-
Boojka znów w booju :)
Wszyscy stali bywalcy, ktorzy są tu od od początku tego roku, na pewno mnie znają :) a dla Tych , którzy nic o mnie nie wiedza, krótkie streszczenie :)
W lutym tego roku wlazłam tu na forum z wagą 67 kg, przez trzy miesiące zrobiło się ze mnie 56kg... poźniej była matura i inne stresy i jakoś się mi te kg wrocily bo totalnie się zaniedbałam, dokladnie nie wiem ile wróciło, bo boje się w ogóle na wage stanąć.
Ale pomyślałam, że jak już raz się mi udało, to czemu teraz ma sie nie udać. Problem w tym, że ja już bym chciała być chudziutka najlepiej za miesiąc bo to studia, nowi znajomi i Wiecie sami, ale wiem , że cudów nie ma ... i że na rezultaty bede musiala czekać tak jak poprzednio, ale warto sie troche "pomeczyc" :) choc pozniej to juz czysta przyjemnosc, te jedzonko wcale zle nie jest no i cwiczenia tez sie wydaja normane :) Trudne tak naprawde są tylko początki :P
Mam nadzije, ze z Wami znów mi się uda...
Buziaki dla wszytkich "starych" i nowych znajomych!!
http://neryanet.iespana.es/manga%20love/fotos/017.jpg
-
Witam!!!
Trzymam kciuki i zycze powodzenia! Masz racje, ze "cudow nie ma" :wink: , wiec odchudzaj sie rozsadnie i spokojnie, a bedzie dobrze. Zreszta, na pewno o tym wiesz, juz masz doswiadczenie...
Powodzenia! :P
-
No to ja też trzymam kciuki i będe wpadać (mam nadzieje, ze Ty do mnie też) ;)
-
Jak już raz się udało to teraz tylko z górki :). Już znasz swoje mocne i słabe strony i powinno być łatwiej ;). Ja równiez trzymam kciuki i mam nadzieje, że mnie odwiedzisz. W końcu musimy sobie pomagać :lol:
-
I ja sie przylaczam i kibicuje po cichu :D
-
Hej!
Pewnie , że trzeba sobie pomagać :P roznie to bywa, czasem ma sie lepsze , czasem gorsze dni... ja juz dzisiaj czuje sie swietnie... tzn wczoraj bylo jedzonko takie jak zaplanowalam duuuzo spacerkow i wieczorne cwiczenia, dzisiaj tez juz jestem po obiadku :P jeszcze w planach mam jogurcik naturalny i na dzis starczy, spacer tez byl, a mam nadzije ze na cwiczenia tez znajde czas, bo wieczorem wychodze o zgrozo do pizzerii ze znajomymi, ale nikt nie powiedział, ze bede jesc pizze :D ehh moze jakas woda ;) no własnie woda woda i woda :) staam sie duzo pic ale roznie mi to wychodzi... troche wody troche zielonych herbatek i jakos idzie.
Jeszcze raz dziekuje za pierwsze odwiedziny .
Buziaki =*
http://www.shoujo-manga.net/recensioni/rec1/FH_ill2.JPG
-
Ło jaki namiętny całus :lol: . Woda to podstawa :]. Ja tam niezbyt duzo płynów dziennie pije ale teraz zmuszam się do tego. Czytałam, że przyśpiesza przemiane materii, a ja mam dość skopaną tą przemiane więc trzeba próbować :)
Ide wypić szklaneczke za nasz sukces.
-
Ło jaki namiętny całus :lol: . Woda to podstawa :]. Ja tam niezbyt duzo płynów dziennie pije ale teraz zmuszam się do tego. Czytałam, że przyśpiesza przemiane materii, a ja mam dość skopaną tą przemiane więc trzeba próbować :)
Ide wypić szklaneczke za nasz sukces.
-
Nooo to ja trzymam kciuki, żeby na wodzie sie skończyło ;) Ja jakoś ostatnio mam wodowstręt... Nie moge pić jej za dużo. O herbacie już nie wspomne... Za to nałogowo pije marchewkowe soczki (oczywiście z umierem) :D
Buziaki :*
-
Cześć boojeczko. Dobrze , że jestes :):)
-
Siemanko Bójeczko :) Dołanczam się do grona kibiców :wink: Będę trzymać kciuki za Ciebie:) Damy radę :)
-
Witaj Boojeczko !!!
Dopiero zobaczylam Twoja wypowiedz na starym wateczku... No za rok pewnie sie spotkamy w Olsztynie :lol: Duzo moich znajomych poszlo studiwoac tam w tym roku :wink: Ja tez raczej tam bede studiowac, chyba ze cos mi odpali ( w co watpie :P ).
Tez sie BARDZO ciesze, ze wrocilas :wink: Ja tez mialam wzloty i upadki, bo czlowiek schudnie, a potem dostaje bialej goraczki i wariuje :lol:
Ale ma sie motywacje i znow zrzucimy ten balast :D
Pozdrawiam
Buziaki :*:*
-
Boojeczko witam Cię po długiej przerwie a zarazem żegnam się,wyjeżdżam na studia do Gdyni i będe tu rzadko zaglądać :(
Czytałam że kg wróciły,ale na pewno znowu sobie z nimi poradzisz :D
buziaki
(Dorota_18) :wink:
http://www.ekartki.nowasol.com.pl/ecards/kotek27.jpg
-
-
No i minal kolejny dzien , ktory moge zaliczyc do udanych, juz pomaluchnu odzyskuje dietkowa kondyche :)
Jedzonka dzisaij nie za duzo nie za malo... tylko chilami juz nie moge... takie dziwne rzeczy mi przychodza do głowy... znów serniczki, no i ciagle jakies bułeczki z masełkiem i chrupiaca skórka od chleba :) ojojoj wiem wiem ja to tak juz chyba mam :P pamietam przy wczesniejszym odchudzaniu nawet snily mi sie smakolyki, ale wierze, ze mi to przejdzie niebawem :)
No i spacerek był, mialam isc do lasu, ale wstyd sie przyznac juz nie mialam sily, ale dwa krotsze zaliczone :) troche brzuszkow rano było ... no i jedzcze seria wieczorna plus moje hulahop :D
:arrow: Julcyk jak miło widzieć straych znajomych :P
:arrow: Dorotko, no no nioe poznalam Cie na pocztku, widze że też nick zmieniłaś :) A na co w koncu sie dostalas ?? chodzi mi o studia, wiesz , ja tez jak wyjade ( a wyjezdzam juz w polowie wrzesnia ) bede tu rzadziej zagladala, bo neta niestety w moim <i tak luskusowym> mieszkanku miec nie bede :P ale z kg, bede musiala sie jakos uporac sama , licze na to ,że i tym razem uda mi sie uporac z nimi w ciazgu 3 miesiaczkow, i ze juz na swieta bede laska :D ohh ten moj optymizm :wink:
:arrow: Paulynko, oby nic Ci nie odbiło, bo bym chetnie sie zobaczyła z Toba za rok :P A jakie ciekawe kierunki wybrali Twoi znaomi w olsztynie?? A co do tej białej goraczki to masz racje :P ohh odwalio mi, pierwszym moim grzechem były duze lody algidy <pół na pół> z moim kochanym od razu po maturze ustnej z angola jak sie dowiedziałam że zdałam :D no i pozniej jakos tak poszlo... teraz jak ogladam zdjecia z tego dnia to az ehhh sciska mnie w dołku jak ja sie tak rozbestwilam , ale coz :> raz tego dokonałam to znaczy, ze nie jest to niemozliwe :)
Buziaki Pauluś :P
:arrow: Jullie, bardzo dziekuje im więcej nas tym lepiej, wiesz jak mozna sie okropnie przywiazac do tych dziewczyn :) jej to prawie rodzina :) Trzeba pomyslec nad jakims zlotem chudzielcow :D
:arrow: Witaj Sisia Ujjjj Buziaki tak dawno Cię nie widziałam ^ ^
:arrow: Amelkuś, no tak dzisiaj na wodzie sie skonczylo , a dokladnie narazie na herbacie i to czerwonej ( ochydztwo) ale mozna sie przyzwyczaic, ale dzisiaj na pewno juz nic nie tkne, bynajmniej w stanie stałym :D A marchewkowe soczki to ja kooooocham :) Kurcze , ale jak obadalam ile kcal ma moj ukochanysoczek taki co sprzedaja w litrowych kartonikach to raczej staram sie ograniczac :) na rzecz wody :P
:arrow: Kasiczku, no tak woda dobrze wpływa na przemiane materii, ale nie wypite pół litra na raz, tylko po troszku a czesto :) ehhh wiec najlepiej pocwiczyc troche a jak sie zachce piciu to troszke sobie łyknac :) no ale woda mi najlepiej idzie jak siedze przy komputerze i bezmyslnie ja popijam... pozniej juz patrze a butelka usta , za to ja musze w ekspresowym tepie udac sie do toalety :P ale juz taka kolej rzeczy :wink:
Tak ogolenie jest super, tylko musze zaczac lykac dodatkowo jakies witaminki w tabletkach ( bo moje paznokcie i wlosy nie toleruja diety :/ ) juz kupilam sobie falwit, no i musze jeszcze w jakiegoś skrzypa zainwestować...
Kurcze ja musze obadać te forum bo jeszcze kilku starych znajomych mi brakuje :> czyzby tez pouciekali tak jak ja ? Gdzie Circus, Kitek , SunAngel i wiele innych :> No i jeszcze kochanej zakreconej Fufci mi brakuje, ale ona nie wroci tak szybko ehhh ...
No nic zycze Wam słonka moje duuuzo siły i słodkich snów :)
PAAA!!!!!!!!
[/img]http://www.ceruleansong.com/images/cs_layout/cs_top_girl.JPG[img]
A no i zapomnaiałabym o jeszcze jednym celu , przede mna znow w tym roku studnioowka , moja juz za mna , ale jak moje kochanie mnie zaprosi na swoja to musze wygladac lepiej niż bosko... tak nie lubie jego niektorych kolezanek , ze musze przynajmniej od nich ładniej wygladac :D a feee co za wredna baba ze mnie :)[/img]
-
Boojka zalozyla nowy temat a ja nic o tym nie wiedziałam...
Ale znalazłam :)
Będę odwiedzała :)
Gratuluje kolejnego pozytywnego dietowo dnia! :)
Pozdrowiaski :*
-
Ciesze sie, że tak świetnie Ci idzie... Ja mam nadzieje, że moja kondycha również niedługo wróci... :) Na szczęście jak na razie nic mi sie po nocach nie śni, ale jak tylko widze coś słodkiego to skręca mnie, żeby to zjeść... Grrr... Ale myślmy pozytywnie... w koncu kilka miesięcy wyrzeczeń na rzecz ślicznej figury to nic takiego ;) Ja niestety potrafie wypić całą 1,5-litrową butelke soku, a to ma jakieś 500kcal o ile dobrze pamiętam więc ograniczam sie do 1-2 szklanek dziennie. Na szczescie dzis wróciła moja siostra więc pewnie nie bardzo będe miała co pić, bo ona wszystko opanuje... ale nie ma tego złego co by na dobre nie wysżło :D A co do studniówki to normalne, że każda kobieta chce wygladać lepiej od innych... i na pewno tak bedzie... te wszystkie wredziolki, których nie lubisz do piet Ci pewnie nie dorastają już teraz a do studniówki jeszcze mnóstwo czasu ;)
Buziole :*
-
SunAngel na wakacjach.
Kitek sie pojawił. podobnie jak Ty po długiej nieobecniości;
o reszcie nic nie wiem...
-
Hej boojeczko !!!
No co do tej matury, to wiesz boje sie... Polski obowiazkowy, a babke mialam bardzo dobra... Nad matma sie wahalam, a teraz to raczej jej juz na bank nie wezme :P O geografii caly czas mysle, bo wziely je moje 2 kumpele i w sumie nic nie umialy, a zdaly :lol: Wiec moze ja sprobuje... Sama nie wiem...
No, a z tym weselem to dobrze wypadlo nawet. Bo od 18 sierpnia przeszlam na I faze SB i wiesz, juz troszke schudlam :lol: wczesniej to bym sie chyba wycofala... HiHi
Rzeczywiscie obie bedziemy w tym roku bawic sie na studniowkach! Koniecznie musimy wymienic sie fotkami z tych imprez 8)
Mozesz mi przypomniec z jakiego miasta jestes, bo kompletnie wypadlo mi z glowy... Gizycko? :?
Serdecznie pozdrawiam !!!
Buziaczki :*:*:*
-
czesc boojeczko :)
wpadam z rana zapytac sie jak ci idzie i co tam u ciebie ciekawego ? mam nadzieje ze wszystko dobrze :D
pozdrawiam :*
-
Boojka super, że wróciłaś na pole walki :wink:
Trzymam kciuki i widzę, że idzie Ci świetnie, ob tak dalej 8)
Ja wyjeżdzałam na wakacje z wagą 58 kg i miałam w planie po prostu na tych wakacjach nie przytyć....jutro wracam do W-wy z wagą 57 z małym hakiem, więc w sumie plan wykonany...ale do końca zadowolona nie jestm bo żołądek niestety rozciągnęłam sobie niemożebnie i będę na początku znów chodziło głodna, oj będę :twisted:
-
Mnie również czeka studniówka w tym roku (moja). Mam nadzieje, że do tego czasu obydwie będziemy już szczuplejsze o te zbędne kiloski :).
Co do tych witaminek to może za mało warzyw jesz? Skrzyp chyba nie jest drogi za to skuteczny bardzo więc napewno pomoże ;)
Pozdrawiam
-
Hej Slonka !!
Ja musze sie pochwalic kolejnym udanym dniem, bez zadnych wpadek :) ohhh ale sily to nie mam, musze sie przyznac ze jestem padnieta i nie chce mi sie cwiczyc, chociaz juz troche rano zaliczylam brzuszkow. Dzisiaj caly dzien pucowalam moj pokoj przed moim wyjazdem, zeby tylko pozniej zrobic ostatanie poprawki i sie z nim pozegnac :roll: na dobre... juz troszke patrzylam co ze soba zabiore, troche mnie to przeraza, ze musze sie wyniesc z mojego cieplego przytulnego gniazdka, ale z drugiej strony bardzo sie ciesze... w koncu jakas zmiana, a licze po cichu ze na lepsze jednak :) No coż ale taka jest już kolej rzeczy ;)
:arrow: Kasiu, nie pisz , że masz nadzije, tylko że jesteś pewna , że bedziemy szprychy :lol: A co do warzywek to nie, ja jem fury warzywek :) wiesz ja nie jem mieska tylko od czasu do czasu rybke :) wiec wszytko co jem to prawie same owocki warzywka i nabiał czyli mleczka jogurciki i inne. Wiec zielska chyba wystarczajaco duzo jem, ale wiesz jak to jest, jak sie odchudza czlowiek to troche sobie porcje tez "odchudza" to zawsze jakis tam skladnikow moze zabraknac :) trzba niestety troche tabletkami sie dopomoc. A co do skrzypu, to probowałaś ?? No i jeszcze jedno pytanko :) marzy Ci sie jakas konkretna kiecka, tzn wymarzylas juz cos sobie, czy od tak poprostu zawitasz przed studniowka do sklepiku i cos wybierzesz :) ??
:arrow: Yagusia dziekuje za kciuki. Rzeczywiscie idzie mi narazie nienajgorzej .A Twoje kg zrzucone widze ze dzielnie nie wracaja ... super !! :) No i jeszcze jest ich troche mniej wiec nic lepszego stac sie nie moglo :) A głód szybko przejdzie , dla mnie głód nigdy nie był problemem, ale te wymyslanie i zachcianki to gorzej niz u kobiety w ciazy :) hihi :P
:arrow: Aggi jak miło , że wpadlaś tak z samego rana, ja jeszcze słodko spałam :) az do 8 :? bo mamus moja mnie wyciagnela na kawe , zebym jej towarzyszyla, co za egoizm, hi hi oczywiscie zartuje :)
:arrow: Puluś, dobrze robisz ja nie chcem namawiac zeby nie było na mnie jak coś, ale sadze ze gegra to dobry wybor, nawet jak nic nie umiesz... ja juz ostatanie podrygi to z vademekum lecialam no i jakos sie udalo, wiec Ty taka zdolniach to ohhh rozwalisz te zadanka bez dwoch zdan, powiem Ci ze najgorsszy jest czas, a raczej jego brak , goni jak szalony !!! Oj na pewno jesli jakowe fotki beda to sie ymienimy. No ale zaraz , tak sobie mysle ja tu sie juz ciesze, as zaproszona jeszcze nie jestem :? A co do miasta to jednak pamiec Cie nie zawiodla :)
:arrow: Julcus , juz troszke sie zorientowala , polatalam po postach tu i tam i widze wlasnie co sie dzieje :) no no dla niektorych wakacje juz sie koncza , ale nie dla mnie :lol:
:arrow: Amelcia, koncycha pewnie ze wroci, tylko musi jej dopomoc czasem troszke silna wola :) Ah no i ja tak samo mysle jak Ty, wiesz jak kiedys zabieralm sie do odchudzania i nie wiedzialam rezultatow to sie zniechecalam poprostu nie wierzylam , ze mi sie uda, a tu ostatanio dokonalam cudu, ktory nie byl cudem i wiem ze moge zrobic to jeszcze raz. Fakt niezbyt rozsadnie tak w ta i spowrotem , ale coz zdarzylo sie... no i bedziem wszytkie tu piekne i szczuple, szczuple jak schudniemy, a piekne to i tak jestesmy :lol: Nom czasem kogos , kto wciaga cale jedzonko do okola jest miec dobrze , bo nadrabia za Ciebie :) ja tak mysle czasem co to by bylo ze mna gdybym zaczela bez chlopaka chodzic na pizze ( oczywiscie w aktualnym stanie nie chodze , ale tak ogolenie ) [przeciez ja teraz bym wazyla dwa razy wiecej !! tak zjem 2 kawalki a tak bym zjadla pewnie cala pizze sama :) No a do studniowki no to ja wiem wiem ze tak sie mysli, ale i tak w ostatecznyosci kazda bedzie wygladala pieknie, ale trzeba sie starac zeby wygladac rownie pieknie. Pamietam w tym roku jak weslam na sale to swoich kolezannek nie poznawalam takie piekne kobiety sie porobiły, tylko oczy wywalac :)
:arrow: Korcia, widzisz , kto szuka nie błądzi i Ty nmusialas do mnie wczesniej czy pozniej wpasc :) Ahhh jak tu sie miło robi :) tak jak dawniej, tego było mi trzeba juz czuje ten przepływ pozytywnej enerdzi :)
O ja a ta boojka znow sie rozpisala, jakby nie wiadomo co przezywala caly dzien , a tu kurcze tylko sprzatala :wink: I cos z nia nie tak odrobine bo pisze o sobie w trzeciej osobie :) o ja , no tak nienormalna :)
Pozdrowki wszytkim jesli przetrwali przez ta paplanin bez sensu i ladu :)
Buziaki i Dobranocki =*
http://www.albertus.pl/galerie/83-237-8641-0.gif
-
Wybaczcie, ze tak wtargne do waszego watku :wink:
Chcialam tylko napisac, ze wyciag ze skrzypu polnego jest bardzo dobry. Po diecie moje wlosy zrzedly chyba ze 4 razy :( Zaczelam stosowac wyciag ze skrzypu polnego z witaminami i dromin (preparat drozdzowy dla organizmow zmeczonych dieta, na poprawe stanu wlosow, paznokci i skory) I teraz tyle mam wlosow, ze klamerka nie moge spiac a na grzebieniu nic nie zostaje :shock: A jak szybko rosna! Musze obcinac grzywe 2 razy w tygodniu :shock: Jestem bardzo usatysfakcjonowana :lol:
Boojka, ja w lipcu bylam z narzeczonym w Gizycku. Moze Cie widzialam :mrgreen:
-
Figuś możliwe , możliwe :)
A powiedz mi, moze pamietasz jaki to preparat był , chodzi mi o firme, bylabym bardzo wdzieczna :) przydałoby mi sie troche wiecej futerka na głowie :)
No i wcale nie wtargnełąs jesteś tu jaknajbardziej mile widziana :)
-
Ja przetrwałam wiec pozdrowki mi sie należą :D Ta ja sie do generalnych porządków w moim pokoju zabieram całe wakacje... Wakacje sie kończą a tu porządku ani śladu :D Ale cóż... bywa :P Ja chyba musze sie przestać spotykać z moimi koleżankami, bo przy nich zawsze sie uginam... a to pójde do jakiejś i ona wypali z jakimiś chipsami, a to któraś przyjdzie do mnie więc ja musze czymś ją ugościć... no i przy okazji sama sie posilam... chociaż już troszke sie hamuje ale jednak to jeszcze nie to... trzeba to zmienić :) Moja siostra jak na razie niestety poprzestała na spijaniu moich kochanych soczków, bo sama sie odchudza... nie wiem co prawda z czego, ale doszła do wniosku, że przytyła, a mnie sie nie chce wyprowadzac jej z błędu... niech robi co chce :P
Milusiej nocki życze :*
-
Boojka, to jakas telepatia. Wpisalam Ci sie do pamietniczka kilka minut przed Twoim zaproszeniem :lol:
Dziekuje za powitanie. Ale mi sie milo zrobilo :)
W Gizycku narobilismy ponad setke zdjec. Ale musze przyznac, ze drogie leki macie ;) Byla podbramkowa sytuacja i musielismy kupic fastum gel. Okazalo sie, ze jest 8 zl drozszy niz u nas :shock:
Ten skrzyp ktorego uzywam nazywa sie "wyciag ze skrzypu polnego z witaminami" i producentem jest Vitamex AB, natomiast preparat drozdzowy to "dromin" - przedsiebiorstwo pszczelarsko-farmaceutyczne Apipol-Farma.
Dla lepszego rozpoznania prezentuje zdjecia ;)
Zreszta oba mozna znalezc na stronach internetowych z opisami dzialania, np http://www.apteka.tona.pl/
U mnie skrzyp kosztuje 18zl a dromin 22zl. Skrzyp bierze sie 2 tabletki dziennie a drominu polecaja 6-12 tabletek :shock: wiec wychodzi duzo drozej. Ja biore tylko 4 tabletki.
Boojka, a jakie studia wybralas? :)
Milego dnia :*
http://republika.pl/figa222/d.jpg
http://republika.pl/figa222/s.jpg
-
Hej, hej !!!
Gratuluje dnia bez wpadek! Podziwiam, ze tak szybciutko udalo Ci sie wtopic w dietkowe menu 8) Ja po miesiecznej ponad przerwie mialam z tym problemy... :? Ale juz jest super!!!
No z ta matura jeszcze przemysle 100 razy i podejme (mam nadzieje) dobra decyzje.
Zazdroszcze Ci, ze masz to za soba! Teraz bedziesz mieszkac w Olsztynie i zasmakujesz studenckiego zycia 8) Ale cichutko, ja dolacze do Ciebie za rok!
Mowisz, ze pamiec mnie nie zawiodla? Hihi a jednak :P Sliczne miasteczko, mialam sie tam wybrac w wakacje... W nastepne bede juz bankowo, w koncu bede juz miala prawko :lol:
Ej, ej nie jestes zaproszona na studiowke, bo jeszcze zaproszen nie ma :P HiHi Nie boj zabki! Mamy motywacje, zeby schudnac i utrzymac ta wage! Poradzimy sobie, a potem w sklepach bdziemy mogly mieszyc kreacje w malutkich rozmiarkach :lol:
Pozdrawiam i caluje CMOK :*:*:*:*
-
Boojka, Paulyna, ale wam zazdroszcze. Ja na studniowce mialam rozmiar 42 albo 44 przy wzroscie 160 :( Kula :cry:
Ze tez wczesniej nie zadzialalam :x
-
Moze poranek sie nie zaczal najlepiej, bo o 7 ból brzucha <<comiesieczny>>, ale teraz już jest ok . Za oknem słoneczko pieknie świeci, chociaż ja dzisiaj z nim troche na bakier, ale dzisiaj mnie jakoś ono cieszy :)
Jestem już po śniadanku :P a zaraz wybieram się na miasto z mama :)
Wiecie co dziewczyny, odkad zaczeły mi się matury to miewam co noc kosmiczne wrecz sny... trudno to pisac, ale ani skladu ani ladu w nich nie ma :) ostatanio miałam sen gdzie czułam sie dosłowienie jak Alicja w krainie czarów :) Dzisiaj z reszta mialam nielepszy :D
A w czoraj wieczorem gdzies kolo 22 dorwał mnie taki głód, ze połozylam sie szybko spac :) bo już takie głupoty wymyslalam i w ogole byłam wczoraj marudna, ale dzisiaj rano okazało sie czemu :P
:arrow: Figuś ja na swojej studniowce ( rok temu tez mialam spory rozmiar , nie powiem Ci jaki bo nie pamietam, ale na szczescie miałam gorsecik i jakos na zdjeciach wzglednie wygladam, z reszta prawie nie mam zdjec :? to znaczy bardzo mało... a co do telepatii to bardzo mozliwe :P No a leki to ja nie wiem, ja raczej lekami sie nie faszeruje chyba ze musze, ostni raz chorowalam zima i z przymuszenia poszlam do lekarza po antybiotyk, nie mam jakos wiary ani w lekarzy ani w małe pastyleczki :P ktore maja zdzialac cuda, ale coz jak nie ma wyjscia to trzeba sprobowac, lysa to ja nie chcem byc :P wiec bede musiala sprobowac Twoich secyfikow :) A co do moich studiow to jak na razie administracja, srednio ciekawe, a moze nawet wrecz nudne, ale chyba praktyczne, z reszta to sie okaze, z reszta czuje ze to nie koniec mojej przygody ze studiami :P A Ty czym się zajmuesz ??
:arrow: PAulinko to wcale nie tak szybko mi poszlo jak sie wydaje :) wiesz ja juz od matury siez tym borykam , mialam takie momenty, zejadlam dietkowo , a pozniej znow sie objadalam no i dzieki temu tyle kg mi wrocilo :?
Hmm nie tylko Ty mi kochana zazdrościsz, ze mature mam juz ze sobą, ale to jest tak jak wszyscy mówią " nie taki diabeł straszny jak go malują ", więc nie masz się co przejmować ... musi być dobrze !!
Oby oby małe kreacje mam nadzije ze zdaze schudnac .. bo w koncu to bedzie zima i mniejsze mozliwosci... chyba ze po Olsztynie na piechote bede biegała, ale niestety do szkoły to mam za daleko zeby z buta isc :? caly czas jednak pocieszam sie tym lasem kolo mnie :P
:arrow: Ja tez w sumie sie do porzadkow długo zbieram i w sumie jeszcze nie skoczylam bo jeszcze szafa mnie straszy z ubraniami :P Zgadzam sie z Toba ze spotkania ze znajomymi sa najgorsze jak wszyscy jedza albo pija a Ty siedzisz i sie gapisz, to zawsze Cie na cos namowia :) hehe ciekawie macie , Ty siostra razem sie odchudzacie. U mnie w domu ja z mama, tzn. moja mama juz jest po diecie i 5 kg jej jest mniej. Moze nie jest laska jak osiemnastka, ale jak na kobiete w swoim wieku po 4 porodach wyglada calkiem dobrze :) A co do siostry to moja sobie teraz folguje i mnie podpuszcza zebym sie zlamala i je pysznosci i karmi swojego dzidziusia w brzuszku :P fajnie mi nie :) bede ciocia i to jeszcze chrzesna, kolejny powod zeby pozniej na zdjeciach wyjsc ladnie :) ojojoj Ty teraz boojka sprobuj sobie popusic to zobaczysz , masz tyle powdodow zeby schudnac ze musiasz sie za siebie wziasc...
W sumie mam jeszcze jeden powod , ale go na razie nie wyjawie bo to mzonki :P
Trzymajcie sie kochane ide poscielic lozeczko i ide na miasto :)
Miłego dzionka !!
-
No to już 2 dziewczynka która nie je mięska. Może ja też przestane :roll: :)
Co do tych tabletek to wiesz... Ja się interesuje kosmetologią i wszystkim co z nią związane (czyli dbanie o włosy i paznokcie również). Sama tych tabletek nie próbowała ale dużo o nich czytałam i sporo dziewczyn które je brało jest z nich zadowolone. Ja nie mam problemu z włosami czy paznokciami sięc nie muszę ich brać :wink:
Co do sukienki to czegoś upatrzonego jeszcze nie mam. Wiem jedynie, że nie chce gorsetu. Musi być za to długa :) Conajmniej do połowy łydki (lepiej dłuższa). Najbardziej odpowiadały by mi kolory bordowy albo błękitny. Narazie najwazniejsze aby schudnąć :lol: .
Zresztą przy swoim niskim wzroście mogę mieć problemy z kupieniem odpowiedniej sukienki (tak jak z kupnem spodni). Wszystko za długie.
A Ty masz jakąś upatrzoną sukieneczkę? Będziemy wyglądać bosko :lol:
-
Jeden dzionek cały mnie nie było na kompie a tutaj już cała strona postów :)
Boojka widzę dzielnie się sprawuje, moje gratulacje :)
Studniówki...hehs fajnie wam...ja też powinnam iść na studniówkę z moim... ale za daleko i rodzice mnie nie puszcza :(
Chyba też muszę zacząć brać coś na włosy bo wypada mi ich tyle że aż strach...
Pozdrowionka!
-
Boojka, jestem studentka III roku fizyki technicznej. Moja specjalizacja to - fizyka technologii informatycznych. Mam nadzieje, ze nie brzmi strasznie :) Chcialam podjac studia na drugim kierunku, ale nie znalazlam niczego mnie interesujacego w dziedzinie biologii :?
Obiecalismy sobie z narzeczonym, ze wiecej na Mazury nie pojedziemy. Nudy w tym Gizycku ;)
kasieq87, mnie babcia musi skracac kazde spodnie. A najsmieszniejsze jest to, ze przy swojej wadze nosze rozmiar 40 :shock: Strasznie mnie to boli :P
-
Snami sie nie przejmuj, bo moje są tak pokręcone i głupie, że momentami ta głupota aż boli :D Ale czasem są nawet fajne, chociaż wiem, że niemożliwe do spełnienia... a szkoda :P Mam nadzieje, że zakupy się udały? Czekam na relacje :) No i przede wszystkim gratuluje przyszłej cioci :D Ja też mam całą mase motywacji, więc nie ma siły, żeby sie nie udało... w końcu co to dla nas te pare kilogramów ;)
Buziaki :*
-
iiii kolejny dzien zlecial :P Jest dobrze :) jak miło sie to pisze, ze nie dałam plamy :P tylko jeszcze dzisiaj nie cwiczylam ale łazilam tyle ze hoho :)
:arrow: Amelciu, snami to ja sie w ogole nie przejmuje , tylko czasami mnie to przeraza, ze mi takie w podswiadomosci glupoty moga siedziec :) ale coz... bywa :P zy zakupy sie udały, hmmm w sumie nie byłam na zakupach ubraniowych, ale kilka drobiazdzkow sobie kupilam to staniczek, to skarpeteczki i takie tam inne :P Własnie co to dla nas te kilka kg... bułka z masłem , a ja tylko o jedzeniu hihi :P
:arrow: Figuś tylko jak przeczytałam nazwe Twoich studiow to ciary mnie przeszły :P fziyka kojarzy mi sie z czyms strasznym calkiem zakreconym :P pamietam te lekcje w liceum z fizyki <<rozszerzona>> wszyscy ziewali albo spali doslownie ( nie w przenosni :) ) a ja pisalam z kolega wierszyki :) fajnie było :P Nie dziwie Ci sie ze nie znalazlas nic ciekawego :) przyznam Ci sie ze ja dla siebie tez nic dlatego wybralam to cos... no jeszcze z tego wszytkiego poszlabym na japonistyke :P tzn z czystej ciekawosci bo jestem oczarowana tym krajem, ale coz pierw zajme sie praktycznym przedmiotem :) a pozniej fikusne, chcoiaz nie sadze ze zdaze , bo cos czuje ze szybko po studiach dzieci mi sie posypia :) co za plany :wink: Nie dziwie sie ze juz nie chcesz do nas do Gizycka wracac... jest straaaasznie nudno na 2 dni ok ale na dluzej to mozna pasc z nudow, no chyba ze ktos zegluje albo cos ( no czasami fajne koncerty). A komarow za to od cholery :P No a co chcesz ten rozmair 40 swiadczy tylko o tym , ze masz kobieca sylwetke :)
:arrow: Korcia to nie moja wina to dziewczyny sie tu zlecialy i zamentu narobily hihi, ale to bardzo miłe :) Szkoda ze nie mozesz ze swoim kochanym isc na studniowke , a ile to km od Ciebie ?? Rodzice to zawsze jakies problemy robia nawet jak problemow nie ma ... ja na szczescie juz mam to za soba i jestem poza cala kontrola :) choc i tak juz mnie traktuja w domu jak stara babe :P No a na wloski bierz cos bierz lepiej zapobiegac niz leczyc :wink:
:arrow: Kasiu ja rzucialam miesko juz 3 lata temu i powiem szczerze ze za nim nie tesknie, ale nie jem go z tego powodu ze szkoda mi ich najprosciej, bo mieso w smaku mi smakowalo... Tableteczki dzisiaj zakupilam firmy HUMAVIT , takie mi doradzila pani w aptece to sa suplementy diety ze skrzypem i pokrzywa , kosztowaly tylko 10 zł a bardzo wydajne , bo nawet jak bede brala po 6 dziennie wg zalecenia to starczy mi na ponad miesiac... tylko zeby pomagaly a bedzie swietnie , ja niestety zawsze mialam slabe paznokcie, a wlosy mi sie wychudzily po ostatnim odchudzaniu. Wiesz ja w tym roku tez nie chcem gorsetu, wiele moich kolezanke w tamtym roku miało wiec uleglam i zeby sie nie wyrozniac tez se kupoilam, ale przyznam tez ze ze wzgledu na moja figure troche ... mam nadzije ze w tym roku nie bede potrzebowala takich sztuczek :) A ja bym chciala sukienke dla odmiany sredniej dlugosci i ciemna :) moze byc czarna <<moj ulubiony kolor jesli chodzi o ubrania>> Ja tez jestem nizuchna, ja tez czesto mam problem ze sodniami, ale jednak staram sie za wszelka cene kupywac takie ktore nie musze poprawiac , a to bardzo trudne czasem... tak czy inaczej bosko wygladac bedziem :)
No nic dziewczyny , mam nadzije ze mi wybaczycie , ale juz dzisiaj do Was na watki nie wpadne , ale nie bardzo mam czas :) Zycze wiec Wam słodkich snów, trzymajcie sie laseczki :wink:
http://phototravels.net/japan/jg-01/...-gion-05.2.jpg
-
Dzien dobry :)
Ja caly rok mialam koszmarne sny. Ciagle cmentarze, czesciej, ze porywali mnie, albo gonili. Caly czas przed kims uciekalam :shock: Mialam z tym isc do lekarza, bo balam sie zasypiac :? Ale sny odeszly z dniem zareczyn. Moze sie balam, ze bede porzucona :wink:
Boojka, juz nic mi nie mow o stanikach :wink: Ostatnio krew mnie zalala jak mowie pani rozmiar a ona mi daje stanik z teletubisiami :shock: A pomyslec, ze przed odchudzaniem mialam 85C ;)
Moja kolezana ze studiow (taka co wazyla 44kg i mierzyla 164cm i ciagle zjadala wszystkim kanapki :o ) poszla na afrykanistyke :shock: A ja kocham swoja fizyke :D W LO jeszcze o tym nie wiedzialam. Na lekcjach ciagle zerkalam na zegarek :roll: Ale teraz jest super. Mamy duzo zajec laboratoryjnych, wiec wiele rzeczy mozna zobaczyc na wlasne oczy. To moja pasja :) A drugich studiow nie wybralam bo najciekawsze sa magisterkie 5-letnie. A drugie chcialam podjac 3,5-letnie czyli inzynierskie. Ale na inzynierskich niestety mniejszy wybor :?
Ja tez juz mysle o dzieciach :D Bo my chcemy bobasa zaraz po slubie. To jeszcze bedzie mial okazje postudiowac ze mna. Tata informatyk, mama fizyk, babcia matematyk. Tega glowa bedzie z niego :lol:
W Gizycku codziennie bylismy zaskakiwani. Tyle km szlismy do krzyza Brunona. Patrzymy a tam metalowy krzyzyk :wink: Potem twierdza Boyen - same mury :twisted: Ale przynajmniej codziennie zostawialismy napiwki w restaracji :D :D Ona sie nazywala kuchnie swiata chyba :roll: Wcianalam tam pizze jedna za druga :)
A komarow wcale nie bylo! Tylko jak szlismy do tego krzyza to atakowaly nas, ale takie podejrzanie wielkie :shock:
A rozmiar 40 wcale nie swiadczy o kobiecej figurze. Ja nie wiem o czym on swiadczy. Jak moze kobieta, ktora ma 58-59cm w talii miec rozmiar 40. Przeciez to jakies oszukanstwo :P
Jakbym teraz szla na studniowke to bym zalozyla taka krociutka sukienke. Cale zycie nanosilam sie dlugasnych do kostek :x To teraz nadrabiam i chodze w krotkich :mrgreen:
Boojcia, ile Ty masz wzrostu?
-
Ja tam wole określenie, że kilogramy to dla nas małe piwko :D Chociaż właściwie i to w diecie niedozwolone ale dobra... ;) Życze kolejnego udanego dzionka :*
-
Hej boojcia !!!
Co tam u Ciebie? Widze, ze dzielnie dietkujesz i dajesz nam przyklad. Ja tez radze sobie dobrze, fajnie, ze bez problemu weszlam w ten wir dietki :lol: Ja tez musze zaczac cwiczyc, ale to jest u mnie najgorsze :roll: Czasami udaje mi sie codziennie pocwiczyc... A innym razem nie moge sie kompletnie zebrac... Ufff
Boojcia masz moze gg? Jak tak to odezwij sie do mnie lub napisz mi ok? Czasami Cie powkurzam :P
Buziaki :*:*
-
Tylko Boojcia do mnie zagaduje to wracam na swoje forum :?
Powodzenia
-
Boojka powodzenia dzisiaj!
JA od dziś zamierzam ładnie się mieścić w 1000-1200 Kcal i już czuję, że łatwo nie będzie, bo mamy 13.30 a mi w brzuchu burczy trochę :wink: