I ja bywam zła, gdy coś takiego się przytrafi, strasznie to niemiła niespodzianka ...
Dobrze, że masz jogurcik :wink:
Ja właśnie piję pierwszą dzisiaj kawkę z mleczkiem :) Jeszcze nie jadłam II śniadanka a mam banana i mandarynkę :)
Wersja do druku
I ja bywam zła, gdy coś takiego się przytrafi, strasznie to niemiła niespodzianka ...
Dobrze, że masz jogurcik :wink:
Ja właśnie piję pierwszą dzisiaj kawkę z mleczkiem :) Jeszcze nie jadłam II śniadanka a mam banana i mandarynkę :)
Anusia pyszna ta wirtualna nektarynka ...a z drzewkiem to nie taki głupi pomysł :-) Może pomyślę nad tym bo ja uwielbiam nektarynki i brzoskwinie :-)
Kasiula no maxymalnie się wkurzyłam. Kawa powiadasz:-) Ja ograniczyłam do jednej dziennie :-)
ja też.. i w ogóle chyba przejdę na Ricore - bezkofeinową.. :roll: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez najmaluch
ale w sumie spoko, nie chce mi sie aż tak bardzo drugiej w pracy czy popołudniowej.. :lol:
Anusia my mielismy na działce brzoskwinię, ale nie przyjeła nam sie, tzn. dawała owoce ale wielkości kciuka hehe i kwaśne.. :twisted: no ale moze spróbuj - moze wyhodujesz pyszne drzewka :D buziaczki
Ja piję jedną, max. 2 kawy dziennie :P :P bo lubię :lol:
Ricore mi nie smakuje, kupiłam i stoi, nie wiem, czy się już nie przeterminowała :roll:
Wolę zwykłą zbożową Inkę, jeśli już :P
a mi nawet smakuje ricore :lol: choć jacobs velvet jest o niebo lepsza :D :lol:
:D :D :D :D Haha, pewnie, że Jacobs velvet lepsza :lol: :lol: :lol:
Najmaluszku
duzo usmiechu i spokoju dla ciebie na dzis
a wiesz ze wczoraj i przed wczoraj mialam identyczna sytuacje?
kupilam 2 dorodne nektarynki a w srodku byly..... no moze nie zgniele ale jakies takie ciemno brunatne, jakby zbite czy zmarzniete
zjadlam i nawet nie byly najgorsze, bo nie mialam nic innego to musialam
smacznego jogurciku :D
no ja ostatnio sie nadziałam na kiwi. piękne, dorodne kiwi w koszyku, ale jak zjadłam kilka jednego dnia to jutro miałam same spleśniałe. paranoja.
dlatego na razie stawiam na pomarńcze, grapefruity i nasze polskie jabłka.
a co do kawy - Jacobs Velvet, maxwell house delikatny smak to dwie moje ulubione, rzecz jasna rozpuszczałki. a ze zbożówek wyłącznie Anatol ;) właśnie piję.
Aneczko a ja kupiłam sobie Cafea
http://www.biogran.com/HTML/img/marka-cafea.jpg
Tańsze od Ricore a bardzo smaczna :-)
Majussia no właśnie taka była ta nektarynka. Brunatna w środku. Bleeeee ....
Kasia zbożowa Inka ujdzie. A Jacobs Velvet miodzio :-) he he he
Tak naprawdę to ja najbardziej lubię tę 'złotą' Jacobs Kronat Gold :) :) to moja najukochańsza kawa :P :P :P :P
Oczywiście rozpuszczalna :wink: