-
Nareszcie znalazłam chwileczke czasy żeby coś napisac
W tygodniu to nawwet nie próbuje siadac do kompa bo zgóry skazuje diete pl na niepowodzenia
. Zawsze chce szybciutko do WAs zajrzeć, przeczytać co się u Was ciekawego dzieje.. no i brakuje mi czasu na moj pamiętniczek
Ogolnie powoli wszysrtko się układa. Z rodzicami staram się nie kłocić chociaż wczoraj mi to niue wyszloi bo mamusia mnie troszke wyprowadziła z równowagi. Ale to normalne, bo róznicas pokoleniowa zawsze będzie stała między nami , a naszym zdaniem jest to żeby nauczyc się z nia zyć
.
W szkole wszystko mam pozaliczane, od nastepnego tygodnia zaczynają się pórbne matury. W czwartek - polski ( pods+ rozsz), piątek - ang( podst.) no i poiniedziałek Wos( podst+ rozsz.). Mam nadzieje ze jakos dam sobie rade
Obecnie waże 58, waga róznie pokazuje:> Jutro czeka mnuie wielie ważenie
. No i zlizaja sie święta wiec musze sie liczyc zed przytyje
. Ale mam nadzieje ze do 1p00 dniówki będe miała te moje 55 kg
Buziaczki aniolłki
-
Sukienka uda ci się, ja w to mocno wierzę. Trzymam kciuki za próbną no i oczywiście za te kilosy
-
Witam ślicznotki moje
. Dzisiaj dostałąm okresu raniutko wieć na wage nie wchodze
. Za tydzień wejde- to mioze 2 kg spadnie
? hee
chciałambym
Dzisiaj mam taki dzien ogólnego opierdzielania sie
Nie robie nic innego tylko leże na łóżku słucham muzyki i mysle sobie o wszystkim i o niczym
. Czasami oczko mi się zmrzy i zasypaim
Wkręciłam się w poiosenka Blach Eyed Peas "My hump" wieć odrazu polecam
. Zatraz bede szła na wieczorny spacerek z pieskiem.. Szczerze to strasznie mi sie nie chce..
Jest tak zimno za oknem... Wieczorem mam zamiar ogladać komedie romantyczna na TVP 1, pt" cała ona"... Kiedyś już to widziałam.... Jest słodka
taka.. romantyczna
. Kurcze wiem ze nie moge ogladac takich filmów bo przykro mi się robi
ale powstrzymać się nie moge
. Jutro do szkoły przychodzi kamerzysta narywać moja klase - takie dni przedstudniówkowe
. Wszystkie dziewczyny kładą się spać przez 19, zeby wypocząc dobrze wyglądac.. a ja ze spuchniętymi oczami od płaczu ( przez wieczorna komedie romantyczną) bede robiła furrore:/..Hee
Dieta idzie ogolnie w pożadku... Ostatnio złapałam się na tym ze cały czas przekraczam ten 1000... Zatrzymuje sie najczęsciej na 1100, 1200. Wiem.. że dużej róznicy to nie robi, ale mimo tego chce położyć temu kres. Czyli od jutra musze bardziej uważać na to co jem
No a teraz uciekam pierniczki moje:*
-
Witaj !!!
Dziekuje za odwiedzenie moje skromnego wateczku
Zaczne od tego, ze sporo nas laczy !!! Mianowicie obie mamy maturke, probna juz w czwartek
wiesz tez sie czuje taka niedouczona
, cholernie sie boje i nie wiem jak mi pojdzie... Ja zdaje tak samo jak Ty, tylko zamiast wosu zdaje matemtyke.
Na studniowke chce schudnac, dlatego zmienilam temat watku hihi, wczoraj zaprosilam juz sasiada, z ktorym to ja sie bawilam na jego studniowce
Wiec chociaz problem partnera mam za soba
A jesli chodzi o proby poloneza, to dzisiaj sie wkurzylam ostro ! Mialam tancowac z moim kuzynem, bo uczymy sie w tej samej klasie, ale on mi dzisiaj oswiadcza, ze sie rozmyslil
Myslalam, ze go zabije... I pewnie nie bede tanczyla, super...
Nastepna podobna kwestia - problem faceta
Tez jestem sama jak palec i sie zastanawiam co ze mna nie tak. A pytania kierowane od ludzi "czemu taka ladna dziewczyna jest sama?" - powalaja mnie na ziemie wrrrr!!! Nie wiem albo jakies fatum nade mna chodzi lub na czole mam napisane, ze faceci nie sa dla mnie
Wkurzam sie, ale co zrobie, ze brak jest kogos bliskiego... W moim otoczeniu wiekszosc znajomych juz ma ta druga polowke,a ja dalej sama
i zaczyna to robic sie smieszne :P
W moim otoczeniu tez duzo narkotykow... Ludzie w mlodym wieku juz zaczynaja, ale to tak na dyskotege jakies pixy czy amfetamine... Ale od tego sie zaczyna,chociaz nie spotkalam jeszcze nikogo kto by dawal sobie w zyle... To smutne co piszesz, bo to uzaleznienie ma juz w pewnym stopniu podloze psychiczne, jak palacz czy anorektyczka... Ale musisz jakas pomoc tej kolezance, bedzie to trudne, ale musisz z nia duzo rozmawiac, bo samej jej sie nie uda z tego wybrnac...
Zycze duzo usmiechu rowiesniczko
Pozdrawiam =*
-
eeeee to malutkie wykroczenia,ja ostatnio tylko 1300-1500-o wiele więc gorzej ale mam nadzieję,że niedługo-obiecuję sobie że od czwartku
ale zobaczymy jak wyjdzie-będzie 1000
ale Ci zazdroszczę 58-to jest waga do której dążę więc....a już bym, chciała mieć 5 z przodu
pozdrawiam!
-
Sobota...
Dziś wchodze na wage... I jaki tam cud widze? 56 kg:>.Czyli kilogram i osiągnełam to czego chciałam....Przyrzekłąm sobie ze poniżej 55 nie schodzę. i mam nadzieje że dotrzymam tego
. No i zaniegłu ozaczyna się nowy okrews w moim zyciu pt" Jak utrzymac wage"
Wątku nowego zakłądać nie będe- ale kontynuowac ten naturalnie
Matura....? Hee juz owczywiscie po próbnych. W poniedziałek czeka mnie Wos . Ciesze sie ze to Tylko próbne bo z Polskiego nie dałam z siebie zbyt wiele....Zdać- powinnam zdać, ale zaledwnie na 40% ( z tego co sobie wyliczyłam ) . Załuje, bo wydaje mi sie że z poslkiego jestem jednak "mocna"... no ale cuż... Nie spodziewałam się "pana Tadeusza"," Dziadów" a nie " Chłopów".
miejmy nadzieje że majowa będzie łątwiejsza
Angielski poszedl mi świetnie
,. Według mnie był prosty i bardzo cieszyłabym sie.. gdyby sytuacja powtórzyłamsię w maju
A dziś cały dzień się opierdzielam, zamiast powtarzać sobie wos
... Mam nadzieje ze jutro nadrobie
.
Ogolnie zapowiada sie ciekawy tydzień. W czwartek robimy sobie wigilie klasowa
.
No i jak tu wyrwac w diecie
?
-
A ja właśnie teraz wróciłam z wigilijki klasowej
. I było liga, gdyby nie spóźnienie godzinne, które nabrał pociąg, zawieje śniegowe...i dostałam w podarku warzechę taką olbrzymią i lizaka kuchennego
. Ale było śpiewająco
...a tu jutro znowu trza do książek wrócić
-
czesc Kochanienka 
bardzo sie ciesze z tych Twoich kilogramkow - tez bym tak chciala,ale ostatnio nie mialam czasu zajmowac sie dieta - chociaz mimo to czuje, ze schudlam bo mi tak jakos lzej i luzniejsze ubranka sie zrobily
a maturka na bank pojdzie spiewajaco - nie przejmuj sie - bedzie do przodu 
ja tez musze sie juz zaczac uczyc na sesje - ale tak mi sie nie chce zabierac do ksiazek... ble
ale wiem, ze trzeba - teraz bede miala duzo czasu to sie wezme - obiecuje
buziaki LASECZKO 
pozdrawiam i trzymaj tak dalej
-
Heyah, ja tak tylko przelotem, bo mi trza po zaliczenie do indeksu mykać
. Przesyłam pozdrole z Ołomuńca, miewaj się kolorowo, sympatycznie, szczupło i wesoło...ale mi znowu odjeżdża
. Buziole sukienko
-
Witam Panienki:d. Na wstępie mocne I'm sorry za to że nie zaglądałam tutaj,. ani do WAs przez taki długi okres czasu:>Dawno tu nie zaglądałam... Hmm tyle na głowie ze nie miałam chwili zeby posiewdzieć na GG
No ale Święta Święta przed nami więc postaram sie to wszystko naprawic
. Co z dietą?
Hmm mysle ze mi się uda przetrwać te "cieżkie dni"... W wigili nie mam zamiaru myslec ani przez chwile o kaloriach ( wiem ze to cięzkie bo psychika juz jest nastawiona na liczenie)...Zmote wszystko ze stołu(
smiesznie brzmi)W 1 i 2 dzień Świat juz bede uwazała NA TO CO JEM- ale słodycze, ciasta, pierniki itp puysznosci dalej będe cinała- ale tak jak mówiłam załozswe sobie jakiś limit
. No i to własciwie tylko te 3 dni męczarni- potem wszystko wróci do normy- miejmy nadziej1!
Plany są piekne- mam nadzieje że przez te 3 dni nie przytyje:/. Kurxcze moja waga juz wskjazywała 57- byłam nareszcie zadowolona:/...Ahh mam nadzieje że nie załamie sie tak bardzo po tych świętach
Własciwie korzystając teraz z okazji ze mam chwilkunie czasu Chciałabym WAM wszystkie moje sliczne leseczki złozyć najserdeczniejsze życzeni!!Zdrowych, pogodnych świątr Bozego Narodzenia, szczęsliwego Nowego roku- of course!! Zeby ten Nowy roczek był dla Was przynajmiej o połowe lepszy niz ten...Spełnienia marzeń i.......... KOLOGRAMKI w DOŁ!!!
:*:*:**:
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki