cześć dziewuszki :********* :lol: :lol: :lol: :************************************************* ************************************ :************************************* :) :) :) :******************************* :D :D :D :D :D :D
Wersja do druku
cześć dziewuszki :********* :lol: :lol: :lol: :************************************************* ************************************ :************************************* :) :) :) :******************************* :D :D :D :D :D :D
Kuuurcze ale sie za Wami stęskniłam :( ale juz jestem :D Dlaczego mnie nie było Agassi :** :?: hmm.. miałam krótki, przymusowy urlop - złapałam jakąś infekcję i kilka dni przeleżałam w lóżku :cry: chyba pozarażałyśmy się od siebie w sieci :) bo jakos tak po kolei lecimy.. najpierw Ktosiula, potem o ile dobrze pamiętam Lenkas, Aphro no i ja :? oj dziołszki, cosik z nami nie tak.. hmm.. zachwiany układ odpornościowy, czy cuś.. :)
Wiecie co? mam kieckę w domu od piątku, ale dzisiaj ja odwożę do poprawki :> a dlaczego? :twisted: Edytka schudła :roll: 8) :roll: 8)
A tak przy okazji: witam Pustkę :D widzę, że jesteś bardziej zapobiegliwa niż ja :) ale to dobrze, bo widzisz - ja dzisiaj pluję sobie w brodę, że zabrakło mi wcześniej mobilizacji :oops: i teraz będę wyglądała jak pączek :oops: dlatego jeśli masz siłę i ochote -bierz sie za siebie od dzis Słonko- naprawde warto :**
Laski za 10 dni wyślę Wam zdjęcia z weselicha mailem, to będziecie widziały jak wyglądałam:) powiem tak: nie schudłam TONAŻOWO :P za to czuje po ubraniach - są luźniejsze :twisted:
Oj kochane widzę, że regularnie ćwiczycie - suuuper :)
Agassi ja jeszcze nie miałam okazji pogratulowac Ci zdanego prawka :) Ty to jestes genialna, musiałaś mieć fantastycznego instruktora :D ja zdałam za ...... 4 razem :oops: ale prawko mam juz od 5 lat, więc już chyba umiem jeździć :P
Milusiaa uspokój Ty sie kobieto z tym oczyszczaniem :shock: jestes laseczka jakich mało i żadnych akcji tego typu proszę :> poza tym po takim treningu to juz w ogóle niewiele z Ciebie zostaje, a może Ty miłościa zyjesz? hmm.. :> ten trener to musi byc niezłe ciacho :roll:
Lenkas rodzinka będzie gadać.. i to coraz bardziej i częściej beda ci "dokuczać".. ja juz to przerabiałam.. anoreksja to normalka w domu, gdzie ktoś był przyzwyczajony do ciągłego obżerania się, a potem nagle jakiejs diety :? widzisz.. zapewne raz dwa uczynia Cie chora czy "cuś" takiego :lol: u mnie nawet stwierdzili (gdy schudłam 13 kg), że chyba rak mnie trawi :) ubawilam się ile wlezie, ale tak naprawde to jest cholernie wkurzajace na dłuzsza metę..Rada dla Ciebie: posiłki jedz w obecności rodziny, inaczej uznają, ze nie jesz nic.
Aphro kolejny sukcesik na koncie, no...no..widzę, że oprócz ładnego dietkowania, ćwiczysz silna wolę :) tylko pozazdrościć :** tak trzymać :!: widzisz, powolutku, powolutku, a jednak.. :) mobilizuje prawda? :D Cieszę się razem z Tobą :)
Wiollka czytaj, czytaj pościki i nie marudź, a zaraz potem melduj co u Ciebie :) nie samą nauka człowiek żyje :> a tak poważnie to co nowego u Ciebie? nie piszesz i nie bardzo wiemy jak Ci dietkowanie idzie :) :o
Życze milusiego dzionka dziewuszki i duuuużo uśmiechu :***
Hej dziewczyny!
Ago nareszcie się pojawiłaś :D Bardzo fajnie czytało mi się Twojego posta - był pełen energii :) Krawcową to chyba do szału doprowadzisz jak jej powiesz, że znowu musi zwęzać! :) Nie moge się doczekać twoich zdjęc z weselicha, musisz nam ten koniecznie napisać jak było - taka bajkowa noc :)) mmmmmm, az się rozmarzyłam.
Milusia 650 kcal!!!!!!!!!!!!! Wiesz co chciałam wyrazić tymi wykrzyknikami? Kobieto jesz błagam Cię. Do tego zjadłas tak mało w dniu męczącego treningu - oj naprawde nie ładnie. Jestem na Ciebie zła, popraw się i to już.
Agassi dobrze, że waga się ruszyła, gratuluje. U mnie też się ruszyła po tym weekendzie, tylko, że w góre ... grrr... znowu 50 na tickerze. Ale nadrobie to, dam rade i już. 15 października będzie już 48 :D wierze w to
Wiollka no dawno Cię tu nie było. Na szczęscie widze, że wszystko u Ciebie ok. Tak trzymaj i bądz dla nas przykładem :D Bo ja ostatnio przykładem nie moge być dla nikogo...ale już się poprawiam :D
Aphro tak trzymaj! Przed Tobą kolejne udane tygodnie :D
Pozdrawiam Was cieplutko i piszcie jak tam u Was! Ciao bambino
wiecie co? chyba sie rozłożę - coś mnie męczy katar, kaszel i w ogóle jakies osłabienie dziwne:/ pewnie doprawiłam się na tym weselu w sobote :( zamiast leżeć w łóżku i sie wygrzać - to ja hulałam w sobote na parkiecie z gorączką :? Nieważne.. w każdym bądź razie wesele było średnio udane.. gdybym tak miała oceniać, w skali od 1 do 10 dałabym może 4,5 :? czyli jak widzicie średnio udane :wink: ubrałam sie jednak w spodnie (dostałam okres i miałam malutka kontuzję kostki, która wymagała niestety usztywnienia - więc chciałam mieć przede wszystkim komfort i wygode), do tego skombinowałam czarny gorset, calkiem fajnie sie komponowalo.. a sukienka? no coz..kupilam i wisi w szafie, czeka na lepsze czasy :P
Ktosiula nie łam się Słonko :D Grunt to dobre samopoczucie :) Jak wierzymy, że schudniemy, a przy tym dużo się uśmiechamy - sukces murowany :!:
Napewno się doczeka :D
Ago wracaj do zdrówka jak najszybciej. Weż dziś jakieś witaminki i wygrzej się w łozeczku, bo najgorsze co może być to choroba brrr...
Lece się uczyć... :? to pa
aaaaaaaaa dzwoniłam do krawcowej - musiałam ją uprzdzic o wizycie :) powiedziała, że mi wleje :lol:
Czesc ago:)Dziekuje Ci-zmobilizowalas mnie:)Jestes bardzo energetyczna,zarazasz optymizmem:)Gratuluje:)A kiedy nastapi ta wyjatkowa dla Ciebie chwila?pozdrawiam!
helo moje kochane :* :D
ja to sie dzisiaj balam, ze nie zmieszcze sie w limice, bo w planach mam taka mniamniusna kolacyjke, ale policzylam dokladnie i uff uda sie hihih :D
mnie to sie w tym tygodniu w ogole cwiczyc nie chce :? moze to przez to przeziebienie ?
ale on przyszlego poniedzialku sie popraiwe :P tylko trzeba sie wykurowac do konca :)
ago biedactwo teraz ciebie dopadlo :( ale szybko nam tu zdrowiej :wink: w ogole to ja tez uwielbiam czytac twoje posty :D jak powiedziala ktosiula sa pelne energii i takie fajniuchne, ze az sie czlowiek usmiecha :D
z ta kiecka to suuper ze luzna :) kij tam z krawcowa :P pewnie sie nudzi wiec musi miec co do roboty heheh :wink:
aa i na te foty z wesela juz sie doczekac nie moge :D :D
milusiaa ja to juz nie bede powtarzac tego co mowia dziewczyny :? bier sie poprostu za zarcie bo inaczej oberwiesz kobieto :!: :twisted:
ktosiula kilogramek w gore to jeszcze nie kryzys :) szczegolnie dla ciebie :) wiem, ze dasz rade i za niedlugo nie bedzie go ani sladu :)
agassi fajny pomysl z tymi fotkami :) tylko narazie zadnej konkretnej nie mam :? ale jak sie nawinie to zaraz do ciebie wysylam :wink: tylko juz na przyszlosc ostrzegam, zebys sie nie przestraszyla :P
no laski nie rozpisujcie się aż tak bo ja potem nie mogę tego wszystkiego poczytać ;)
u mnie dziś troszkę lepszy humor już
myślę że w limicie też się zmieszczę
a teraz mykam do nauki bo jutro mam sprawdzian z oświecenia.... (kurde jakoś nie lubiłam tej epoki, trudna jest jak na mnie :/ grrr.... muszę się za to zabrać... :/ )
ludzie ale mi się nie chce :|
i do tego jestem taka głodna że szok !!!!!!!!! :(
właśnie piję czerwoną pu-erh :evil: grrr.... a kolacja dopiero o 18tej :/
mykam
paaa:*
ps. witamy cię znów ago!!! :):)
No i zostałyśmy przeniesione :)
Dzięki Aphro za te słowka, to bardzo miłe. Mam nadzieję, że szybko uda się stracić ten nadmiar :D
Asinko głowka do góry. Wpadniesz w wir nauki i zaraz zapomnisz o głodzie.
Też się dzisiaj cały czas ucze, a wieczorkiem lece na basenik :D Trzeba wrócić do pływackiej formy. Na początek tak może 30 długości zrobie i będzie ok.
Ago ale Ty się znęcasz nad tą krawcową :D
Agassi odnośnie tych zdjęc to zaraz Ci coś podeśle, ale nic nadzwyczajnego, bo jakoś mam bardzo mało fotek na komputerze :D W razie jakbyście wysyłały swoje foty to ja tez chce :) :arrow: agatka1912@interia.pl
Dobrze mi dzień mija. Skończe na 800 kcal. Były ćwiczenia na brzuch, ramionka i będzie basen. Więc jest dobrze :D nareszcie jestem z siebie w pełni zadowolona, nic nie podjadłam :D
Pozdrawiam, Ktosiulka
Achh za szybko napisałam, że wyśle. Coś mi poczta nie działa, spróbuje innym razem ;)
okej ktosiula, czekam :)
a Ty milusia niezła laska jesteś :twisted: szczególnie ładnie wyglądasz na tym nowszym zdjęciu :)
ja też zaraz coś wybiore i wyślę :)
a dzisiaj sobie zrobiłam grzywkę :)
nawet chyba ładnie wygląda :) chociaz szczerze mówiąc nie znam nikogo, kto by źle wyglądał w grzywce... wszystkim moim koleżankom dodała ona uroku :)
ale miałam zalatany dzień, jestem już starsznie zmęczona :?
byłam na uczelni zobaczyć czy jest już plan- opczywiście nie ma :? a sama uczelnie jest koszmarna :? boję się :evil:
śniadanie: omlet, galaretka, serek (31o)
II śniadanie: jogurt, orzechy, kalarepa (46o)
obiad: grochówka, ryba (5oo)
i będzie jeszcze twarożek na kolację i koniec :twisted:
ago: dobrze, że już jestes :)
Asinka: Ty nie nadążasz? ja jak wracałam z weekendu poza domkiem, to miałam takie braki, że koniec ;)
No, no napewno Ci ładnie z tą grzyweczką :D Też sobie kiedyś strzeliłam, taką prostą i fajnie się z nią czułam, ale mi się znudziła. Często mi się wygląd włosków nudzi. chyba już wszystkie kolory miałam :D raz czarne prawie, a teraz znów blond, raz kasztanowe pasemka i takie tam :D
Nic się nie bój tej uczelni, wejdziesz na zajęcia z podniesioną głową i wszystko będzie ok. Troche wiary w siebie i optymizmu, a napewno wszystko będzie dobrze :D
Zmykam na basenik ;) spalać kalorie :D
Hejka dziewuszki! :wink: 8)
Chyba mnie jakieś choróbsko łapie :cry: buuu najpierw mi gorąco, potem zimno... i jeszcze kaszel na dodatek... Ehh
Nie za dobrze się czuję :/
Kurde, muszę wziąć się porządnie za tę dietkę. Bo raz jest dobrze, a raz źle... ! :twisted: Możecie mnie za to zbić! Dzisiaj już nic nie jem, nawet nie mam ochoty i dobrze... Wypadałoby się kiedyś zważyć. Niestety trochę się boję.
Jutro coś skrobnę.
Trzymajcie się laseczki!
Hej :)
Now wziełam sie rroszke za to jedzenie, choc przyznam szczerze ze zmuszam sie bo nadal nie mam apetytu.Dzisiaj koncze dzien z wynikiem 800kcal.
Ago- dawno cie tu nie było. Zagladaj i pisz częściej co tam u ciebie:)
Dziewczynki trzymajcie sie :)
no why to tu przeniesli wrrr
no, ale chociaz tyle, ze wiekszosc z was tu trafila :)
tak w ogole to czyzby ktos juz jakies fotki wysylal? :D jesli tak to ja tez chetnie proooosze :D
pink274@wp.pl
ja to tam nie wiem jak sie te odnosiki robi, ale mi chyba wybaczycie :P
a teraz zmykam ciao :*[/quote]
cześć Dziewczyny :)
wczoraj nie mogłąm nic wysłać, bo komp brata nawalił, a mój jest taki grat, że koniec :P
ale już jest chyba okej, zaraz pójdę zobaczyć :)
w ogóle to mam nadzieję, że miło Wam czas mija w szkółce...?
ja zaraz jade do Poznania, znów mam mnóstwo załatwiania...
ale mi się rymnęło ;)
ktosiula: a ja nigdy nie farbowałam włosków, bo mi żal :? i zawsze ścinałam prawie tak samo, bo się balam efektu ;)
nudziara ze mnie :P
milusiaa: dobrze, że się wzięłaś za jedzenie, ale 8oo kcal to jeszcze nie jest to, o co nam chodzi, prawda? :roll:
ejjj takie pytanko: czy Ty taki niejadek z natury jesteś, czy nie jesz bo nie chcesz przytyć?
zmykam już, buziaki
hejka lasencje, u mnie jakos leci, nie objadam sie, ale tez nie katuje sie niejedzeniem, zobaczymy moze dzisiaj jakies cwiczonka:)
pozdrowienia
Dzień doberek
Witaj Kasjopeja. Mam nadzieję, że poćwiczysz - ćwiczenia to nasz przyjaciel przecież :D
Agassi ja wychodze z założenia, że włoski odrosną :D I kombinuje jak koń pod górke. Chociaż teraz się ustatkowałam, pozwole im troszke podrosnąć :)
Czas w szkole zawsze mija wspaniale :twisted: heheh joke ;) na szczeście jutro piątek i mamy kolejny weekend! Ten będzie fajny ;) wybieram się z lubym do teatru i na kawke w takie fajne miejsce ;) miodzio - trzeba się troszkę oderwać od rzeczywistości.
U mnie dzień mija bardzo dobrze. Dzisiaj aerobik :D Czuje znowu tą siłe do działania - dzięki Bogu, bo było już co raz gorzej. Musze się szybko uporać z nadprogramowym kiloskiem i zrzucać kolejne :D
Piszcie jak Wam idzie, buziaki
witam :)
wpadlam zobaczyc co tam u was :wink: ale widze, ze wszystko wporzadku :D
mnie jedynie ta pogoda dobija :( tak mi sie spac chce, ze szok :? a tu trzeba nad lekcjami siedziec wrr :?
chociaz z dietka wporzadku :)
agassi dzieki baaardzo baaadzo za te fotki :D:* sa fajniusie, a ty tak ladnie na nich wyszlas :D i masz taka straaasznie sympatyczna buzke :D w ogole to mi sie tak jakos z kims kojarzysz hihi :) jeszcze ciekawa jestem jak ci w tej grzywce :D ale tez napewno ladnie :) na tej jednej fotce to pewnie twoj chlopak co nie? bo tak ladnie ze soba wygladacie :wink:
ktosiula no to widze, ze milusi weekendzik ci sie szykuje :D tylko pozazdroscic :)
wiollka zdrowiej szybko dziewczyno :P musisz byc zdrowa jak ryba, zeby moc dzielnie walczyc z nami :wink:
co do tego farbowania..to ja tez lubie zmieniac kolory i w ogole fryzurki..chociaz czasami boje sie efektow :P i tez tak zal troche scinac :P ale jakos od dluzszego czasu zostaje przy moim naturalnym kolorku, bo niecierpie odrostów :P
Cześć wszystkim !!
Sorki że nie pisałam ale...no cóż z resztą i tak chyba nikt za specjalnie nie zauważył ani nie zatęsknił no ale cóż już chyba taka moja rola :( :( :( :( :( :( Moja dieta hm...TOTALNA PORAŻKA !! !! !! !! !! !! !! !! !!
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Lenkas nie smuć się. Szybko zbieraj się w garść, żeby nie tracić kolejnych dni, jesteśmy z Tobą w każdej sytuacji. Wykrzycz się jesli potrzebujesz i wracaj ładnie do dietki, Uda się! Trzymam kciuki!
Aphro też mnie dołuje ta pogoda. Miejmy nadzieję, że niedługo się zmeni.
Agassi fajne fotki. Ładna dziewuszka z Ciebie, a jakiego masz boya wysokiego ;) Jak tylko zacznie mi normalnie poczta działać to też coś Ci podeśle :) też mnie ciekawi Twoja grzyweczka, jak bedziesz miała foto to podeślij :D:D
wiecie co mi chodzi po głowie.... "piszesz mi w liście, że kiedy pada, kiedy nasturcje na deszczu mokną, siadasz przy stole, wyjmujesz farby i kolorowe otwierasz okno" nananan :lol: 8) nanananana :twisted: :lol:
Wrzeszczę: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Oblesny GRRRRRRRRRUUUUUBAS :!: :!: :!: !ZE MNIE :!: :!: :!: OBLESNA DZIEWCZYNA Z KTÓRĄ NIKT NIE CHCE CHODZIĆ :!: :!: :!: KTÓREJ NIKT NIE CHCE :!: :!: :!: I NIE BEDZIE CHCIAŁ DOPOKI NIE SCHUDNIE :!: :!: :!: :!:
CO MI SIĘ COZYWIŚCIE NIE UDA BO JA MUSZE ŻREĆ :!: :!: :!:
CZY TO SIĘ STAŁO MOIM SPOSOBEM NAZYCIE :!: :?:
ŻARCIE :?: :!: :evil: :evil: :evil: :evil:
NO NIESTETY ALE TAKA JEST PRAWDA :!: :!: :!: :!: :!:
Przynajmniej dzisiaj sie udało zmieścic (fuksem) w 1000kcal
Gruba jestem GRUBA GRUBA :!: :!: :!: :!:
Chyba zmienie nick na : bezustanny_grubas_bez_perspektyw
Sorry ale nie mam sie przed kim wygadać :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Juz sobie nie radzę...znowu...
w dodatku nikt nigd nie tęskni za mną :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Lenkas, Słonko, nie jesteś grubas :*
przejdzie Ci, nie martw się :) pysio do góry, jutro nowy dzień, będzie lepiej :)
a chłopaka znajdziesz :) ja znalazłam, to każdy znajdzie :)
ktosiula: nie dość, że wysoki, to chudy :twisted: to żeśmy się dobrali :P
na weekend na działkę wyjeżdżam, będą nowe fotki, to wyślę :)
a teraz uciekam, bo boyfriend przyjechał (:
buziaki
Dobra Lenkas, a teraz koniec marudzenia i jedziemy dalej. Już dzisiaj zmieściłaś się w 1000 a to dobry znak. Nie poddawaj się. I tak nie jesteś gruba i obleśna tylko dopadły Cię słabe dni. Uśmiech na twarz i do przodu. Panowie lubią uśmiechnięte kobiety :)
Trzymam kciuki!
Hej dziewczynki:)
Lenkas- nie denerwuj sie tylko jak najszybciej wracaj do dietki! :)
U mnie dzisiaj 785kcal.Wiem ze mało ale nadal mam brak apetytu.NIe wiem moze to dlatego ze dostalam okres....ale z tego co wy piszecie to powinno byc odwrotnie.
Ogólnie to zawsze jadłam raczej normalnie, ale od dłuzszego czasu jjem poprostu mniej ze strachu przed utyciem ;/
cześć :)
milusiaa: a to nie dobrze :?
postaraj się jeść ten tysiąc i potem więcej i więcej... masz w domu wagę, prawda? no to chyba możesz kontrolować nawet codziennie Twoją wagę i wrazie czego znów kilka dni zjeść mniej
u mnie dzisiaj 65,8 :) więc już jestem zadowolona z SB ;)
jeszcze te kilko deko by mogło spaść, ale luz :)
jeszcze tylko dwa dni :) :) :) no trzy, bo ja optymistycznie do tego podchodzę i dzisiejszego już nie liczę :P
znów czeka mnie pół dnia łażenia po mieście :?
a taka pogoda, że szkoda gadać... :?
miłego dnia
Cześć Słonka :**** :D :D
Wczoraj nie było mnie w pracy - nadal jeżdżę po Wrocławiu i kłaniam sie grzecznie krawcowej :lol: Pani Kasia fajna babka, ale juz chyba jest na mnie tyci zła :twisted: :twisted: :twisted: hhahhahahahhaha :twisted: :twisted: normalnie wredna baba ze mnie :wink:
Ale dosyć tego milusi(aa)ego :D powitania :wink:
Kobity lanie Wam sie należy :wink:
Na pierwszy ruszt biorę Lenkas :!: :!: bo Tobie panna należy się taaaakie lańsko :evil: co to wszystko ma znaczyć :?: :!: Misiu mój kochany - dobrze wiesz, że wszystkie jesteśmy coraz bardziej zżyte ze sobą i jeden, czy dwa dni nieobecności, jeszcze nie powoduje niepokoju wśród nas, ale wystarczy, że kilka dłuższych dni którejś z nas nie ma, a juz się dopytujemy o "Zgubę" :lol: więc nie mów Słonko, że ktoś tu za Toba nie tęsknił :**** Ja też pojawiam sie nieregularnie i choć wracam kiedy tylko mogę, jak na razie nikt tu mnie nie zgłosił do "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" :P :D :D Po prostu nie zawsze nam pasuje być tu dzień w dzień, a każda z nas to rozumie :wink: Dlatego zrozum Kffiatku nasz, że jeśli masz problem MUSISZ nam o tym mówić, nie widujemy się, co ogranicza odczytywanie naszych nastrojów i jesli same nie będziemy alarmować siebie nawzajem o smutkach i radościach, to nie pomożemy sobie :roll:
A teraz druga sprawa: Ty jestes gruba :?: :?:
A co ja mam powiedzieć :?: :?:
W takim razie ja jestem MEGA HIPOPOTAM, bo jak widzisz Misiu - u mnie na wadze wskazówka pokazuje 10 kg więcej :arrow: jesteś piękna i uwierz w to, a im prędzej to zrobisz tym lepiej :!:
Dziewczyny :!: zbędne kilogramy nie czynia nas ohydnymi, odrażającymi czy bezustannymi_grubasami_bez_perspektyw :P :arrow: one czynia nas nieszczęśliwymi :( :roll:
Dlatego Lenkas jesli nie przestaniesz pieprzyć głupot, znajde Cię 8) i porozmawiam z Tobą 8) a pamietaj, że przy rozgrywkach siłowych - mam 10 kilową przewagę :twisted: :twisted: :D
Rada dla Ciebie :idea: : nic na siłę. Staraj się uspokoić :arrow: to po pierwsze. Stań przed lustrem i spójrz na siebie z uśmiechem :lol: . Tylko się nie krzyw i schowaj ten jęzor :> No i co? Fajna z Ciebie dziewczyna, prawda? A jeśli ten łoś tego nie widzi, to jego problem :roll: Na świecie jest tyle "chodzących portek", że na któreś siłą rzeczy trafisz :D facet to fajna "sprawa", owszem, ale nic na siłę. Nie chcę Ci tu mendzić niczym stara ciotka, ale zacytuje Juliana Tuwima: "Cnotliwa dziewczyna nigdy nie lata za chłopcem. Czy to kto widział, żeby pułapka goniła mysz?" Fajne, nie?
:D :D :D :D :D Koffana Lenko - będzie dobrze, na razie spróbuj się wyciszyć, to pomaga. Jak odzyskasz równowagę - powolutku weźmiesz się za dietkowanie. Nie od razu Kraków zbudowano. Uszka do góry - będzie dobrze :***
lenkas jak to cię poceszy to ja tez wczoraj i dzisiaj rano sobie pozwoliłam i zjadłam czekolade, wczoraj prawie całą a dziś rano 1/3 !!!!
a do tego nie poszłam na ćwiczenia
ale jestem wstrętnym leniuchem,
:twisted: :evil:
No a teraz reszta mojej koffanej bandy :)
Agassi przeslij mi swoje fotki również - ciekawa jestem jak wyglądasz, a grzywke sobie dorobię :D (wyobraźnia zadziała) :arrow: 65 kilosków jest git :!: :D :lol: 8) Cffaniara z Ciebie :P Idzie suuper i trzymam kciuki oby tak dalej :!: jednym słowem SB Ci służy - zdrowo zrzucasz swój balaścik 8) :lol: Cieszę sie, że masz tyle samozaparcia i stanowczo brniesz przed siebie, marzy mi się taki upór, wsparty optymizmam jak Twój, systematyczność i cierpliwość Ktosiuli.
Tak, tak Agatko :lol: kilogram w przód, dwa w tył :lol: Świat sie nie zawalił, każda z nas ma lepsze i gorsze chwile. Gdybysmy tak miały sie łamać przy każdej wpadce (temat naszego forum :lol: ), nasze spotkania byłyby bezcelowe. Musimy sie wspierać i do przodu :!: :D
"...Trawy i drzewa są takie szare,
barwę popiołu przybrały nieba
w ciszy tak smutno szepce zegarek
o czasie co mi go nie potrzeba" :D
Aphro pogoda jest jaka jest, wystarczy tylko sie dobrze nastroić, a nawet strugi deszczu polubisz :wink: Może troszke sennie i nużąco wpływa na Was szkoła, w końcu mało kto lubi tam biegać, a pogoda jest tylko dobrym wyjściem awaryjnym złego nastroju :roll: A włoski rzecz "nadana odgórnie", w średniowieczu nie żyjemy i same decydujemy co chcemy nosic na głowie, więc blondzie czy brunetki, z odrostami lub bez i tak jestescie fajne babki :wink: :D
Milusiaa Tobie to ja tez wleje :evil: nie tłumacz sie tu okresem, pogodą, choroba czy zmęczeniem. Tak jak my sie tu mobilizujemy żeby "schuść", tak Ciebie będziemy mobilizować, byś normalnie jadła. Zrozum że nie przytyjesz, skoro biegasz na zajęcia z ciachem, a jeszcze sama cos wywijasz :arrow: po prostu nie ma na to szans. Powinnaś juz jeść zupełnie normalnie (czytaj: zdrowo i mądrze) bo zacznie Ciebie byc coraz mniej, a to juz tez nie jest ani racjonalne, ani estetyczne :evil:
Wiollka Ty tu nie fikaj i łykaj jakieś "medykamenty" 8) Zaraziłas sie ode mnie? :P jakiś łańcuszek tu leci: jedna po drugiej sie wykłada :roll:
Właź pod kołderke, herbatka przy łóżku, witaminki (moga byc naturalne w postaci męskiej :P 8) :lol: ) i heja ku zdrówku sie mi tu kierować :!: :wink: :arrow: zrozumiano :?: :roll:
Kasjopejja a Ty podziel sie Kobitko z nami, efektami swojej prywatnej walki z kiloskami, hę? jak Ci idzie? mądrze robisz - sama sie przekonałam, że te zrywy rzucania się na jedzenie :arrow: to znów niejedzenie, jest najgłupszym rozwiązaniem :? Człowiek tylko katuje organizm, a przy tym zaczyna nam fiksowac świadomość, bo juz same nie wiemy czego chcemy.
dziewuszki ja poszukam swoich fotek na kompie i coś wam wrzuce na skrzynkę, ale podaję tez swojego maila edytaw22@wp.pl i wdzięcznie prosze o Wasze zdjęcia :)
Mam maila aphro, agassi i ktosiuli, więc jesli któras z moich ukochanych Pań :P zechce wymienić sie fotkami, prześlijcie cos od siebie - odpowiem w lot :wink: :D
Buziaki, papa :****
Własnie wszamałam grahamke - była tak wieeelka, że nie mogłam szerzej swojej paszczy otworzyć :) wsadziłam do niej plaster serka light, 2 plastry pomidorka, plaster polędwiczki, plasterek ugotowanego jajeczka i duuuużo soli i pieprzu :)) te przyprawy to mogłam juz sobie darować, zwłaszcza sól, ale nie ruszam niczego bez soli :wink:
Jak byłam mała, sól jadłam łyżeczkami w tajemnicy przed babcia, zostało mi cos z tego do dziś - lubie jak mam siwo na talerzu :) 8) no i mam gwarancję, że nikt mi nie podkradnie jedzonka :>> :D bo dla domowników moje porcje sa niezjadliwe :P
jak myslicie ile to kalorii? chyba nie tak duzo, hę? :roll: ale tak sie objadłam, że ledwie zyję :oops: a i do tego pół kubka mleka :lol: na tej diecie to ja chyba utyję a nie schudnę :D ale powiem Wam, że i tak daję radę:) nie jadam słodyczy i odcięłam sie od mojego koffanego McFlurry z Lionem :roll: :shock: :wink: mmmm... miodzio :) ale co tam :arrow: ten Lion potem ryczałby na mnie, że biodra mam rozległe jak sawanna , więc damy radę :D 8)
aaaa i jeszcze jedno: jak to się dzieje, że te Wasze suwaczki ciągle są, a mój gdzieś się rozmnaża i ani widu ani słychu :?: :roll: może akurat miałabym co na nim zaznaczać :P w końcu wczoraj byłam dwie godziny na sambie :!: :twisted:
hmm.. po wysłanym pościku do Was - spróbowałam ponownie ustawić swój "ticker" i teraz to się skurczybyk ustawił :!: :twisted: a za kilka dni znów zniknie :!: :shock: Laski to trzeba regularnie ustawiać i zmieniać czy co? bo zupełnie już zbaraniałam :roll: :o :wink:
a tak na marginesie...wysłałam Wam tylko po trzy zdjęcia, więcej nie mam, bo unikam aparatu jak ognia :oops: ale ze ślubu będzie duuuużo, to zrobimy ucztę :D 8) no i oczywiście czekam na rewanż :lol: :wink:
Ago ale się rozpisałaś :P z tego co wiem, to powinnaś pracować a nie wypisywać ciągle nowe posty ;) Optymizm aż bije od tych Twoich postów.
Co do tych tickerów to nie trzeba nic z nimi robić, tylko zostawić w spokoju. Tak jakoś tu dziwnie jest, że jeśli wejdziesz w swój profil towarzyski to wtedy łubudub i już się chrzani. Trzeba wtedy od nowa robic suwaczek i wklejać.
Zaraz lookne co to za zdjęcia przesłałaś ;) ja nadal nie moge wysyłać, coś jest pochrzanione :( ale jak będzie działało to obiecuje.
Milusiaaa jedz kobieto jedz, bo my naprawde Cię znajdziemy i przemówimy do rozsądku :)
Dzień mi mija bardzo przyjemnie. Ide zaraz piec ciasto dla chłopczyka na dzień chłopczyka ;) I pewnie sobie kawałeczek spróbuje, ale tak, żeby zmieścić się w 1000 bo limit wpadek mam już przecież wyczerpany :D
Milej reszty dnia kochane, piszcie co u Was!
Ago Ktosiula Kasjopejja Agassi cześć....
wszystko to szajz.Nie mów hop zanim nie przeskoczysz :!: :!:
Cholera kto to wymyślił :?: :?: To musiał być jakiś strasznie inteligentny człowiek :!: :!:
wcale sie wczoraj nie zmieściłam w 1000kcal.
Zjadłam jeszcze miskę leczo z ryżem i kawąłek chleba z masłem i pomidorem.
No i czy ja nie jestem paskudna :?: :?: JESTEM :!: :!: :!:
Taaa....chłopaki....jeden chce zostać księzdzem a reszta...lepiej nie mówić :cry: :cry: :cry:
Ale to ja sama jestem sobie winna bo po cholere tyle jem skoro to mnie tuczy??
Dzisiaj też już wchrzaniłam:
Wasa(100kcal)
Ser(90kcal)
Kit Kat <po choinke ja go zjadłam??> (525kcal)
Pierogi(190kcal)
No i to razem daje już 905 kcal.
A do wieczora napewno jeszcze coś wchrzanie bo przecież ja "kocham jeść" :evil: :evil: :evil: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
I niby w jaki sposób ja moge schudnąć skoro ja ciągle jem??
Już było prawie 58kg ale znowu jest 59 :cry: :cry: :cry:
I jak ja niby mam uwierzyć w to ze jestem fajna czy coś w tym stylu co :?: :?: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Skoro ja ciągle jem :?: :?: :?: :!: :!: :cry: :cry: :cry:
Pomocy....
cześć :) :) :)
ago: ty chyba już tak na wszelki wypadek na przyszłość się rozpisałaś, co?
ale fajnie się czytało :)
zaraz obejrzę zdjątka :)
ja dzisiaj wyjeżdżam na działkę, ale okazało się, że tylko z moim Miśkiem :)
więc będzie ładny dzień chłopca ;)
fajnie, bardzo się cieszę, bo to ostatni weeken wakacji, więc wolę posiedziec tylko z nim, a nie z całą ekipą ;)
Lenka: wiesz co... po takiej gadce jaką dostałaś od ago, to ja już bym nie miała sumienia być smutna ;)
poza tym weekend jest!!! ciesz się kochana :)
ja dzisiaj byłam po plan na uczelni, o bosh, co za masakra, do 21 wjeden dzień mam zajęcia
w środku dnia 7 godzin okienko! ;(
pochlastać się można ;)
no uciekam już, wracam w niedzielę, tzrymajcie się, buziaki :*
Hej dziewczyny!
Musze się pochwalić jakie mi wczoraj dobre siasto wyszło, mmm miodzio ;) spróbowałam taki mały kawałek i myśle, że zmieściłam sie w 1000. Tylko wczoraj nie poćwiczyłam :/ jakoś nie miałam ochoty, za to pedałowałam szybkim marszem 30 min w szpilach brrr...aż mnie bucik obtarł. Dzisiaj już pocwicze napewno. Poza tym czeka mnie wspaniały wieczór - teatr, kawa - oczywiscie w przemiłym towarzystwie ;) celebracja wczorajszego dnia chłopca :lol:
Lenkas coż Ty opowiadasz? Ja też przytyłam kg no i co z tego? Skoro go przybrałam to moge też go zrzucić! Tak samo jak u Ciebie. Kochana więcej optymizmu! Napewno się uda, nie załamuj się i koniec z użalaniem!
Agassi więc miłego weekendu życze ;)
AGO ALE MIAŁAM SEN! przyśniło mi się, że byłam w szkole i na przerwie przyszła do mnie kolezanka i coś tam opowiadała, że była w sekretariacie i że tam jest sekretarka, która bierze niedługo ślub. I ja jakoś tak skojarzyłam i okazało się, że to byłas Ty :D Poznałyśmy się hehehehe :lol: co za sen w ogole! Wyobrazasz sobie? :D
Miłego dnia skarby! :)
Hej dziewczynki :)
Chyba sie zaraziłam od was bo teraz mnie cos bierze od paru dni.Gardło boli i zimno mi cały czas :roll: brrrrrrrr :evil:
Wiem ze bedziecie krzyczały ale dzisiaj koncze z wynikiem niecałe 600 kcal...
Bede miała nowego trenera od capo.Szkoda bo ten fajniutki jest :) NO ale trudno. MOze to nawet i lepiej bo podoba mi sie taki inny koles z tamtad :twisted: hehe :twisted:
Trzymajcie sie :**