Dzisiaj sobota.... Chyba mi się uda. Narazie mam zjedzonego 700 kcal.. Jest godzina 16:00, zaraz wychodze na ognisko... Heee samobójstwo? Nie
. Wypije tylko jedno piwko, kiełbaski nie zjem- bo nie lubie.... I wracam szybko do domu
. A przy okazji troszke ruchu.... Pierwszy dzien bedzie zaliczony!!
Zakładki