-
:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Kasiu!!!!!!!!!!
halo!!!!!!!!!
opuscilas nas?? forumowiczki?? :cry:
wracaj mi tu szybko!!!!!! ale juz!!!!!!
http://tickers.tickerfactory.com/ezt...936/weight.png
-
Kasieq wracaaaj :cry: ...prooosze, prosze, prosze...obiecam, że będę z tobą dzielnie walczyć a w mdesperacji ci te kilosy nawet odbiorę :P tylko proszę wróóóć... :(
-
Dopiero teraz przeczytałam drogie dziewczynki to co pisałyście. Bardzo mi miło, że byłyście ze mną. Wiem, że was zawiodłam i poprostu uciekłam ale mam nadzieje, że dacie mi kolejną szanse.
Na swoje usprawiedliwienie moge napisać, że walczyłam. Naprawde :-). Obecnie waże 54 kg, czyli schudłam przez ten dłuuuugi czas jak mnie nie było. Mało bo mało ale zawsze coś. Teraz przyszłam bo czuje, że z wami będzie mi lepiej szło. Musze znowu zacząć ćwiczyć i mniej jeść bo dalej nie osaiągnęłam wagi swoich marzeń czyli 50 kg. Licze na wasze wsparcie.
Mam nadzieje, że któraś z was jeszcze tutaj wytrwała. Pozdrawiam was i mocno ściskam.
Mówiąc w skrócie... ZACZYNAM JESZCZE RAZ! :-)
-
Wyścisk Kasieq :D , teraz to chyba już tyle impulsów do odchudzania w mini i wymiarach modelki będzie chodziło po ulicach, że nie strach by inspiracji zabrakło :lol: . Gmatwam, wiem, taka moja grzybia natura :D .
Hihi, pozzzzzdrolllls 8)
-
oj oj z tą mini to troszke przesadziłaś :oops: :lol: . Raczej nie zalezy mi na wymiarach modelki (w końcu mam tylko 160cm). Chcę się dobrze czuć w swojej skórze :-)
-
oj jakoś niezbyt dobrze idzie mi początek tej dietki... Co prawda nie objadłam się jak świnka (jak zazwyczaj) ale zjadłam dość sporą porcję lodów i nóżkę od kurczaka :oops: .
Mam nadzieje, że przynajmniej po tej 18.00 nic nie wrzuce w siebie :? .
Może jutro będzie lepiej :)
-
eh eh już dawno po 18.00, a ja zjadlam 4 kromeczki z serem i do tego 2 marchewki :(.
Chyba zmieściłam się w 1500 kcal ale to i tak źle... coś mi nie idzie to odchudzanie w lecie, a podobno na wiosne i latem najlepiej brać się za diete. Kiepsko z tą moją motywacją...
-
a mi latem jakos sredino sie zawsze odchudzało, własnie bardziej zimą kiedy chodziłam do szkoły , latem niestey zwykle sie nudze a nuda czesto doprowadza mnie pod ... bramy lodówki :p
-
Ninti no ja mam dokładnie to samo :lol: Z nudów jem...
Dzisiaj już też przekroczyłam 1000 kcal... Jeździłam 40 minutek na rowerze i troszke pływałam... Wątpie aby to coś pomogło przy moim objadaniu sie :roll: :?