No to gratuluje Ci Sukieneczko tych cwiczonek, bo sama zebrac sie nie moge![]()
Kciuki trzymam i dietkowego i ogolnie milego weekendu zycze :*)
No to gratuluje Ci Sukieneczko tych cwiczonek, bo sama zebrac sie nie moge![]()
Kciuki trzymam i dietkowego i ogolnie milego weekendu zycze :*)
Sukienka co tam slychac u Ciebie? Jak tam przygotowania do matury? Co zdajesz?
Trzymam za Ciebie kciuki![]()
![]()
Bedzie dobrze! Buziaki :***
Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
WARTO ???????????
CZY NIE WARTO??????????????????
Jasne że warto!
Cokolwiek by to było.. zawsze warto spróbować.. najgorzeć to dać za wygraną :*
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Warto, warto Sukienka
Trzymam kciuki![]()
Jak tam matura??
Sukieneczko droga....
widze, ze zniknelas tak jak ja.... no ale ja juz jestem, a gdzie Ty sie podziewasz??
wracaj i walczmy razem![]()
pozdrowionka :*
Wrociłam....
Powiem szczerze ze jeszcze dzisiaj ranoi jak wchodziłam na ta stronke, to nie spodziewałam się ze zachęcicie mnie swporotem.... Nie do odchudzania ( bo to robie non stop, oczywiscie z przerwami),ale do daleszgo prowadzenia tego pamiętniczka.. Dzieki wam po raz kolejny zrozumiałam że opłaca sie kontrolowac swój jadłospis pisemnie. Po raz kolejny DZIĘKUJE!!!
Co u mnie? Waga wskazuje koło 58, jak nie 59:/... Wole myslec ze jest to 58, nie chce się załamać... W każdym razie obrosłam w tłuszcz.... Boczki się powiększyły. Kupiłam sobie ładne biodrówki z ktorych musiaąłm zrezygnować i oddać siostrze:/... Były świetnie, ale....świetnie wyglądały na osobie szczuplejszej, np. mojej siostrze... Na mnie tylko się upinały.. Jeszcze w zimie mogłam je zakładac i przykrywać jakims dłuzszym sweterem... Teraz jest lato i lipa.. Wszystkie moje niedoskonałosci wychodza na wierzch.
Dlatego też od wczoraj powiedziałam BASTA!!!
WRACAM DO DIETY!!!!!!!!!!!!!! MUSZE. Przecież chce byc piękna
.
Wczoraj się troszke opalałam i przyrumieniałam. Słoneczko mnie szybciutko lapie z czego jestem niezmienire zadowlona i wdzięczna Bogu,rodziocm, że obdarowali mnie dużą ilością melaniny
.
Matura? Ustne i pisemne za mna... Z ustnych dostałąm po 75%- z polskiego i angielskiego...
Pisemne natomiast niewiadomo.... Czuje ze zdalam( wyniki sprawdzałam na internwecie)... ale np. z biologi nie będzie to zbyt satysfakcjonujący wynik.... Powyżej 50 % nie mam na co liczyc.
I tutaj pojawił sie koleny problem.. Na studia chciałam isc albo na pedagogike albo dziennikarstwo i komunikacje społeczna... We wrocławiu te dwa kierunki prowadzi tylko Uniwersytet Wrocławski ktory jak wiadomo jest bardzoo oblegany... Tak więc zostały mi tylko studia zaoczne....
Pogodziłam juz się z tym, wybrałam pedagogike.. czekam na wyniki matur i pędze zlożyc podanie na studia zaoncze.. Tylko jest jeszcze jeden prooblem..
PRACA.............
Od czerwca zukam pracy... Mam dośc nie miłe doświadczenia z tego okresu. Na początku poiszlam na dzien proby do kslpeu z odzieżą.. Praca okazała sie taka cięzka ze szybko musiałąm zrezygnować...
Następnie poszlam na szkolenie do cukiernii...Tutaj byłam eskedientka.. Praca mi sie bardzo podobała.... Ja tez spodoabałam się szefostwu.. i zatrudnili mnie.. Od ostatniego poniedziałkju miałam zacząc pracować... I co? Oszukali mnie. Wykrzystali na 4 dni ( na dni niebecnosci pracowników) po czym powiedzieli ze wraca kobieta z macierzyńskiego i oczywiscie praca należy sie bardziej jej, niż mi.
Szczerze Wam powiem kochane ze bylam załalaman.. Boje się ze nie znajde pracy.
Dzisiaj jade z kumpela na ryneczek, poszukać czegoś konkretnego, a od wtorku wyrabiam ksiązeczke sanepidowską...
Prosze 3majcie za mnie kciuki bo ja się tak bardzo boje ze nic nie znajde.....
3majcie się okryuszki, bede do Was zagądała- obiecuje!!!!!!!!!!!!!!!
Widze że po tej długiej nieobecnosci nikt nie chce do mnie zaglądac.. chlip;(...
Wczoraj dieta powiedzmy że była udana.. Nie licząc oczywiscie koktajlu na mleku ktory musialam sobie przyrządzić.. ciekawe ile za niego liczyc kalorii<mylis2>....Bede liczyła koło 250
Weszłam dziś na wageWaze 57 kg..
Nie jest źle ale musze spać przynajmiej do 54.
Buziaczki:*
Zakładki