-
03. 09. 05 - sobota
1 kawa z mlekiem i cukrem (2 lyzeczki),
3 male bulki z maslem i dzemem,
3 kromki chleba razowego z maslem,
chuda wedlina,
salata,
pomidor,
szczypior,
1 herbata owocowa z cukrem (2 lyzeczki),
1 maly kawalek ciasta bezowo-jablkowego z bita smietana,
1 maly hot dog,
1 szklanka mirindy,
1 budyn czekoladowy,
7 czekoladek Ferrero Rocher,
------------------------------------
W sumie ok. 2 500 kcal !!!
Chyba wszystko zapisalam.
-
04. 09. 05 - niedziela
1 herbata z cytryna i slodzikiem,
1 kawa z mlekiem i slodzikiem,
2 kromki chleba razowego z maslem,
2 jajka na twardo,
odrobina majonezu,
pomidor,
1 kromka chleba razowego z pasztetem,
ogorek,
10 krakersow,
1 lod owocowy,
pol pizzy,
1 szklanka soku light rozcienczonego z woda,
1 szklanka multiwitaminy musujacej w tabletce,
7 czekoladek Ferrero Rocher,
------------------------------------
W sumie ok. 2 500 kcal !!!
-
Uzupelnilam swoje menu z weekendu, ale lepiej sie mu nie przygladajcie!!!
Sama nie wiem jak to jest mozliwe, ze w niedziele waga pokazala na liczniku mniej????
Teraz nie moge z soba dojsc do ladu i ciagle mam ochote na cos do jedzenia. Nie udal mi sie dzisiaj owocowy wodnik. Po powrocie ze szkoly, gdzie trzymalam sie dietki bylam tak glodna, ze musialam cos zjesc. Trudno, sprobuje innym razem.
Magdus nie moge sie doczekac tej 8 z przodu, ale ostatnio tak sobie pofolgowalam, ze nie wiem jak to bedzie. Ale bede walczyc do konca!!!
A z tymi krakersami to masz racje. Ja tez nie poprzestaje na pieciu!!!
Ewciu jak na razie ide do przodu. Mam nadzieje, ze kiedys dotre na ten szczyt!!!
Aniu dziekuje!!! Na razie mam chwile zalamania, ale nie popuszcze tej osemce i predzej czy pozniej musi sie ona pojawic!!!
Beatko pozdrawiam rowniez!!!
Iza dobrze, ze Ci humorek dopisuje. To najwazniejsze. A po @ do roboty. Ja tez sie postaram znowu wyjsc na prosta!!!
Pozdrawiam Was dziewczynki i zycze milego wieczorku!!!
-
05. 09. 05 - poniedzialek
1 herbata z cytryna i slodzikiem,
2 kawy z mlekiem i slodzikiem,
0,5l wody,
2 banany,
1 jablko,
5 kromek chleba razowego z pasztetem,
ogorek,
1 czekoladka Ferrero Rocher,
2 malutkie kawalki chleba z maslem i lososiem ( promocja w supermarkecie),
1 szklanka multiwitaminy musujacej w tabletce,
-----------------------------------
W sumie ok. 1 500 kcal !!!
-
No, KAsiu poniedzialek juz wyglada niezle...ale za weekend to naleza ci sie baty..hehe...a te czekoladki Rocher...to tez moje ulubione...i tez na 1 nie potrafie sie zatrzymac..tak samo Mon Cherie i Rafaello..normalnie katastrofa! A one wszystkie tak z 70kcal maja na sztuke..mniej wiecej...
Buziaczki sle dobranocne...
-

Witaj Kasieńko
cieszę się skarbie, że tak się starasz, powolutku dietkujesz i coraz lepiej Ci idzie
... zobaczysz że efekty będą niezłe, życzę Ci żeby do świąt ubyło sporo tych kilogramków, to jedyne czego utrata nas nie martwi, prawda
całuję mocno
-
06. 09. 05 - wtorek
2 herbaty z cytryna i slodzikiem,
1 filizanke herbaty z cukrem (1 lyzeczka),
1 szklanka multiwitaminy musujacej w tabletce,
2 kromki razowego chleba z pasztetem,
ogorek,
2 paczki slonecznika,
1 lod owocowy,
2 kubki kakao,
2 kromki razowego chleba,
serek wiejski,
pomidor,
1 gruszka,
0,5l wody,
ryz (ok. 300g),
sos,
piers kurczaka w panierce,
------------------------------------
W sumie ok. 2 500 kcal !!!
-
Madziu wiem, ze naleza mi sie baty!!!
Mam jakis teraz slabszy okres, boje sie, zebym nie zaprzepascila tego co juz osiagnelam!!!
Beatko prawda, prawda ja bardzo sie ciesze z tych utraconych kilogramow tym bardziej, ze slysze komplementy. Ostatnio taki, ze zeszczuplalam na twarzy. A najsmieszniejsze jest to, ze sama to zauwazylam. Nawet pytalam sie meza, ale nie umial mi odpowiedziec, bo jak twierdzil widzi mnie codziennie, ale zaraz na drugi dzien wlasnie uslyszalam komplement od kolezanki. To takie mile!!!
Kochane dziewczynki sle Wam pozdrowionka i zycze milej nocki.
Trzymajcie za mnie kciuki, zebym sie nie poddala!!!
-
Daniku Twój balonik to juz pedzi w kierunku 65 wbrew prawom fizycznym. Piszesz,|e chcesz wyjsc na prost. Sloneczko!!! Przeciez jestes caly czas na prostej!!! Zazdroszcze CI tego okrutnie i chce zazdroscic nadal, wiec szczuplej sobie nadal- trzymam kciukasy mocno jak nigdy. Milej pracy zycze i wylegiwania na trawie równiez.
-
Kasiu...nie zaprzepaszczaj tego co juz udało Ci się osiagnąc
buzia już schudła kilogramów mniej to teraz masz moblizacje więc
walcz dalej
i dla Ciebie 4 listne koniczynki zeby przyniiosły Ci szczescie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki