noe zamienmy sie brzuchami ;d za 3 miesiace odbiore swój i zwróce ci twój-acz kolwiek nie gwarantuje czy w takim samym stanie :lol:
Wersja do druku
noe zamienmy sie brzuchami ;d za 3 miesiace odbiore swój i zwróce ci twój-acz kolwiek nie gwarantuje czy w takim samym stanie :lol:
Hej Dziewuszki!!!
Ale wczoraj zabalowałam :oops: :oops: :oops:
Zamiast grzecznie wypić dwa piwka tak jak mi radziłyście, albo w ogóle to ja nie jestem w stanie policzyć ile tych drinków wypiłam i za każdym razem inny drin :oops:
Ale trzeba przyznać że trunki tu mają za...................e :lol:
Dziś troszke byłam w złej formie i nie mogłam za bardzo jeść, zero apetytu i dlatego tylko 700kcal pochłonełam, pokuta za wczoraj :D
No nie jestem w stanie ile tych kalorii wczoraj wypiłam ale duuuuuuuuuuuuuużo :roll:
Za to spaliłam ich też trochę bo cały czas tańczyłam. Pierwszy raz zaliczyłam imprezę z Irlandczykami i muszę stwierdzić, że wypić to oni potrafią :D normalnie chlaja dzbankami :P
Ale teraz obiecuję grzecznie wrócić do dietki i cieszyć się dalszymi sukcesami ( 1 kg już spadł hehe). Narazie żadnej imprezy nie mam w planach
Pozdrawiam Was Dziewczynki buziaki pa
to było wczoraj... a teraz będzie już dziś :D i póki co chyba żadnego alkoholu nie przewidujesz, hmmm?? :P
Aguś a Ty gdzie??
nie mam sił, nie mam czasu
wczorajszy egzamin z geografii masakrycznie mnie zdolinował
o diecie to nawet nie wspomnę
ale mam ambitne plany (który to już raz) żeby zacząć od dziś :)
jeszcze nic nie jadłam
zaraz idę na śniadanko, potem na uczelnię :?
a jutro egzam z historii :?
bleh
asiula: no trudno się mówi... o ile nie będziesz tak piła za często, nic złego się nie stanie
ale nie przesadzaj :)
dobrze, że chociaż dużo tańczyłaś :)
ja też starsznie lubię drinki :) ale ich z reguły nie piję, bo się boję
nie wiem jak je pliczyć itd :?
ale pamiętam, Grecja dwa lata temu... :roll: jak tam szalałyśmy z różnymi kolorowymi drinkami :) :) :) fajnie było
no idę na zajęcia, miłego dnia :*
Grecja...buu...a ja nigdzie nie byłam :( kto mi zafunduje jakąś wycieczkę? :D
ja byłam w Hiszpani ....i jestem oczarowana krajem,ludzmi,jezykiem ....raj na ziemii :)-słonce,palmy,morze i .....sangria :lol:
chce tam wrócic ....
agasku pociesze Cie tak ...ty juz bedziesz po egzaminach a u mnie zacznie sie sieczka :P :?
noe jak z moją propozycja brzuchową ?:D
heheheh... :P a samemu to nie łaska popracować? :P
a tam czepiasz sie szczegółów :P
heheh :D no co? :D
tylko się pochwalę, że dzisiaj 15oo na koncie :) i 45 minut aerobiku w wodzie :)
jestem happy :)
marlenka: ja nie byłam w Hiszpanii... ale kiedyś pojadę :) a w te wakacje chciałabym do Anglii do pracy się wybrać :)
i idę się kąpać, jeszcze przeczytam jakieś notatki i spać
buziaki Kotki
i dzięki za odwiedziny!
HEJ Dziewczyny
Wpadłam aby sie pochwalić , dziś 54kg czyli 1 kg juz za mną, a odchudzam się od 6 stycznia.
Dzięki za wsparcie.
Mam nadzieję że dojde do 49.
Fajnie że możemy się wspierać, mi to pomaga.
Udanego dietkowania
:D :D :D :D :D
Witam wszystkich!
Obiecuję Wam i sobie :D że już będę się powstrzymywać od picia tego "wstrętnego alkoholu", w planach narazie żadnej imprezy nie ma :D
Marlenka85 ja też byłam w Hiszpanii, jest super tym bardziej, że uwielbiam słońce i wylegiwanie się na plaży... ale się rozmarzyłam a tu u mnie wiatry i deszcze od wczoraj, jednym słowem zimnica :roll:
No a w tej Hiszpanii to byłam 6 lat temu :D , wtedy jeszcze prezentowałam się extra w bikini, miałam straszne powodzenie bo oni uwielbiają blondynki, normalnie nie mogłam się od tych latynosów opędzić :lol: (tam to bym miała życie hehe) :lol: a teraz nie potrafię wyluzować się na plaży bo cały czas myślę o tym jak kiepsko wyglądam :( :oops:
Ale to dawno było...
Buziolki pa
Solmeg gratuluję, u mnie też kilogram do tyłu a odchudzam się od 3 stycznia. Tak w ogóle to u mnie w pracy już zauważyli, że schudłam :lol: trochę mnie to dziwi :roll: po 1 kg to chyba trudno zauważyć różnicę, a nie mówiłam nic, że się odchudzam. Chociaż widzę po sobie, że już odrobinę lepiej wyglądam :D
Agassi nie chcę Cię zniechęcać do tego wyjazdu, ale w wakacje jest naprawdę ciężko znaleźć pracę :roll: masa ludzi wyjeżdża na wakacje, wiem to bo przygotowywałam się bardzo precyzyjnie do wyjazdu tutaj, zebrałam mnóstwo informacji no a teraz poznaję Polaków, którzy nie mogli znaleźć pracy w okresie wakacyjnym.
Ja przyjechałam do Irlandii 6 października i znalazłam pracę razem z moim chłopakiem w pierwszy dzień szukania :D rzadko kto ma takie szczęście, a od szczęścia to bardzo dużo zależy.
A tak w ogóle to w tym mieście w którym mieszkamy jest 20 000 Polaków :shock: a to jest mniejsze od Dublina.
Jak przechodzę przez centrum to ciągle słyszę nasz ojczysty język :D
Mało tego to w centrum nawe otworzyli sklep z polską żywnością (to akurat na plusik)
No teraz to już się żegnam :D dobranoc
ale Wam fajnie...ja to ino w Kopenhadze byłam i Berlinie...i to tak na chwile... :(
no dobra u nas tez jhest pieknie latem - WŁADYSŁAWOWO - super klimaty , wogóle ja jestem z bardzo dużego miasta wiec jak jestem w jakimś miasteczku które ma maxymalnie tyle ludzi ile na moim osiedlu samym jest(50 tys) to jestem oczarowana.Lubie takie małe przytulne miejsca , mają jakis czar - jak by życie było wolniejsze.
Agasku jestem z Ciebie dumna !:) Tak trzymac ! Buziaki i Powodzenia kochaniutka!
Asiula - Ty juz tak nie narzekaj bo wage masz ok i załoze sie ze w tym bikini tez nie jest źle ;)
Na koniec nawiąże do słów Solmeg
zgadzam sie w pełni i sie identyfikuje z tym !:D Gratuluje spadku kilograma i pozdrawiam ;pCytat:
Fajnie że możemy się wspierać, mi to pomaga.
Marlenka85 widzę, że jeździmy w te same miejsca :D byłam we Władysławowie tydzień czasu w wakacje z moim Misiem, kuzynką i jej misiem, miasteczko jest naprawdę super :lol:
No a w tym bikini to jednak nie za dobrze się czuję, mam niezaciekawą budowę bo wszędzie mam dużo, a najwięcej kompleksów wywołuje u mnie mój brzuch :( - wystający i baaaaaardzo niekształtny i biust - stanowczo za duży :( (w sekrecie Wam powiem 75D, normalnie załamka :cry: ) mam nadzieję, że po tej kuracji odchudzającej spadnie mi sporo z tego biustu. A może któraś by chciała to odstąpię za darmo trochę :lol:
A tak w ogóle to wchodzę dziś rano na wagę, a tam co??? 59.5 kg (11 dzień mojej dietki, 2 kg stracone), nawet nie wiecie jak się ucieszyłam :D tym bardziej, że nie przykładam się aż tak bardzo, kalorie liczę na oko, zdarza mi się zjeść coś słodkiego i w ogóle nie męczę się tak bardzo a chudnę :D :D :D Chyba duży wkład ma moja praca, w której robię masę kilometrów bez chwili odpoczynku :lol: A dzisiaj mam wolne i sie byczę.
Wczoraj skończyłam czytać wątek noemci i jestem pełna podziwu dla jej determinacji, wytrwałości i silnej woli. Normalnie jak to czytałam to miałam wyrzuty sumienia, że tak lightowo podchodzę do mojego odchudzania i już myślałam, że będę się musiała wziąć porządnie za siebie, a tu rano niespodzianka :D jeszcze 4.5 kg i będę laska jak się patrzy :lol:
Ale Wam tu smęcę dziewczyny, sorki. Już się żegnam buziaczki papa
HEJ asiula 81
ja teżCi gratuluje, to super że efekt jest widoczny. Niby 1 kg ale czuję się lżejsza i ciuchy jakoś lepiej leżą. :D :D :D :D :D
wpadnij też na mój Post. zapraszam
napisz jak CI idzie
dziś- razowiec z twarozkiem i teraz tuńczyk z kukurydzą, planuję jeszcze sałatkę z pomidora i Fety. i jogurcik, to chyba dobry bilans jak na dziś?
Napisz mi co Ty jadasz bo ja dopiero zaczęłam dietkowanie i nie wiem dokładnie co powinnam wprowadzić do jadłospisu a co nie.
Trzymaj się :D
Asiula, gratuluję :) pierwsze koty za płoty :D
Marlenka, to przyjedź do mnie - u mnie jest 10 tys :D:D
solmeg: cześć :) gratuluję pierwszego straconego kiloska :)
i fajnie, że wpadłaś :)
marlenka: albo do mnie, u mnie mieszka 35o osób :D :D :D
asiula: no ślicznie... ja marzę o marze 59 kilo :)
bardzo bym chciała mieć tyle i myślę, że wtedy wyglądałabym już okej, więc Ty też nie powinnaś marudzić ;)
a biust 75d... nien jest zły :) ja mam 75c i myślę, że mógłby być trochę większy... :roll:
a co do pracy w Anglii... nie wiem jak to będzie, mam tam ciocię, kuzynkę i kuzyna
jestem u nich co roku w wakacje
może pojade i coś się znajdzie, jak nie, posiedzę z tydzień dwa i wrócę
o jedzonko i mieszkanie nie muszę się martwić
ale tak naprawdę nie muszę też pracować, więc wolałabym się pobyczyć gdzieś nad morzem czy w górach ;)
ale jeszcze dużo czasu zostało :)
mój egzamin dzisiaj był śmieszny
ludzie siedzieli z książkami i zeszytami na wierzchu
a facet czytał gazetę :D
ale on chyba wie, ze historia nie jest dla nas najwazniejsza i dał luz :)
dzisiaj też ładnie się trzymam z jedzeniem
narazie tysiak :)
będzie dobrze
miłego dnia :*
a mój biust to już chyba A jest... :cry:
Noemciu chętnie oddam jedną miseczkę i będziesz miała B :lol:
Ja mam za obfity ten biust, marzy mi się C :( (chociaż mój chłopak nie narzeka :lol: ), w Polsce to normalnie mam problem z zakupem ładnego stanika, nie mogę poprzebierać, po prostu wchodzę do sklepu i się pytam czy w ogóle mają coś w moim rozmiarze, no chyba, że w Truimphie to mają, ale to troszkę mi szkoda wydawać tyle kaski na bieliznę :roll:
Ale jak schudnę do 55 to musi być C i koniec :lol:
Agassi na pewno w krótce będziesz się cieszyć wagą 59kg. Głowa do góry :!: :!: :!:
A z tym wyjazdem do Anglii to spoko skoro masz tam rodzinkę, to zmienia całkowicie postać rzeczy :D
Ja przyjechałam do Irlandii w ciemno, miałam tylko załatwione wcześniej mieszkanie no i wzięliśmy tyle kaski żeby nam starczyło na przeżycie 2 miesięcy bez pracy :wink:
A ja właśnie po obiadku: pierś z kurczaka grilowana, 2 ziemniaczki i kalafiorek gotowany :D
Miłego wieczorku życzę papa
asiula: już to gdzieś pisałam, jak to jest z moim biustem
on byłby fajny u kogoś, kto waży góra 6o kilo
ale przy moim cielsku wygląda bardzo niepozornie
a niestety jak schudnę, najwięcej mi centymetrów spadnie z tamtych okolic :?
a z ciocią to własnie tak mam, ze powiedziała, ze niczym się nie musze przejmować, mieszkaniem ani jedzeniem, a to co ewentualnie bym sobie zarobiła, to moje :)
chętnię przyjmę :D:D
Noemcia nie ma sprawy :D :D :D byłoby mi to na rękę :D
Dziewczyny właśnie zamieściłam sobie moje zdjęcia na necie, jak macie ochotę obejrzeć to proszę bardzo:
http://www.e-foto.pl/servicesv3/MyPh...iula81&reset=1
W zasadzie to nie miałam w czym wybierać bo nie mam tu ich za wiele, za to w domu tysiące, jak pojadę w kwietniu to zgram wszystkie na płytkę :lol:
Pozdrowionka pa
asiula: chętnie bym obejrzała
ale podałas zły adres
i ja nie mogę ich zobaczyć, jeżeli nie znam hasła :)
wejdz we właściwości fotki i tam pokaże się jej adres
to nam wklej, ok? :)
albo na maila merry@go2.pl
Sorki nigdy tego nie robiłam, teraz spróbuję tak jak mi powiedziałaś
http://www.e-foto.pl/users/k20060113...d_DSC04324.JPG - ja z moim misiem w firmowym ubranku hehe
http://www.e-foto.pl/users/k20060113..._Obraz_015.jpg ostatnie wakacje, w trakcie podróży nad morze :D
http://www.e-foto.pl/users/k20060113..._Obraz_021.jpg - a to już na miejscu
http://www.e-foto.pl/users/k20060113..._Obraz_038.jpg - wesele kuzynki, ja złapałam welon a michu muchę :lol:
http://www.e-foto.pl/users/k20060113..._Obraz_106.jpg - grill u znajomych
http://www.e-foto.pl/users/k20060113..._Obraz_107.jpg - znowu grill :)
mam nadzieję, że teraz O.K.
teraz okej :)
fajne zdjęcia :) i śliczna jesteś :)
i za dużo nie chudnij! bo ja myślę, że teraz już jest w sam raz :)
:oops: :oops: :oops:
Gdzie tam śliczna :oops:
No a bardzo gruba to nie jestem tylko dobrze zbudowana :roll: a chcę być szczupła i dlatego mam do zrzucenia tylko ok. 5 kg.
Agassku a prześlij też mi jakieś fotki jak nie na forum to na mailika asiula_81@o2.pl
buziole
to gdzie i kiedy? :D
a co do zdjęć to zgadzam się z Agassi :) bardzo ładnie wyglądasz!! :)
Noemciu choćby zaraz :D Byłabym naprawdę szczęśliwa jakbym mogła się z Tobą podzielić...
no i dzięki za komplementy... :oops:
Agassi tłoczno tu dziś u Ciebie :D co się dzieje?
Ale się troszkę zdołowałam bo właśnie obliczyłam sobie kalorie i mi wyszło 1400 dzisiaj :( :oops: zawsze było 1100-1200, ale wiedziałam, że tak będzie bo mam dziś wolne i siedzę cały dzień w domu, jak chodzę do pracy to nie mam czasu ani jeść ani myśleć o jedzeniu, a tak się trochę uzbierało :(
takie dwie, które wszystkie dziewczyny już widziały :) jak porobię nowe, to wkleję :)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...14014346_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...14014370_d.jpg
no ładniutkie :lol:
szczególnie to pierwsze, niezła kreacja :wink: bardzo odważna, ja przy moim dużym biuście bym się nie odważyła takiej założyć, ale Ty ślicznie w niej wyglądasz :lol:
A tak w ogóle na tym małym zdjątku z boczku jakoś inaczej wyglądasz...
No i przypominasz mi wyglądem bardzo taka moją znajomą hehe
Dzięki śliczne buźka
kreacja za 25 zł z HM :) jestem z niej bardzo zadowolona :)
ale dekolt trochę za duży
miałam pod spodem czerwonego push up'a i bardzo mnie to krępowało, bo wychodził na wierzch co chwilę :twisted:
wkleję jakąś trzecią fotkę, to będziesz wiedziała jak wygladam
ale fakt, że na zdjęciach różnie się wychodzi :P
dziewczyny ale macie tempo .....kurde dzien mnie nie było a tu tyle czytania ;p
odnosnie tematu biustu napisze tak ja mam bardzo małe piersi i strasznie brzydki dekold bo mam szerokie rozstawienie piersi ( dla tych co nie zrozumieli napisze krótko-uciekaja mi na boki:(), kurcze zaden stanik mi nie pomaga zeby ja tak fajnie ścisnac i zeby była ta smieszna kreska miuedzy nimi jak załoze jakas bluzke z dekoldem....dlatego mało mam takich bluzek a raczej takie zawiazywane na plecki ...
odnosnie fotek - to :
asia nie jestes ani gruba ani dobrze zbudowana - moim zdaniem jestes na prawde ok, no ale jesli ma ci sie poprawic samopoczucie ze swiadomoscia wagi 55 kg to prosze bardzo, byle na tym sie skonczylo ;p
a agasek wie ze fajna laska jest i nic dodawac nie trzeba :D
marlenka: no właśnie ;) ja wiem :D :D :D
coś chyba mam za wysokie mniemanie o sobie :)
i dlatego mi to odchudzanie nie chce wyjść :)
no no... wiem, że z 1o kilo przydałoby się zrzucić, ale bez pośpiechu :D
i wciąż to odkładam i odkładam :P
Hello Dziewczynki :!: :!: :!:
Właśnie mam za sobą pół godzinki aerobiku i 300 skoków na skakance i czuję się super chociaż zmęczona :D
Marlenko dokładnie tak jak napisałaś myślę, że będę czuła się doskonale z wagą 55 kg. i nie mam zamiaru schodzić chociażby kilograma niżej :wink:
No i nie sądzę, że teraz dobrze wyglądam, poprostu na tych zdjęciach nie widać moich mankamentów, ale kurna zaraz se strzelę foty w bokserkach i z odsłoniętym brzuchem to od razu zmienicie zdanie, normalnie zaraz to zrobię, podacuie mi swoje maile i Wam prześlę bo tu na forum to za duży wstyd :oops:
Ale oczywiście dziękuję za miłe słowa odnośnie mojego wyglądu, zdaję sobie sprawę, że niektóre dziewczęta marzą o takiej wadze jaką ja teraz mam :( no cóż mogę tylko życzyć wszystkim osiągnięcia swojej wymarzonej wagi i z całego serca wszystkim tego życzę
Pozdrawiam Was serdecznie
Hej Dziewczyny
wszyscy mi piszą żę mało jem jak podaje co zjadłam, ale ja wcale nie czuję się głodna, nie ciągnie mnie do jedzenia, może to też stres-sesja. Raczej nie miałam problemu wcześniej z apetytem. Rzadko się odchudzam ale zauważyłam że po 3 diach szybko przyzwyczajam się do diety, a warzywka i owoce bardzo mi odpowiadają.Nie to abym obawiała sie anoreksji bo nigdy takich problemów nie miałam ,moja waga wahała się między 50-56 kg, przy 56 czuję się grubo i najczęściej trochę stopuję z jedzonkiem co mnie zbliżą do 50 a później znowu podjadam i do 56, najczęściej to około 54. gruba nie jestem ale chcę do wesela ważyć 49 i ślicznie wyglądać.
postaram się jeść więcej , i to od jutra.No już nie mogę doczekać się śniadanka
jutro planuje
-razowies
-jogurt naturalny z fetą
-sałatka z czerwonych buraczków
-gorący kubek-czerwony barszczyk
-jabłko
-kiwi
-jogurt owocowy
i co lepiej?czy jeszcze coś dorzucić??????????????
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :lol:
Bo juz sama nie wiem
peszka: miło mi bardzo, że coś u mnie napisałaś :)
jak wtedy miałaś 44, to teraz pewnie w 4o już wejdziesz :D
u mnie z rozmiarami to różnie jest... górę zawsze mam 38, dół 4o jak nic :?
taka trochę nieproporcjonalna jestem :?
i nawet jakbym tą dyszkę zrzuciła, to wiem, ze najwięcej spadnie z góry, a na dół będę wciąż narzekała :?
dlatego muszę ćwiczyć. dzisiaj tata wrócił i zaczęłam go cisnąć o stepperek :)
solmeg: a czy Ty w ogóle mięsa nie jesz? jak na moje to nadal masz za mało kalorii :?
i nie mów, że tak jest dobrze, bo w końcu się to odbije na Twoim wyglądzie czy zdrowiu
uwierz mi, że ładniej będziesz wyglądała z obecną wagą, ale zdrowa niż z wagą 49 z wypadającymi włosami i łamiącymi się paznokciami
dlatego ważne jest, żebyś codziennie dostarczała sobie wszystkich potrzebnych składników odżywczych, musisz mieć energię i siłę
asiula: merry@go2.pl
czekam na Twoje "okropne" zdjęcia :P
ja idę usiąść przy jakiś książkach... jutro koło z botaniki :?
echhh... i jeszcze tych ptakó muszę się nauczyć :?
buziaki
peszka: ja wiem, że lepiej :) ostatnio Pawełek mi takie miłe rzeczy powiedział :oops:
że mam taki brzuszek i wszystko w sam raz, żeby urodzić nam śliczne dzieci i w ogóle :) że aż mi się lepiej zrobiło :)
zawsze niestety chudnie się przede wszystkim tam, gdzie nie chcemy :?
plecy to ja też mam szerokie :P w wakacje chyba z 3 osoby mnie spytały czy dużo pływam, bo mam takie bary :) głupki jakieś :P
a my tu wszystkie wciąż o diecie gadamy, więc się nie przejmuj :) tylko ja poza forum z nikim o tym nie rozmawiam. po prostu nie mam nikogo takiego, a Pawła nie chcę męczyć, bo w ogóle co on mi pomoże? ;)