-
hehe a u mnie nie dośc że już poćwiczonkach to i humorek dopisuje :):)
myślę że skończę dziś dzień może tak z limitem ok.950kcal ;)
dziś rano widziałam się z moją klasą- przygotowywujemy rozpoczęcie roku
aż mam lepszy humor!
nawet nie wiedziałam że mi tak tych ludzi brakowało!
hehe z jednej strony się cieszę że znó będzie szkoła :D:D
a z drugiej... same wiecie .... :?
wczoraj byłam na koncercie Kayah :D troszkę kcal na pewno się spaliło :]:]
hehe ehh.. dobry humor to jest to :D
może to też zasługa na reszcie lepszej pogody?:)
-
Lenkas a jaki to jogurt tak mało kcal ma:>
bo w sumie nie liczysz czasem tak że cały jogurt ma 62kcal a tam jest zawartość kcal podana w 100gramach?
tak tylko ====>>>pytanie techniczne
-
No i już prawie koniec dnia:D
Zjadłam jeszcz makaron gotowany ok.130kcal
z kefirem ok.40kcal
RAZEM 595+170kcal=765kcal...
coś jakby troche za mało pewnie powiecie:D
Ale dojem coś jeszcze...
paseczek czekolady z orzechami??czy lepiej nie??Sama już nie wiem bo boję się ze zanim zdąże się opanowac zjem pół tabliczki:(
ale zjem paseczek.Ile to kalorii??
Mmm...pyszna...Ale więcej nie tknę!!Juhu i nawet nie mam ochoty:D
-
Asinka bo ja tylko troszkę tego jogurtu wzięłam
a to jjest taki odtłuszczony dietetyczny:D
-
elop :)
ja dzisiaj tez cwiczylam :D mialam jeszcze jechac na rower, ale wyniknely male komplikacje ( moja kotka zaczela rodzic :D ) i mialam przy niej warte :D ahh jakie to cudne :)
asinka 950..no to ladnie :) na koncercie napewno duuzo spalilas :) takze mozesz byc z siebie zadowolona :)
lenkas..kostka czekolady ma 20 kcal z hakiem, wiec sobie policz ile taki paseczek wyniesie :) tylko..pamietaj..paseczek. wiecej nie wolno :!: :wink:
-
Dzisiaj zjadłam ok.800kcal.
I więcej już nie moge:/
ale to chyba dobrze nie??:D:D:D
heh udało sie nie przekroczyć 1000kcal:D
Hurra!!:D
Żeby było troszkę wiecej to zjem mał kawałek chleba z wędlinką(drobiową oczywiście)
I będzie ok.900kcal :D:D:D
JUHU!!!!!:D:D:D
3mam kciuki za wszystkich!!:D:D
-
nio ja dzis 900 kcal:) i troche cwiczonek bylo:)
-
Tez się pochwale :D 850 kcal + ćwiczenia :twisted:
Ale jesteśmy fajne :lol:
-
no prosze prosze..czyzby dzisiaj wszyscy cwiczyli :?: :D
-
jestesmy BOSKIE i tyle :P
-
hej hej!
Ja tez cwiczylam!
w domku, spacerowalam, na rowerku bylam...normalnie:]] fajnie
ale dzis az 1700 kcal.
Jest pocieszenie....wazylam sie a tam 59,5, gora 60 kg!:)
Super, to jakies 2-2,5 kg mniej:]
-
A ja dopiero wstalam tzn godzinke temu i za godzinke biore sie za A6W, pozniej prysznic i uszykowanie cos do pracy (nocka). Ostatnio nie zjadam wszystkiego i mam na nastepny dzien. ALe micha melona zawsze jest. Jakos w nocy juz mi sie nie chce jesc i pije tylko herbatke czerwona. Dzisiaj mam duzo pracy ale jakas godzinke wygospodaruje i wezme sie za czytanie szmatlawcow. Co tam u gwiazd slychac a jak jeszcze zobacze zdjecia bez make up to mnie podnosi na duchu ze tak zle ze mna nie jest.
Jutro mam przerwe w cwiczeniach, a od srody dokladam cwicznia z callanetics (kiedys mi bardzo pomogly wyszczuplic sylwetke) a wiec miesiac codziennych cwiczen na okreslone czesci ciala.
-
loo, ale mi sie spac chce :P no, ale trzeba wstawac niestety hehe ciekawe jak ja sie przestawie do szkoly :shock: wole nawet o tym nie myslec :P
espresso 2,5 kg :shock: wow wielgachne gratulacje :D widzisz, a ty nawet 0,5 kg nie bylas pewna hehe qrcze jak ty to robisz, ze tyle chudniesz :wink: 3maj tak dalej a szybko zajdziesz do swojego celu :D
gabzysia..no ba :D pewnie, ze jestesmy boskie :P nie ma co do tego watpliwosci :)
wiedzmaPL uu nocka.. niezazdroszcze..ja to zawsze na wieczor i wlasnie w nocy mam taki apetyt ze looo..trudno mi sie opamietac :P ale mam nadzieje, ze z toba jest lepiej :)
hah takie zdjatka tych "pieknych" bez make upa to normalnie podnosza na duchu :D
a ja..ja za chwile idem robic kawke (moze sie obudze wreszcie :P ) a potem sruu na miasto :
troche kcal przynjamniej spale :)
milego dnia dziewczynki :P
-
Witam :)
Ja jestem juz po sniadanku ok 200kcal.
Ale przyszłam pochwalić sie wam moim nowym odkryciem. Otóz znalazłam w sklepie bardzo fajny soczek Tymbark FIT i nie chodzi mi o ten fit warzywny w kartonikach tylko o fit owocowy w butelce. Zawiera on 21,5 kcal w 100ml ;0 czyli o wiele mniej niz zwykłe soki z kartonów (40-45 w 100ml) i ma jeszcze ta L-ka...cośtam :roll: Soczki sa w przeróżnych smakach i sa naprawde dobre. KOsztuje 2.50 za butelke 500ml. :)
POlecam :)
:**
-
-
Tak, chodziło o l-karityne. Musze spróbować. A jeśli chodzi o soczki to porzeczkowy ma jedyne 19 kcal/100ml :) Nie pamiętam jakiej firmy, ale to jest taki duży 2 litrowy. Nie wiem jak tam kaloryczność wypada w innych firmach, musze zerknąć jak będe w sklepie :)
Aphro budz się budz, bo szkoda dnia :D Ja codziennie wstaje o 8, więc zaczne się teraz troszke wczesniej klasc spac to i będe budziła sie wczesniej :D W sumie to kwestia przyzwyczajenia, po tygodniu już bedzie łatwiej.
Już mam za sobą aerobik, a czekają mnie jeszcze jedne ćwiczenia :D nie wspominając o tym, że trzymają mnie jeszcze zakwasy z przedwczorajszych ćwiczeń na uda i pośladki, hehehe :D Jutro tez to poćwicze, ale pewnie już mnie zakwasy nie dopadną.
Miłego dnia dziewczyny
-
ktosiula jak cwiczysz posladki??????????
-
no nareszcie się pozbierałyśmy :D:D
coś mi się wydaje że ta pogoda tak na nas działa ;) :]
nareszcie będziemy porządnie chudły (przynajmniej mam taką nadzieję- bo u mnie waga jak stała tak stoi.... :( buu już zaczynam mieć dość, mogłaby w końcu ruszyć a ta nie, ona wie lepiej i tylko zaciekle te 65kg pokazuje .... :? DURNA :? kopnę jej ! :P :)
dietka ładnie idzie :D będzie git :D
-
Gabzusiu mam płytke, która kiedyś była w Shape. Naprawde ćwiczenia daaają kopa. We wrześniowym numerze jest taka płytka na ramiona. Dzisiaj będe ćwiczyła pierwszy raz. Ale pewnie warto, bo widze po poprzednich wydaniach - pośladki i brzuch - wspaniałe płytki. Własnie musze się wziąc za ćwiczenie brzuszka, tam są naprawde cięzkie ćwiczenia.
Aha, pewnie tak za 2 numery, będzie płytka z ćwiczeniami na całe ciałko. Już wyczekuje tgo numeru ;)
Asinko widze, że Ci energia i dobry humor dopisują :) Tak trzymaj :!:
-
kurcze szkoda ze ten shape taki drogi, mi trche szkoda kasy:]
A u mnie dzien dobrze sie rozpoczal, zjadlam sniadanko o 12:] 250 kcal i zmykam zaraz do miasta biegac po sklepach:)
Pozniej jakis rower, ciwczonka w domku, spacerki itp...jestem pewna ze te kg ktore teraz zgubilam to woda oczywiscie, ale dzieki cwiczeniom w wiekszosci a nie jedzeniu, bo pojadalam sobie niezle.
Dzis mam zamiar skonczyc na 1000, iwme ze mi sie uda:]
Milego dnia:*
-
Hej lasencje:) oooo widzę, że szalejecie z tymi gubionymi kilogramami:)) a entuzjazmem bije, że heeej:) No i super:) przezde wszytskim wieeelkie gratulacje:))
musze Wam powiedzieć, że wczoraj natchnęłyście mnie optymizmem i wiarą, za co baaaaaaaaaaaardzo dziękuję:*****
Kofffane jesteście:)
Wczoraj miałam pierwszy dzionek bez obżarstwa - dla mnie to niczym głodówka;) ale wytrzymałam dzielnie, a wieczorkiem byłam na kursie tańca, więc chyba też coś tam spaliłam :> Od dzisiaj jednak nie ma "zmiłuj sie" i ćwiczę choćby się waliło i paliło:) Słowo harcerza:>
Podejrzałam, że rozmawiałyście o bioli i chemii:> hehhee ja chodziłam w LO do klasy o profilu biol-chem:) i wiecie co? nienawidze biologii! :} bllleeee
-
Ago heheh ;) Ja tez jestem na biol-chemie, ostatni rok. Ale preferuje raczej chemie, a biologie tez pisze na maturce, żeby się na studia dostać :D Nie jest znowu taka zła. Jakbym się miała uczyc historii albo geografii to bym się chyba pochlastała :D Każdy lubi coś innego. Dobrze, że dzisiaj ćwiczysz i gratuluje wczorajszego dnia! Tak trzymaj, musi się udać :D
Espresso no faktycznie troszke ta gazetka kosztuje (szczególnie jak jest z płytką) ale ja ją już kupuje od 3 lat i sie uzależniłam :D To jedyne pismo, które kupuje regularnie. I teraz chce zaprenumerować, bo wtedy za numer wychodzi tylko 6,25 :D A normalnie to chyba 8,50 (z płytką 12) więc różnica jest kolosalna :D
Trzymajcie się nadal dzielnie, nie poddajemy się!
-
Ktosiula Słońce :) , a co ciekawego w tym shape? nie kupuję i nigdy wcześniej nie mialam tego pisma w rękach.. jakie wątki tematyczne?
:lol: ja też nie mam ulubionej gazetki, chociaz ostatnio dość regularnie czytam Super Linię :wink:
Wiecie co? ale ja po tym biol - chemie - absurdalnie jestem na prawie i administracji :roll: :D
-
heheh, no zdarza się :) w ogole w wieku 16 lat (jak się do LO idzie) to cięzko wiedzieć, co się chce robic w przyszłości.
W Shape to są różniste rzeczy :) np. dział psyche, w którym są bardzo ciekawe artykuły ( w tym nr. np. o Miłości na odległość i umiejętności mówienia "przepraszam" i coś tam o mężczyznach :wink: ) kolejny dział to uroda, a w nim o różniastych kosmetykach (np. artykuł "szanuj biust" i "kiedy z głowy się sypie") jest jeszcze dział fitness (zestawy ćwiczeń -ramiona, brzuch plecy, rózne ciekawostki i o jeżdzie na rowerze oraz rolkach) potem jest moda, czyli troche ciuchów i zdrowie (tutaj np. artykuł o dolegliwościach brzuszka, jak zażywać leki) na koniec kuchnia - tez krotkie ciekawostki, opisana dieta obfitości, artykuł o grzybach :lol: i przepisy.
Ale reklame zrobiłam 8) (głownie opisywałam wrześniowy numer) lubie to pisemko, i polecam!
Pozdrawiam
-
witam :)
widze, ze wszyscy w dobrych humorkach :D (tak trzymac :wink: )
ja niedawno wrocilam z miasta i ..uff, ale gorrraco :D ale to dobrze, bo przynjamniej sie pic chce, a nie jesc :P
ago..no brawo , ze wytrwalas wczoraj :D pierwszy dzien masz za soba, to teraz moze juz poleci z platka :D
ktosiula skoro te cwiczenia daly ci takiego kopa to musza byc niezle :) moze i ja sie rozejrze za ta gazetka :wink:
espresso napewno skonczysz dzis na tysiaczku :) ja to wiem hehe :) dasz rade :)
no..to ja zmykam sobie robic moj obiadek :D
-
Własnie ćwiczyłam z tą płytką z wrześniowego nr- ramiona. Też fajne. Ćwiczenia są z hantalmi więc trzeba się zaopatrzyć. Póki co ćwiczyłam z 1,5 l butelkami, bo hantle mam tylko 4kg i to by było za dużo :D
Aphro tego kopa to dostałam po ćwiczeniach z płytki, której już dawno nie ma w sprzedazy :( może da się kupić archiwalne numery, ale nie wiem. Nic o tym nie pisze, ani się nie spotkałam...
-
a moze mozesz to jakos zrzucic na dysk i nam przeslac? Tez nigdy nie qpowalam shape'a ale chyba zaczne.
-
qrcze no szkoda..bo przydalyby mi sie takie same cwiczenia na posladki i uda :roll: najbardziej mi wlasnie an tych partiach zalezy.. no, ale nic :P moze sie cos jeszcze znajdzie :P
to ja zaraz tez sie za cwiczonka biore :)
-
Niestety, to jest na dvd,a w komputerze nie mam...
-
wróciłam :D
cieszycie się, heh?
ale w sumie wstyd mi... jak cholera... ale z miejsca uprzedzam, że nie przytyłam :D
nie biegałam (niby zimno było i padało)
nie pływałam (dwa razy poszłam na basen, a potem jakoś już nie wyszło)
jadłam hamburgery, zapiekanki, kebaby i takie tam
lody, gofry
i płatki śniadaniowe na sucho po pół paczki dziennie chyba :oops:
:oops: :oops: :oops:
no ale... waga nie wzrosła za bardzo :shock:
poza tym jestem przed okresem więc wybaczcie ;)
ale od dzisiaj już 15oo. naprawdę ;)
więc się o mnie nie martwcie :P
i tak włączając się do dyskusji, też jestem po biol-chemie ;)
-
Hoho no to zebrałyśmy się - biolchemistki :D
Jak już pisałam na innym temacie Agassi, teraz do roboty i nie obijać się. Musimy walczyć, żeby coś osiągnąć :D Ty juz lepiej nigdzie nie wyjezdzaj :P
-
Cześć:D
ja dzisiaj zjadłam ok 980 kcal.i zmiesciłam się w limicie:D
Juhu:D A waże się dwa razy dziennie rano i wieczorem.Nie wiem czy to dobrze :shock:
ale przynajmniej wiem ile jest rano a ile wieczorem.Ale podobno ta najprawdziwsza waga jest rano,prawda??
Heh.Aleście się rozpisały:D
Nio to miłej nocy życze.Papa!!:D
-
Wystarczy, że będziesz ważyła się rano. Wtedy waga jest odpowiednia, bo nie masz w sobie jedzonka i picia. Najlepiej wstać, zaliczyć toalete i zważyć się - wtedy waga pokaże prawdziwy cięzar Twojego ciałka.
A tak w ogóle to po co się wazyc codziennie? Lepiej raz na jakiś czas, wtedy efekty sa bardziej widoczne. Ja się waże tylko raz na 2 tygodnie i dobrze mi z tym :) Jakoś się nauczyłam i tak bardzo mnie do wagi nie ciagnie. Toż to można obłędu dostać codziennie się ważąc :wink:
-
U mnie dzisiaj 960 kcal, zamierzma jutro tez nie przekroczyc tysiaczka:]
Caly dzien poza domkiem, na podworku, caly czas w ruchu:]
Kolacyjka byla o 17 wiec czuje sie teraz lekko i przyjemnie:]
Co do wagi to ja waze sie zawsze rano na czczo, podczas diety co tydzien:)
agassi pewnie ze cieszymy sie ze wrocilas, zawsze razniej jak nas wiecej, mam nadzieje ze bedziesz z nami wytrwale dietkowala teraz:)
ktosiulko o Tobie to juz nie ma co, wiecznie idealnie(chociaz mi sie wydaje ze troche za malo tych kcal zazwyczaj):) Tylko tak trzymaj!! Nasz forumowy wzor:]Ja mam w domku hantle 1,5 kg i 3:) przyznam szczerze rzadko z nimi cwicze, a jak juz to z tymi 1,5:]
Lenkas to swietnie Ci wychodzi z kcal, podobnie do mnie:p Waz sie rzadziej, wtedy bedziesz pewniejsza co do wagi, bo to roznie bywa jak codziennie sie wazysz, raz mniej raz wiecej, polecam co tydzien, rano, na czczo:]
aphro pocwiczyc tez mozna bez gazetki czy plyty:]
dobranoc:*
-
ech to ważenie to chyba jakaś obsesja.jak cos zjem zaraz lece na wage zobaczyć ile "przytyłam"
I zupełnie nie wiem czemu tak jest??
-
zjadłam dokładnie 919kcal:D
-
no to widzę moje kochane że świetnie wam idzi e:)
ja dziś ćwiczyłam ok 30min rano a potem (popołudniu) trochę łaziłam
na kolacji byłam z kolegą i zjadłam ryż (ok.200kcal) + 2 kawałki SERA ZAPIEKANEGO W PANIERCE :D:D:D (MNIAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) no i właśnie się zastanawiam ile ten ser zapiekany- w panierce miał kcal :/ nie mam pojęci akompletnie jak to policzyć :/jeśli by to policzyć za 400kcal to w sumie zjadłam dziś ok
1250kcal- no jakoś tak więc aż tak strasznie nie jest no ale lepiej by mogło być :):)
a jutro rano ćwiczonka- 30min (jeśli nie zaśpię ;) ) a popołudniu idę z bratem na basen :D:D więc też trochę kcal spalę, może jeszcze znajdę siły wieczorem żeby pćwiczyć, no ale już nie cudujmy tak ;)
do juta paaa:*
-
Lenkas spróbuj to w sobie zwalczyć, schowaj tą wage do szafy i zapomnij o niej. Ustal sobie jeden dzień w tygodniu, w którym będziesz się ważyła i będzie gut :lol:
Espresso no wychodzi mi zawyczaj kolo 800-900 w porywach do 1000, ale dobrze się czuje, kiedyś tez na takiej ilości sie odchudzałam. W gruncie rzeczy i tak chyba jem troche więcej, napewno sie myle w obliczeniach, a jak czegoś nie jestem pewna to wole zawyżyć. Ja jestem rozsądna dziewuszka, więc w razie jakichkolwiek problemów, wskocze na wyższą ilośc, ale jest ok, chodze najedzona, ciągle mam ogromną energie więc nie mam sie czym przejmowac.
Asinko, to nawet nie najgorzej wczoraj wyszłas ;) Dzisiaj też trzymaj sie ładnie i poćwicz! Ja własnie jestem po sniadanku więc tak za pół godzinki zaczynam mój trening :D Żebym dostała kopa energetycznego na reszte dnia 8)
Piszcie co u Was,buźka
-
no, jest jakby lepiej. wczoraj było 15oo :D
tak jak być powinno :)
Asinka: kocham ten ser, jestem szalona, ale będąc przez tydzień w Czechach albo na Słowacji potrafiłam jeść go CODZIENNIE na obiad :twisted:
ale mi apetyt zrobiłaś... ale poczekam, jeszcze jadę do Karpacza, a stamtąd do Czech bliziutko, więc... ale czad :D
niestety zbyt dietetyczny to on nie jest. taki gotowy jest w paczkach do przygotowania w domu i chyba z 4oo miał jeden kawałek... ale, nie sugeru się tym, ja bym też 4oo za dwa policzyła ;)
ktosiula: pilnuj mnie, pilnuj :) a Tobie gratuluję wytrwałości i samozaparcia
esspreso: Ty też bardzo ładnie się trzymasz :) gratuluję :)
lenkas: ja też muszę codziennie się ważyć :?
ale tylko rano, bo potem jest za dużo :P
-
witam dietowiczki :)
ile sie tu nowych poscikow nazbieralo :P :D
u mnie z dietka wporzadku :) niby taka rygorystyczna itd. a ja mysle, ze zle nie jest :P
chodze najedzona, mam sile cwiczyc, zadnych zawrotow glowy..wiec..wszystko jak nalezy :D
wczoraj tez pocwiczylam i nawet na rowerek sie wybralam, ale nie za dlugo, bo pecha mialam :P ( zlapalam kapcia :roll: )
noo ja to popieram espresso..ty ktosiula to nasz taki wzor :D nigdy limitu nie przekraczasz ( bynajmniej sobie nie przypominam :P ) zawsze cwiczysz :) pelna optymizmu..i jeszcze na wage wskakujesz raz na 2 tyg. :P..no poprostu tylko brac z ciebie przyklad :D
agassi no brawo :D 1500..widzisz..jak chcesz to potrafisz :) mam nadzieje, ze dzisiaj powtorzysz swoj wczorajszy sukces , nie przekraczajac limitu :wink:
asinka co ty nam tu smaka na ten serek zapiekany robisz co :!: :D nie ladnie hehe
ja to tez nie mam pojecia ile on moze miec kcal..ale wydaje mi sie, ze byl gdzies w tabelach kcal w necie..poszukam i jak znajde dam ci znac :) noo i milej wyprawy na basen :wink:
lenkas..nieprzejmuj sie.ja tez mam ta glupia obsesje z waga :roll: kiedys tak qrcze nie bylo :? raz na tydz stykalo mi :P a teraz..poprostu szkoda gadac :P ale takie ciagle wazenie dobija :P wiec musze z tym skonczyc :P
espresso tobie tez gratuluje sukcesow :) limit nie przekroczony i duuzo ruchu za toba :)
nic dodac nic ujac :) poprostu..tak trzymac :D