jak narazie nie ciągnie mnie rozpaczliwie do słodyczy :P
o.k, to teraz jadłospis za dzisiejszy dzień:
ŚNIADANIE:
:arrow: kromka pieczywa razowego z pestkami słonecznika
:arrow: płaska łyżeczka margaryny Słonecznej
:arrow: 2 plasterki kiełbasy krakowskiej suchej
:arrow: 1 plasterek pomidora
:arrow: 4 plasterki ogórka
II ŚNIADANIE:
:arrow: 1 mały banan
OBIAD:
:arrow: o.k 250 ml zupy pomidorowej z ryżem
:arrow: 4 racuchy smażone bez tłuszczu na teflonowej patelni
:arrow: 2 łyżeczki cukru pudru :oops: bo bez nie lubię :oops:
PRZEKĄSKA:
:arrow: ok. 100 g gotowanego mięska z piersi indyka bez skóry (taka mała zachcianka :wink: )
KOLACJA:
:arrow: pstrąg w galarecie o.k 150 g
Miały być na kolację owoce lub warzywa :oops:
Dużo tego wszystkiego, ale po przeliczeniu wychodzi koło 1040 kcl (sprawdzałam 2 razy, bo niewierzyłam), no a ta końcówka mieści się w moim mniemaniu w granicach normy-zwłaszcza, że wczoraj nie dobiłam do 1000.
Jeśli chodzi o ruch to dziś udało mi się pomaszerować przez 1h i 15 min. + 30 minut spokojnego spaceru.
KONIEC - życzę dobrej nocy i kolorowych snów - do jutra :lol:
-
"qqrq5" rzeczywiscie to juz uzaleznienie :D - bez dwoch dziennie nie przezyje :lol: , ale zwazywszy na fakt, ze nie pale i nie pije alkoholu a slodycze ograniczam do minimum lub wykluczam zupelnie, to mam prawo do malego grzeszku... :oops:
-
:shock: Narazie jestem na jednej kawie, wieczorkiem edytuję swojego pościka, żebym mogła dopisać dietkę. Jak pisałam wyżej, jestem na 13-dniowej (mam zamiar choć raz wytrwać :evil: do końca, to tylko 2 tygodnie)
Sniadanie: kawa bez mleka z 1 lyzeczka cukru
obiad: szpinak, pomidor, 2 jajka (ble, ale mnie mdli, chociaz lubie te rzeczy:)
Kolacja: pyszny befsztyk drobiowy z ziołami, do tego salata z olejem i cytryną
Zajrzyjcie do dzialu "Sugestie co do forum" > rzuciłam 3 propozycje, co wy na to?
Dopisujcie się dziewczyny!!
ps. fajny mam stastu: Pelissa: grubasek :P
-
Dzis nie poszlo juz tak gladko i "bezgrzesznie" :?
9.00 - nesquiki + 250ml mleka 1,5%, capuccino
12.00 - capuccino
16.00 - 100g ryżu, 200g pieczeni z dzika, ćwikla z chrzanem
17.00 - kawa ze smietanka (filizanka)
18.00 - szklanka coca-coli light, :evil: deserek - 7 biszkoptow,lyzka smietany 18%,lyzka cukru, 100 g galaretki :evil:
21.00 :!: - kromka chleba bialego, plaster szynki gotowanej, plaster zoltego sera (znajac zycie był pełnotłusty) :!: i odrobina ketchupu :cry: , herbata z miodem
Wszystko to ok. 1400 kcal
Ale... spalilam dzis tez dosc sporo, bo najpierw m.in. biegalam 2 godz. po miescie z zakupami (te zakupy to pod koniec,ale siatki byly ciezkie, bo ze spożywczego :) ) i przeszlo godzine robilam w ogrodku. Bilans spalonych kalorii dzisiaj to ok. 1900 kcal (prawie 2000) :wink:
-
cześć, jestem nareszcie :D Miałam małe problemy z komputerem, ale teraz już wszystko o.k i mam nadzieję, że nie będzie więcej opóźnień w codziennych wpisach :wink
Z nowości: NARESZCIE KUPIŁAM ROWEREK STACJONARNY Teraz już bedę mogła jeździć i spalać sadełko :D oby mi tylko zapału nie brakło. Jeżdżę od 1 kwietnia narazie po godzince dziennie, ale może z czasem uda mi się wydłużyć ten czas. Nie wiem ile byłoby optymalnie - żeby się nie przeforsować na początek, ale też przy okazji troszkę pospalać??? Czekam na sugestie w tej sprawie.
A teraz podaję zaległe jadłospisy za dwa dni:
1.04 - czwartek
ŚNIADANIE:
:arrow: łyżeczka margaryny Słonecznej
:arrow: kromka chleba razowego z pestkami słonecznika
:arrow: 1 plasterek pomidora
:arrow: 4 platerki ogórka
:arrow: 1 plasterek sera żółtego Gouda
II ŚNIADANIE:
:arrow: małe opakowanie - 150g jogurtu naturalnego
:arrow: szklanka soku marchwiowo-pomaranczowy
OBIAD:
:arrow: o.k 250ml zupy pomidorowej z ryżem
:arrow: 1 kotlet smażone bez tłuszczu
PODWIECZOREK:
:arrow: 1 racuch (został z poprzedniego dnia :wink: )
KOLACJA:
:arrow: 1 mała kajzerka
:arrow: 1 plaster sera żółtego Gouda
:arrow: pół łyżki margaryny Słonecznej
:arrow: serek Tosca z warzywami - o.k 1 łyżeczki
:arrow: 2 plasterki pomidora szt.
:arrow: 6 plasterków ogórka
W sumie kalorii: ok. 1 036
Ruch: 1h jazdy na rowerku, 1,5 h marszu
2.04 - piątek
ŚNIADANIE:
:arrow: 1 kromka chleba razowego z pestkami słonecznika
:arrow: pół łyżki margaryny Słonecznej
:arrow: 1 plasterek sera żółtego Gouda
:arrow: 1 plasterek pomidora
:arrow: 4 plasterki ogórka
II ŚNIADANIE:
:arrow: średni banan
:arrow: jogurt naturalny opakowanie 150g
OBIAD:
:arrow: paluszki rybne smażone - 3,5 sztuki
:arrow: surówka z kapusty z papryką
PODWIECZOREK:
:arrow: drożdżówka z dżemem ( ... miało być bez słodyczy :oops: )
KOLACJA:
:arrow: 1 kromka chleba razowego z pestkami słonecznika
:arrow: pół łyżki margaryny Słonecznej
:arrow: 1 platerek pomidora
:arrow: 4 plasterki ogórka
:arrow: ser Brie (kilka plasterków na kromeczkę)
NO I W SUMIE KALORII ZA DUŻO: ok. 1 100 :cry: ( przez tą drożdżówkę :evil: )
Ruch: 3h spaceru (zakupy :wink: ) i 1h jazdy na rowerku.
No to tyle narazie. Napiszcie coś dziewczyny, bo smutno tu troszkę na pościku :cry: Pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli, trzymajcie się cieplutko-pa
-
Więc jako że jeszcze nie pisałam swojego jadłospisu tutaj, własnie teraz to zrobię :)
Śniadanie:
bułka z ziarnami, diwe płaskie łyżeczki margaryny DELMY, 2 plasterki szynki wieprzowej (390 kcal)- trochę duże to sniadanie ale no cóż, te świeże bułeczkki tak pięknie wyglądały...
Obiad:
deser bakomy z bitą śmietaną (180 kcal)- no cóż byłam na zakupach z koleżanką, a głupio mi było nic nie jeść gdy ona zjadała pyszne mc donaldowe frytki...
Obiad 2:
talerz zupy jarzynowej(100 kcal)
w między czasie:
jogurt pianka (95 kcal)
3/4 szkl soku przecierowego (70 kcal)
jogurt bakoma (150 kcal)
1 kromka pieczywa chrupkiego (30 kcal)
RAZEM: 1015 kcal
Sport(i nie tylko):
Skakanie na skakance- 30 min (10 min*3) (286 kcal)
zakupy- 2 godz (600 kcal)
sprzątanie- 30 min (90 kcal)
rolki(za duży wiaaaaaatr)
RAZEM: 976 kcal
No chyba całkiem nieźle spaliłam dzisiaj to jedzonko???
-
Mialam strasznie zabiegane dzionki - dopadlo mnie wielkanocne sprzatanie :!:
Ale to bardzo dobrze, poniewaz spalilam maaaaase kalorii w ciagu dwoch dni 8)
:arrow: 02.04 - zjedzonych 1400 kcal / spalonych 2200 kcal :!: :!:
9.00 - jogurt bakoma 150g i capuccino
12.00 - capuccino i 2 kostki nadziewanej czekolady :roll:
16.00 - 200g makaronu bezjajecznego, pieczen z dzika 200g
17.00 - filizanka kawy ze smietanka
19.30 - kromka bialego pieczywa, 2 cienkie parowki, troszke ketchupu, herbata z miodem
:arrow: 03.04 - zjedzonych 1400 kcal / spalonych 2100 kcal
8.30 - jogurt 150g, capuccino
12.00 - capuccino + 2 kostki czekolady nadziewanej :oops: (znowu to samo :evil: )
15.00 - 200g makaronu bezjajecznego, 100g gulaszu wieprzowego
17.00 - kawa ze smietanka + 100g biszkoptu z owocami i galaretka (nagroda za dwa dni ciezkiej pracy :lol: )
19.30 - jajko na miękko, kromka chleba białego z łyżeczką margaryny, herbata z miodem