Ależ oczywiście, że nic Ci nie będzie po takim dżemie, przecież wszystko dla ludzi :wink: :lol: :lol:
I bardzo słuszne podejście do tickerka!!!! Pewnie, że lada moment będzie aktualny :P
Wersja do druku
Ależ oczywiście, że nic Ci nie będzie po takim dżemie, przecież wszystko dla ludzi :wink: :lol: :lol:
I bardzo słuszne podejście do tickerka!!!! Pewnie, że lada moment będzie aktualny :P
DUŻO SUKCESÓW W DIETKOWANIU.
DUŻO SŁOŃCA I RADOŚCI.
WSPANIAŁEGO WEEKENDU.
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/dandypanda1nq.gif
Załamałam się :-( Właśnie drukuję kalendarz ze zdjęciami jednej laski...słuchajcie dziewczyny jaka babeczka z niej...Matko jakie zdjęcia...jakie nogi....jakie ciało...Ja tak nigdy wyglądać nie będę:-(...A po za tym fajny ma styl...buty na obcasie...krótkie sukienki...wygląda rewelacyjnie...ach pomarzyć o takiej figurze :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Kasiu pocieszyłaś mnie z tym dżemikiem...wszystko dla ludzi masz rację...a wykresik może już jutro akltualny będzie...zobaczymy...
Halinko czytałam o wynikach Roksanki...Bardzo się ucieszyłam:-)
Ania, ta laska pewnie komputerowo zrobiona a Ty jesteś PRAWDZIWA! więc co to za jakieś załamki? :lol: :lol: :lol:
Raczej nie komputerowo:-( Ona tu była...widziałam ją na własne oczy i tak właśnie wygląda...Smiać mi się chce bo ona robi ten kalendarz dla swojego chłopaka, który wyjeżdża...i na jednym ze zdjęć jest razem z nim...Obleśny ten facet...gruby, brzydki, spocony...fuj...I tak pomyślałam, że widać, że na kasę leci dziewczyna...Bo na zdjęciach często są super auta...Co za świat...
Ano widzisz, ma ładne ciało, ale z głową coś nie w porządku :wink: nie ma co zazdrościć :lol:
No zazdrościć chyba nie ma co ale miło się na nia patrzy...Wszystko ma na swoim miejscu :-) Tylko facet okropny...bleeeeeeeeeeeeeee :roll: :roll: :roll: :roll:
Przyszedł czas na kawę...Mniam mniam:-)
http://content.answers.com/main/cont..._of_coffee.JPG
Aniu, chyba telepatia, bo ja też właśnie kawkę sobie robię :lol:
W takim razie Kasiu smacznej kawki :D :D :D :D :D :D
Jestem już po zupce krem jarzynowej :-) Mniam mniam...Zaraz idę na pangę z kapustką kiszoną...
Dziś udaję się na ostatni zabieg z serii elektroskutur...dobrze, że to już ostatni bo już mi się nie chce tam jeździć...A efekty no cóż....wydaje mi się, że wszystko sama wypracowuję dietką i ruchem...No ale może jakieś wspomaganie to jest...