Witaj Justynko :)
A gdzie Gospodyni się zapodziała? :)
Słonko jak Ci idzie dietka.. mam nadzieję, ze wraz z nowym tygodniem znów idziemy pod górę.. bo ja mozolnie, ale chyba ciutkę w górę się przesuwam...
buziaczki i gorąco pozdrowionka śle :D
Wersja do druku
Witaj Justynko :)
A gdzie Gospodyni się zapodziała? :)
Słonko jak Ci idzie dietka.. mam nadzieję, ze wraz z nowym tygodniem znów idziemy pod górę.. bo ja mozolnie, ale chyba ciutkę w górę się przesuwam...
buziaczki i gorąco pozdrowionka śle :D
Witajcie :D :D :D
Jaka ze mnie gospodyni jeśli nie mam czasu odkurzyć swojego wątku :roll: :shock: :roll:
:arrow: DAGMARKO: dziękuję za odwiedzinki :D piękny pomysł z tym wyjazdem ale czy realny? Przeszkody mimo wszystko istnieją ...czy tego chcemy czy nie :? Zobaczymy.... Taaaaaaaa Olkusz znam już bardzo dobrze ale w Polsce jest też wiele miesc których nie widziałam a które z przyjemnością bym zobaczyła :) są też miejsca do których chciałabym bardzo wrócić :roll: Niestety życie nie jest takie proste i te nieszczęsne przeszkody istnieją , nie tylko finansowe :? Pozdrowienia Dagmarko :D :D :D
:arrow: ANIKAS: witaj w moich progach :D lepiej nie pytaj o moją dietkę :roll: szkoda pisać. Może nie jest fatalnie ale nie posuwam się nic do góry na swojej ścieżce.Tobie tak ładnie idzie aż Ci zazdroszczę.Przesyłam pozdrowienia :D Nie gniewaj się że do Ciebie nie zajrzę ale niestety nikt mi nie odstąpił wolnego czasu :wink: Trzymaj się dzielnie :D
Podsumowania dietkowania nie będzie bo dietki póki co nie ma :roll: Jest tylko odżywianie w miarę rozsądne. Waga stoi w miejscu i tylko to mnie cieszy :) Zboczyłam ze swojej ścieżki i nie wiem kiedy się pozbieram :( Może jutro ....może za tydzień...
Dziewczynki nie gniewajcie się ,że u Was nie popiszę ale obowiązki już czekają :roll: Pozdrowienia dla WSZYSTKICH kochanych duszek które mnie wspierają :D :D :D
http://4risk.net/kartki/images/1072205644droga2.jpg
Witaj Justynko :D
wpadam życzyć Ci miłego dnia :)
czy mi idzie dobrze... bujam się na diecie :roll: , ale od poniedziałku planuję kolejne starcie z SB :D mam nadzieję, ze tym razem dzielnie będe dietkowała i ćwiczyła...
I Tobie życzę wszystkeigo dobrego.. wchodzenia na szczyt... trzymam za to kciuki bardzo bardzo! buziaczki :D
Cześć Jupimor
Napisz proszę które miejsca w Polsce chciałabyś zobaczyć a do których wrócić ?
Wędrówki to była wielka moja pasja wiele , wiele lat , teraz zarzucona z braku czasu oczywiście . Ale i do tego dojdę - bo idę ...
Pozdrawiam !!
Justynko wróć do nas!
wiem, że potrzeba czasu..
ale mimo wszystko nie poddawaj sie! :roll:
łatwiej mówic.. trudniej zrobic.. :?
trzymaj sie ciepło.. :* : )))
ahh ta jesien.. :roll:
NIECH MOC BĘDZIE Z NAMI !!
Chodź z nami na SB ! to jest łatwe ! a poza tym super ! pod wieloma względami !
Witaj Justynko :D
wpadam z pozdrowionkami poniedziałkowymi :)
trzymam kciuki za Ciebie :) buziaczki Jupimorku :)
cieszę się że za Przytulnią zamierzasz poszukać plaży i tam rozłożyć swój leżaczek.. buziaczki :D
Tak ...tak ! Od jutra plażowanko :roll: :D :roll: Dagmarko dziękuję za zaproszenie na leżak :D Ja swój rozstawiam na plaży widocznej na zdjęciu :) to też Niedzica- Czorsztyn. Swoją drogą to jedno z miejsc do których chciałabym wrócić ... jak tam byłam to tamy były w budowie... :roll: Do jutra :D :D :D
http://www.pieniny.sk/ciele/jczorszt...tynskie06v.jpg
Witaj Justynko NA PLAZY :)
śliczną plażunię znalazłaś.. :) macham do Ciebie z leżaczka i gorąco Cię pozdrawiam :D
trzymam kciuki bardzo mocno za Ciebie :D
CZESC JUPIMOR CZYTALAM U ANIKASKA ZE DIETKA SB CI SIE PODOBA . FAJNIE TAK ZACZAC COS CALKIEM NOWEGO .
I POTWIERDZAM ZE TO SUPER DIETKA .
JEDNAKZE
NIECH MOC BEDZIE DALEJ Z NAMI
CZORSZTYN PIEKNY , A GDY TAM BYLAM OSTATNIO TO MIALAM CHYBA 9 LAT . DAAWNO TEMU .
Witajcie dziwczynki :D
Dagmarko masz racje: NIECH MOC BĘDZIE DALEJ Z NAMI Powinnam wrócić do Przytulni i poprawić hasło ale mam nadzieję, że mi wybaczysz.Podoba mi się plażowanie ....podoba :D Już kiedyś próbowałam ale .. :oops: :roll: :oops: :oops:
Aniu dziękuję za powitanie :D :D :D Ja również trzymam kciuki bardzo , bardzo mocno za nas wszystkie :D :D :D
http://www.bosko.pl/kartki/kartki/6.jpg
Pierwszy dzień dietki SB minął bardzo spokojnie i tak jak należy.Kiedyś Motylisek przysłala mi takie opracowanie i to mi pomaga jeśc to co powinnam . Tu muszę jej jeszcze raz podziękować :D Pozdrowienia Dziewczynki :D Uciekam bo muszę moją dzieciarnię :wink: zagonić do łóżek :) Do jutra :D PA****
skąd właściwie bierzesz te jadłospisy? :roll:
czy zrobili tak w ogóle wersje dla wegetarian ? :roll:
i... ile na tej diecie sie chudnie.. ? duze efekty? szybkie?
faktów potrzebuje, faktów ;)
tak wszyscy zachwalają tą SB.. nie rozumiem dlaczego :P
dlaczego ?? :twisted: :D
ucałuj ode mnie swoje bobasy na dobranoc :*
Cytat:
Kiedyś Motylisek przysłala mi takie opracowanie i to mi pomaga jeśc to co powinnam . Tu muszę jej jeszcze raz podziękować
CIESZE SIE ZE MOGLAM POMOC :) :) :) :) :) WROCILAM DO WAS KOCHANE :) BEDE JUZ Z WAMI :) OBIECUJE 8) BUZIAK :!: NA LEPSZY DZIEN, DZIS KOLEJNE STRACIE Z SB :D U CIEBIE - MAM NADZIEJE ZE IDZIE CIE SWIETNIE I BEDZIE TAK SZLO :)
http://bulcards.com/resources/cards/sunset/snsw48.jpg
Witajcie dziewczyny kochane :D :D :D
MOTYLISKU sprawiłaś mi dziś ogromną radość ,że wróciłaś. Bardzo ale to bardzo się cieszę skarbie :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Miałam dziś już nie pisać bo powinnam już iść spać by wczesnym rankiem wstać do pracy ale jak zobaczyłam Twój wpis to musiałam się odezwać :D Zaglądaj często a najlepiej dołącz do plażowiczek :D :D :D
KASIU: podaj mi swój adres e-mail to wyslę Ci to co dostałam od Motyliska.Pisząc u Ciebie o SB zupełnie zapomniałam ,że jesteś wegetarnianką - sorry :oops: Może jednak Julcyk ma rację proponując Ci tą inną dietkę :) Decyzja należy do Ciebie :D
http://bi.gazeta.pl/im/8/2521/z2521948N.jpg
Moje dzisiejsze plażowanko było ok , choć godziny posiłków nie były najlepsze. Rano o 4.45 zjadłam jajko i pomidora a następny posiłek miałam dopiero o 14.30. Czy sama jestem temu winna???Czy też próbuję winę zrzucić na innych??? Normalnie w pracy mam przerwę o godz.10 i tego się trzymam . Ale dziś od 7 miałam dwie i pół godz. postoju, wypiłam kawę a jeść mi się jeszcze nie chciało. Jak już zgłodniałam to niestety nie mogłam sobie pozwolić na przerwę a w autobusie nie będę jadła :roll: Wpadłam do domu i pierwsze co rzuciłam się na sałatkę ( wczoraj ją sobie przygotowałam).I wszystko było by ok z plażowaniem gdyby nie te godziny :roll: Mam nadzieję ,że jutro będzie lepiej.
Dziewczynki gorąco , bardzo gorąco WAS wszystkie pozdrawiam i uciekam do łoża spać. Nie gniewajcie się ,że nie kliknę dziś u Was - PRZEPRASZAM :oops: ale zawsze o Was pamiętam. Do jutra skarbeczki :D :D :D
DOBRANOC :!: :D :!:
Witaj Justynko :)
Cieszę się, ze plażowanko Ci się podoba :)
A nad godzinkami posiłków popracujesz i będzie super :D
I ja mówię dobrej nocki i bo już w piżamie siedzę, ale od forum się oderwac nie moge, choć oczka się kleją... :) wróciłam z basenu niedawno i jakby mi skrzydeł ktoś dodał, tak fajnie się poczułam.. :)
kolorowych snóff :D
DZIEKUJE KOCHANA JUSTYNKO ZA TE SLOWA .. OJ CHETNIE BYM TAM DO WAS WSKOCZYLA, JESLI MOJ PLAN ZAJEC SIE POTWIERDZI TO BEDZIE MILO I BEDE MOGLA SIE ODCHUDZAC ILE WLEZIE - OJ WAGA JEST MI NIEPRZYCHYLNA, TRZA SIE ZA TO WZIASC I NIE MA ZE BOLI :!: NARAZIE STARAM SIE BYC ZGODNA Z SB, CHOC WPROWADZILAM NARAZIE DIETE M.Z ... ALE SB. WIECEJ DAJE RADOSCI, WCHODZAC NA WAGE JEST SIE USMIECHNIETYM A NA TEJ WOLNIEJ SIE CHUDNIE, A JA KUPILAM KURTKE NA JESIEN I CHCE W NIEJ LAZIC BEZ KOMPLEKSOW ALE NARAZIE MOJA WAGA MNIE DOLUJE :( BUZKA :!:Cytat:
Witajcie dziewczyny kochane
MOTYLISKU sprawiłaś mi dziś ogromną radość ,że wróciłaś. Bardzo ale to bardzo się cieszę skarbie Miałam dziś już nie pisać bo powinnam już iść spać by wczesnym rankiem wstać do pracy ale jak zobaczyłam Twój wpis to musiałam się odezwać Zaglądaj często a najlepiej dołącz do plażowiczek
Cześć Jupimorku
Co u Ciebie czy wesoło spędzasz czas :D :D :D
Jak dieta a może wymyśliłaś jakiś nowy przepisik dla plażowiczek
Trzymajmy się trzymajmy
:!: NIECH MOC BĘDZIE ZNAMI !! !! !! !! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :!:
Witajcie :D :D :D
Spójrzcie jak Jura jest piękna jesienią....wybieram sie jutro na grzybki ale może zmienię zdanie i namówię rodzinkę na wypad na Jurę :roll: Zobaczymy....
http://www.ga.com.pl/foto19/08687x.jpg
:arrow: ANIKAS: zazdroszczę Ci twojego samozaparcia w plażowaniu....oj bardzo zazdroszczę....ja chyba jestem zbyt leniwa albo zbyt ....eeeeee tam szukam wymówek :roll: Pozdrowienia :) Oczywiście trzymam kciuki bardzo , bardzo mocno :D
:arrow: MOTYLISKU: wskakuj szybko na plażę :D a waga dołuje nie tylko Ciebie. Ja nawet nie weszłam dziś na wagę ,żeby się nie stresować .....wystarczy mi "cyrk" w pracy :roll: Całuski :D
:arrow: DAGMARKO: "cyrk" w moim miejscu pracy jest bardzo , bardzo" wesoły".....tylko szkoda ,że taki dołujący.Jeśli tak dalej będzie "wesoło" to chyba zaczne szukać innej pracy :( Pozdrowienia Wędrowniczko :D Niech moc bedzie z nami !!!:D
http://www.ga.com.pl/foto12/04550x.jpg
Zapewne powinnam napisac teraz jak tam moje plażowanie :roll: a muszę.... ?:roll: :)
Tak ..tak...wiem że muszę :wink: Nie było tak źle. Wytrzymałam cały tydzień z wyjątkiem jednego dnia :oops: Piątek był dla mnie tak stresujący ,że nie wytrzymałam i dałam się namówić na piwo ....a potem już nawet nie chciało mi się myśleć co jem :( Na szczęście dziś się opamiętałam i szybciutko wróciłam na leżak...ufff :) Teraz przede mną tydzień nocek i muszę sobie poradzić. Może nie będzie tak źle....tylko znów te godziny posiłków :roll: Ok już nie marudzę...muszę sobie poradzić....tylko szkoda ,że brakuje mi takiego samozaparcia jak ma Anikas i Dagmara i zapewne wiele innych dziewczyn.
Jestem leń i mam słomiany zapał .... i wiem o tym....ale NIE PODDAM SIĘ ....nie mogę :lol:
Miłej niedzielki dziewczynki :) :D :) Zapraszam na JURĘ :wink:
http://www.ga.com.pl/foto12/04967x.jpg
http://www.ga.com.pl/foto19/08694x.jpg
Witaj Justynko :)
cieszę się ze ładnie plażujesz (o piątku nie pamiętamy, co bylo a nie jest nie pisze się w rejestr.. 8) )
Słonko ja nie mam wielkiego samozaparcia... dziś w starciu z Teściową i Rodzicami skusiłam sie na ciasto.. szkoda.. ale nie robię sobie zadnych wyrzutów, ale wieczorem pocwicze koniecznie i idę na basen to cho spalę te moje nieplażowe grzeszki..Cytat:
Zamieszczone przez jupimor
ważne, by się podnieśc i nadal dietkowac.. tak jak Ty zrobiłaś w sobote, a ja zrobie jutro :) a własciwie juz teraz :D
dietkujmy nadal tak jak potrafimy! Jest bardzo duzo osób, które są moze silniejsze od nas, ale wazne, ze dietkujemy, ze chudniemy, ze walczymy...
oby tak dalej! :)
piękne zdjęcia wklejasz... :) buziaczki
Zaczął się nowy tydzień :D oby nie był gorszy od poprzedniego :D :D :D
Miłego leżakowania współplażowiczki :D :D :D
http://www.ga.com.pl/foto11/04099x.jpg
Dziękuję Aniu :D
Witaj Justynko :)
bankowo ten tydzien będzie co najmniej tak dobry jak miniony.. :) a pewnie i lepszy :)
tego Ci (i sobie też :D ) życzę :)
buziaczki :) miłego dnia :D
Cześć
Justynko co u Ciebie dziś
Bo ja to po prostu muszę zintensyfikować to co robię . Wagę i kalorie posiłków zmniejszyć o 20 % . Rodzaj tej żywności też przebudować o 20 % .
A ćwiczenia zwiększyć . Też na razie o 20 % . A potem o więcej.
Do przodu , do przodu . Pszczółko - leć . Rybko - płyń . Nie do tylu . O , nie .
Witaj Dagmarko :D :D :D
Korzystając z tego ,że mam nieoczekiwanie wolną nockę napiszę Ci parę słów o moich wędrówkach. Myślałam jak to ująć , jak opisać..... i doszłam do wniosku ,że zacznę od miejsc do których chciałabym wrócić. Każdy z nas ma swoje marzenia , swoje ukryte pragnienia. .... miejsca które mu się podobają i miejsca które kocha. Ja zawsze z wielkim sentymentem wracam w Bory Tucholskie – dokładniej okolice Tucholi . Tam się urodziłam , tam jako dziecko spędzałam każde wakacje , tam znalazłam swoją pierwszą miłość ( ale nie ostatnią). Bory to piękne lasy , jeziora , Brda. Kilka ciekawych miejsc , jak choćby.....zresztą zobacz sama jeśli tylko masz ochotę: www.bory.tucholskie.pl . Gdybym mogła to wyjechałabym tam na stałe . Najgorsze jest to .,że im jestem starsza tym rzadziej tam jeżdżę - niestety. Może to co napiszę zabrzmi egoistycznie ale strasznie denerwuje mnie ,że Bory stają się coraz bardziej „ modne”. Ja nie przepadam , wręcz nie lubię „tłoku”. Kocham ciszę .....
Niedaleko Borów jest malutka miejscowość Wiele z pięknym , czystym jeziorem. Byłam tam pod namiotami i z przyjemnością wróciłabym jeszcze raz.
Pisząc dalej muszę przeskoczyć w góry. Bieszczady :Solina , jej bliższe i dalsze okolice..... w Pieninach okolice Sromowców, Niedzicy – Czorsztyna......Beskidy to Węgierska Górka i okolice , Pasierbiec......Tatry: Murzasichle ale nie Zakopane (dużo za dużo ludzi). Nie napiszę Ci które szczyty” zdobyłam” bo trochę tego jest ale jest jeszcze bardzo , bardzo , bardzo dużo do zdobycia. Bardzo lubię góry , bardzo mnie tam ciągnie. Wolę tysiąc razy wakacje w górach od wakacji nad morzem ( ale niestety moje dzieci mają inne zdanie).
Jest jeszcze jedno miejsce gdzie zawsze z przyjemnością jeżdżę , gdzie z moim mężem ślubowaliśmy sobie miłość, wierność i uczciwość . To Czerna i klasztor Ojców Karmelitów. Niedaleko Olkusza . Jest piękna ale też staje się coraz bardziej „ modna”. Tyle tylko ,że wiem kiedy jechać żeby było cicho.
Mając mapę mogłabym sobie zaznaczyć dużo miejsc gdzie byłam . Trudno byłoby tak wszystkie po kolei wymieniać . Chyba że chcesz to napiszę . Mieszkam w miejscu skąd mam niedaleko na Jurę. Byłam nad morzem , na Mazurach , na Kaszubach, na Śląsku , w Małopolsce , w przeróżnych górach i jeszcze wielu innych ciekawych miejscach. Ale jest jeszcze wiele , wiele innych krain, polskich krain gdzie nie byłam . Są miasta których nie widziałam . Cały czas mam nadzieję ,że przyjdą dni kiedy będę mogła zobaczyć jak najwięcej, że znajdę na to czas , no i oczywiście kasę. Nie marzę o zagranicznych wojażach . Zupełnie!
POZDROWIENIA DAGMARKO :D :D :D
Wracając po podróżach do diety........ :roll:
Plażuję sobie dalej ale....ale.... nie moge spokojnie przejśc koło jabłek :oops: Dla mnie jabłka są teraz najsmaczniejsze w całym roku. Więc jem jabłka i jakoś dziwnie nie mam wyrzutów sumienia :roll: :D
Dagmarko i Anikas dziękuję za odwiedzinki :D Pozdrawiam i towarzyszę Wam dalej w plażowaniu :D A teraz uciekam spać ,chociaż powinnam wziąć z Was przykład i poćwiczyć :? :) ale przykładu nie wezmę tylko zaszyję się w pościeli i będę śnić o pieknych krainach :D
Jutro do Was pozaglądam :) POZDROWIENIA :D :D :D
http://adonai.pl/kartki/9/14.jpg
Witaj Justynko :D
od razu na poczatek napiszę, ze dziś piątek dlatego uśmiechnij się (mam nadzieję, ze masz wolny weekend).. nie myśl o pracy, pracodawcy gdy masz wolne, bo szkoda życia na te smutki.. sama wiem o tym dobrze... bo jednak ciągle w moim serduchu jest sporo smutku na ten temat.. mimo wszystko staram się jak najrzadziej wpadac w dołki..
Justynko widzę ze masz wiele podróży za sobą :D super.. :)
pięknie opisujesz ukochane miejsca.. ja niestety mieszkam za daleko, by często odwiedzać południe kraju - niestety mimo wielkich marzeń i chęci moja ostatnia wyprawa w ukochane góry była 5 lat temu... :? szkoda.... ale tak samo jak Ty kocham własnie góry! :) proza życia jest jednak taka a nie inna i na razie muszę zadowolić się wspomnianiami i zdjęciami gór.. :)
Czerna.. w tym Klasztorze są (a moze byli, bo nie wiem czy ich w tym roku nie przenieśli) dwaj moi koledzy.. swego czasu byłam we wspólnocie w mojej miejscowości, z której kilka osób jest osobami duchowymi.. dwie osoby zostały własnie Karmelitami, w ogóle mam sentyment do tego zakonu.. w Szczecinie jest klasztor zamknięty Karmelitanek.. jeśli tylko mam czas staram się tam pojechać choć na chwilkę.. to magiczne miejsce..
oj rozpisałam się.. :wink:
a wpadłam by powiedzieć
http://www.edycja.pl/upload/kartki/468.jpeg
tak więc uśmiechnij się promiennie :)
miłego dnia :D
ps. jabłuszka jedz jedz i żadnych wyrzutów sobie nie rób!!!! :) po prostu to jest plazowanko z jabłuszkami..
Witajcie dziewczynki :D
Zaczyna sie weekend..... taki a nie inny....niestety nie wolny :roll: Mimo tego próbuje sie uśmiechać bo szkoda życia na smutki. :) Plażowanko moje jest ostatnio dalekie od ideału :? Nie jem chleba, nie jem makaronu , ryżu i słodyczy ale za to jem inne produkty ,które na SB nie są wsazane np. owoce . Nie moge się skoncentrować na dietce.Coś mnie gryzie i zamuje moją psychikę :roll: Tylko pytanie kto dziś nie ma problemów.....
Nie będę Wam truła laseczki :) Życzę Wam udanego weekendu, dużo słonka i mądrej dietki. Wstawiam fotki z Jury ( oczywiście nie mojego autorstwa) . Może któraś się wybierze.... :)
http://www.ga.com.pl/foto19/08704x.jpg
http://www.ga.com.pl/foto01/00003.jpg
:arrow: ANIKAS do Ciebie zawsze uśmiecham sie promiennie :wink: Dziękuję :D
A ja ten uśmiech do Ciebie odwzajemniam :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez jupimor
Witaj Justynko :D
na nowy dzień przyszłam z pozdrowionkami i życzeniami by był miły i radosny mimo trosk w serduszku....
http://www.edycja.pl/upload/kartki/378.jpeg
W takich trudnych chwilach, trzeba mieć NADZIEJĘ... na lepsze jutro, na porawę sytuacji i zamianę trosk w radosne rozwiązania.. tego bardzo Ci życzę!! :)
miłej soboty..
jeszcze raz dzięki za zdjęcia Czernej.. rzeczywiście musi tam być niesamowicie..
Hmhmhmhm................ plażowaniem to moich dzisiejszych poczynań nie można nazwać. Ciasto z kremem , ziemniaki , kotlecik .... :oops: :oops: :oops:
Widzisz Aniu - nie tylko Ty :roll: Wstyd i tyle :oops: :oops: :oops:
Uciekam zaraz do pracy :evil: więc tylko Was pozdrowię :) Nie wiem jak będzie jutro.
Uściski dziewczyny :) Pa**
WItaj Justynko :)
to nie pociecha.. ale ja też skisiłam pod względem dietki cały weekend :roll: :wink: ale nie robię sobie wyrzutów, ale mobilizuję się jeszcze bardziej do dzielnego plazowanka :)
trzymam za Ciebie bardzo kciuki :)
a jeszcze bardziej pozdrawiam :D
Witaj Justynko :)
Wiem wiem, dawno mnie u ciebie nie bylo , bo w sumie dawno nie lazilam w odwiedziny do was. Wpisywalam sie tylko u siebie i tyle :oops: Ale teraz postaram sie to naprawic :) Coz- dzis dostalam szoku po wejsciu na wage i jeszcze wieksza mam motywacjon do walki ... Zaczynam dzis SB pierwsza fazunie i koniec kropas :)
Aaaa - zdjecia z jury piekne :!: Wiesz - ja znam te okolice ale czesto mam ochote tam wracac... Np. w takie dni jak dzis ... sloneczne mniam mniam. Pochodzic sobie po lesie i wogole ... Moze kiedys sie wybierzemy :) Cio :)
Buzioooolki
P.S. a twoje domowe- rodzinne strony sa swietne. Moze nie bylam w samych Borach ale w okolicach jest ladniutko :)
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1849.jpg
Witajcie dziewczynki :)
Muszę Wam napisać jaki miałam dziś fatalny dzień :? Poszłam zaprowadzić córcię do szkoły.Im bliżej bylo szkoły tym mocniej bolaly mnie mięśnie na łączeniu piszczeli ze stopami :? Do szkoły doszłam ale powrót.......KOSZMAR. :cry: Musiałam 5 razy siąść po drodze (dobrze że były murki) a do domu wpełzłam z wyciem z bólu :? Ludzie patrzyli na mnie jak na jakąś "nawaloną" babę ... tak szłam pokracznie.Nawet nie miałam przy sobie komórki żeby zadzwonić po męża a jak na złość nikogo znajomego też nie było. :( Jak tylko doszłam chwilę do siebie, mąż zawózł mnie do doktorka (och jak ja tego nie cierpię!!!). Ten zbadał , opukał , przepisał leki. Powiedział, że to najprawdopodobniej odezwał się mój skrzywiony lewostronnie kręgosłup lędźwiowy ale może to brak potasu i magnezu ( mam zrobić badania) a na koniec wizyty stwierdził jeszcze :" JUSTYNKO A MOŻE POMYŚLAŁABYŚ O ZRZUCENIU KILKU KILOGRAMÓW" :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Dobrze ,że to znajomy :lol: Momentalnie odechciało mi się płakać z bólu..... :roll:
Jaki z tego wniosek?! Mam następny powód do mobilizacji w dietkowaniu :) Choćby niewiem co muszę schudnąć bo dalej jestem w szoku jak ja dziś wracałam z tej szkoły :shock:
Czyli tak:
CEL I - odciążenie mojego kręgosłupa
CEL II - Komunia Kingusi
Dietkuję dalej na plaży ale przykładniej niż dotychczas :wink:
Wiem ,że mogę na Was liczyć :D że będziecie trzymać kciuki :D :D :D
POZDROWIENIA :) :D :)
:arrow: ANIKAS: myślę ,że Twoja mobilizacja jest 1000razy milsza od mojej i bardzo Ci tego zazdroszczę :wink: Ale cóż sama jestem sobie winna :roll:
Oczywiście Skarbie trzymam za Twoje leżaczkowanie kciuki :D Uda nam się bo musi.... :wink: Całuski :)
:arrow: MOTYLISKU: Witaj , witaj :D Witaj na plaży :D bardzo się cieszę ,że się zmobilizowałaś :D najważniejsza jest motywacja :wink: :wink:
Napewno kiedyś się umówimy na Jurze.....choćby dlatego ,że tak tam pięknie :wink:
Pozdrowienia i buziolki :D :D
Witaj Jupimorku,
No to masz porządną motywację, która powinna Ci pomóc uporać się z nadwyżką kilogramów. Troska o zdrowie dla każdego jest porządnym bodźcem, mój szef palił przez 40 lat i rzucił z dnia na dzień, bo tak mu kazał lekarz. A jak Twoje nogi dzisiaj? Jest lepiej?...Mam taką nadzieję....
I wiesz, nie traktuj moich słów jako wymądrzanie się i pouczanie, ale czy Ty musisz chudnąć akurat na SB?....Pamiętaj, że w gubieniu kilogramów czarów nie ma, chudnie się od mniejszej podaży energii (dieta 1000 kcal), lub od właściwych połączeń składników odżywczych (SB, Montignac, Atkins i inne). Więc jeśli lubisz jabłka, ziemniaki i kotlety, to możesz chudnąć jedząc je, tylko w mniejszych ilościach. Bo zupełnie już nie rozumiem, jak można odmawiać sobie jabłek, lubiąc je. Cukry proste są w nich, owszem, ale nasza nadwaga wynika głównie z obżerania się, a nie z samych cukrów prostych. Jupimorku, ja myślę, że Ty byś chudła nawet na 1200-1500 kcal, bo gdybyś policzyła swoje dzienne zapotrzebowanie energetyczne (zależne od wieku, wzrostu, wagi, trybu życia) to założę się, że Ci wyjdzie około 2000 kcal, więc niedobór 500 kcal dziennie spowoduje chudnięcie około 1 kg na tydzień-dwa (to już zależy od Twojego metabolizmu).
Pomyśl, kochana, bo zdrowe nawyki powinno się mieć na całe życie, a nie tylko na czas chudnięcia. Można chudnąć jedząc smacznie i to, na co się ma ochotę. Trzeba się nauczyć umiaru. Czego Tobie i sobie z całego serca życzę. Buźka!
Witaj Justynko :D
Słoneczko jak sie czujesz? Mam nadzieję, ze już tych dolegliwoście od kręgosłupa nie masz!!
Słoneczko MOTYWACJĘ do zgubienia kilogramków kilka masz ogromną
jestem pewna, ze teraz Twoje plażowanko-odchudzanku będzie super :)Cytat:
Zamieszczone przez jupimor
bo robisz to dla zdrówka - nie ma większej motywacji!
Trzymam za Ciebie kciuki bardzo bardzo bardzo mocno :)
JESIENNE POZDROWIONKA :D
http://kartki.oaza.pl/photos/IMAG0093.jpg
Witaj Justynko :!:Cytat:
Wracając po podróżach do diety........
Plażuję sobie dalej ale....ale.... nie moge spokojnie przejśc koło jabłek Dla mnie jabłka są teraz najsmaczniejsze w całym roku. Więc jem jabłka i jakoś dziwnie nie mam wyrzutów sumienia
Wiesz ... dzisiaj mialam wielkie myslenice w sklepiku z warzywami ... mniam mniam - takie piekne malowane jabluszka i wiesz co - nie kupilam ale chodza za mna straaaasznie i chyba skusze sie i kupie sobie je w pt, albo sobote w ramach oczyszczania organizmu :D Heheh - mam nadzieje ze nadal ladnie dietkujesz, motywacja lekarska - wow - wspolczuje ci bardzo z powodow tych boli , ale bierz sie mala do roboty i pamietaj ze zawsze mozesz na mnie liczyc :)
Sciskam moocno z lezaczka obok :D Bezoowocowa Agunia :D
http://www.andrea-schroeder.com/geddes/geddes104.jpg
Hej Justynko :)
a co to się swojego domku nie odwiedza :?: :twisted: mam Cię! koniecznie tu wpadnij i napisz jak Ci minął tydizeń na "IV fazie" :wink:
Życzę Ci bardzo miłej niedzielki :) może wybieracie się na takie oto
http://www.galeria.cyfrowe.pl/p/0/2/15719.jpg :?:
pozdrawiam cieplutko i radośnie! :) trzymaj się dzielnie i radośnie z jabłuszkami w łapce :D :D :D
Witajcie kochaniutkie :D :D :D
Wracam po chwilowej nieobecności. Cóż.... Zmienialiśmy umowę z telekomunikacją i niestety wiązało się to z parodniowym brakiem internetu w kompie :roll: Ale już jestem :) :wink: i mam nadzieję ,że tak już będzie :D
Moje Plażowanko trwa nadal . Tylko jak już napisałam u Anikaska to chyba "IV faza Sb " :wink: bo jabłek sobie nie żałuję. Pisząc najprościej i najdobitniej , poprostu się nimi obżeram. Są zdrowe więc dlaczego mam z nich rezygnować??? Swoja drogą ...wrócę chyba na 1200 kcal :? Dlaczego??? Moje godziny pracy. Co tydzień jest inaczej ,raz na 6 , następny tydzień na 14 a potem na 22 :roll: I od nowa.... Ciężko mi momentami zapanować nad tym wszystkim. Wracając z pracy mam przeogromną ochotę coś zjeść :? Staram sie jak mogę przygotować sobie taki posiłek by był zgodny z SB. Ale są dni kiedy męczy mnie to okropnie....kiedy nie chce mi się myśleć :roll: a przecież mam jeszcze dzieci , męża i im też muszę gotować. Może jestem przemęczona .... może za dużo mam ostatnio przeżyć .... sama nie wiem.
AIA tak mądrze napisała:
Właśnie! Umiar jest najważniejszy :lol: Chcę zdrowo żyć...chcę normalnie funkcjonować a nie stresować się czy powinnam jeść marchewkę czy nie. Na 1000 jest to łatwiejsze niż na SB :roll: :)Cytat:
Pomyśl, kochana, bo zdrowe nawyki powinno się mieć na całe życie, a nie tylko na czas chudnięcia. Można chudnąć jedząc smacznie i to, na co się ma ochotę. Trzeba się nauczyć umiaru
http://strony.wp.pl/wp/zaolzie/las00.jpg
Trzeba ruszyć dalej w swojej wędrówce na szczyt :D :D :D
:arrow: AIU: szczerze pisząc nie zastanawiałam się nad swoim zapotrzebowaniem energetycznym. Muszę to sobie kiedyś policzyć. Twoje "wymądrzanie" :wink: jest bardzo mądre. Taaaaaaa.....czarów nie ma :? Pozdrowki kochana :D
:arrow: ANIKASKU: dolegliwości przeszły ale jest to częściowo zasługa leków przeciwbólowych :cry: Motywację mam ogromną ale też pilną :D
Dziekuję za śliczne jesienne pozdrwienia i za trzymanie kciuków :) Odwzajemniam się tym samym :D Całuski *
:arrow: MOTYLISKU :ja się nie zastanawiam... ja kupuję a potem wchłaniam w siebie :D i nie czuję żadnych skutków ubocznych :D wręcz odwrotnie, bo mam po jabłkach lepsze samopoczucie :wink: Bezowocowa Aguniu buziaczki odemnie za Twoją wyciągniętą dłoń :D Mój leżaczek będzie najprawdopodobniej niedługo pusty ale pilnuj go , bo zapewne nieraz zajrzę na plażę, na dni pare i gdzie wtedy siądę jak mi go ktoś zajmie :wink: Pozdrowki :D
:) a jednak jesteś i u siebie - poprzedni pościk mój trzeba wymazać hehe :D
Bardzo dobrze, ze zajadasz się JABŁUSZKAMI.. :) one teraz są najsmaczniejsze :)
bardzo podoba mi się Justynko to co napisałaś o zdrowym zyciu.. ja też tak się staram, dlatego nie robię tragedii gdy zjem coś niezgodnego z SB, choć staram się odżywiać wg własnie SB...
Ciągle trzymam kciuki, bardzo mocno..:)
zapraszam na wspólną poranną
http://www.galeria.cyfrowe.pl/p/e/c/15522.jpg :D :D :D
obie coś nie możemy dospać w niedzielkę hehe :wink:
MIŁEGO DNIA :)
ANIKASKU witaj w ten niedzielny poranek :D :D :D
Właśnie pracowalam w swoim "domku" :D ale zabralo mi ciut czasu :wink:
Grzybek prześliczny.... ach.... nie wybiorę sie bo niestety mojego synalka trzeba poduczyc matmy :? No chyba że.... weźmiesz go na korki a ja w tym czasie wyskoczę do lasu , na swoją polankę na grzybki a potem odwdzięczę Ci się jakąś pyszną potrawką z grzybków :) TO jak???
Pozdrowienia Kochana, miłej jesiennej niedzielki :D
zero problemy Justynko.. dawaj małego a Ty biegnij na polanę :D
i już się wpraszam na grzybikowy obiadek :twisted: :D
:( Jestem zmęczona......mam dość :(