ciągnie mnie do ćwiczeń takiego baseniku.... ale z kim miałabym zostawiać córcię.... mąż tylko mówi pobiegamy a po chwili ale kiedy..... :? Ąle nie martwię się tym przyjdzie czas że córka będzie razem ze mną biegała.... :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
ciągnie mnie do ćwiczeń takiego baseniku.... ale z kim miałabym zostawiać córcię.... mąż tylko mówi pobiegamy a po chwili ale kiedy..... :? Ąle nie martwię się tym przyjdzie czas że córka będzie razem ze mną biegała.... :lol: :lol: :lol:
Witam w poniedziałek!
Agasss, dokąd jedziesz?
pozdrawiam
juem lepiej aby corka nie musiala biegac :lol:
hej...
w sumie to tylko napiszę szybciutko, żebyście wiedziały, że jest okej wszystko :)
nie chce mi się pisać, cały dzień czasu nie miałam, a teraz już sił mi brakuje ;)
pozbierałam się i dzisiaj była prawie bardzo ładna dieta :)
cały dzień sikam, więc może jutro waga mnie mile zaskoczy (bo rano przeżyłam raczej niemiłą niespodziankę :? )
jutro wpadnę jeszcze, bo jadę wieczorem, ale jadę tylko na działkę ;)
buziaki :*
W każdym razie miłego spokojnego pobytu na działce :lol: :lol:
Hej :) jestem :)
mam teraz wolną chwilę, to sobie posiedzę na forum... chociaż muszę się jeszcze spakować i posprzątać w pokoju, że jest taki syf, że byście nie uwierzyły, że dziewczyna może mieć taki bajzel :lol:
z jedzeniem już lepiej, kurde, ten wyjazd psuje mi wszystko :roll: :P
ale będę się sportowała, to obiecuję
będę jadła w miarę poprawnie (zazwyczaj są to trzy posiłki, ale w tym grill i/lub fastfood i dużo, dużo picia :roll: ) czyli bez podjadania, zbytniego jedzenia słodyczy itd :P
Say: no właśnie coś mi mignęło o ten kopenhaskiej :roll: ja tam nic nie mówię ;)
rób jak chcesz... ja podziwiam, bo już chyba nigdy w życiu nie zrobię tej diety :roll:
pomyślę z tą pocztówką... jak nie będziesz tak uciekała :P
Noe: to może chodź w tych szpilkach codziennie po domu, czasem wieczorem do jakiegoś pubu (ale idź w innych butach, tylko tam przebierz), żeby stopniowo przyzwyczajać się :)
ja tak zawsze robię i jakoś potem nie jest źle. w nowych butach na obcasach nie odważyłabym się wyjść z domu, nie mając nic na przebranie :P
http://img108.imageshack.us/img108/1869/2529oj6.jpg
takie bym chciała, najchętniej... różowe :P żartuję, czarne albo czerwone właśnie... miałam czarne w zeszłym roku i już się rozwaliły :? a jak patrzyłam w tym roku, to tylko zostały większe i mniejsze rozmiary :evil:
ale nosiłam je do spódniczek :P
Nico: ja nie wiem jak to jest u mnie ze słodyczami... czasem myślę, że lepiej jak jem codziennie trochę... a czasem właśnie, że jak już coś zjem, to się rzucam jak głupia- nie ma reguły chyba :roll:
Bananowa: cieszę się, że Ci się podoba :) fajnie, mogłybyśmy razem na zakupy chodzić :lol: ja bym wolała mieć szczupłe nóżki i duuużyyy biust :lol: nie obraziłabym się ;)
Natalka: dziękuję :* rewelacyjnie? proszę Cię... gdzie ja wyglądam rewelacyjnie :lol:
Juem: dziękuję :) a jakbyś zapisała małą na basen i sama w tym czasie chodziła? dla takich szkrabów na pewno już coś maja :) a im wcześniej sie oswoi, tym lepiej :)
drShepherd: tylko na działkę ;)
okej, to ja pewnie w piątek albo sobotę się odezwę
trzymajcie się i wypocznijcie! :D
hm, a ja stwierdziłam, że chyba sobie jednak zrobię przerwę od słodyczy - od dnia dziecka do ostatniego egzaminu (26.06) chcę przeprowadzić mały eksperyment :P
z tymi szpilkami to może i racja :D ciekawe co by powiedział pan prof. na ustnym egzaminie, gdybym po wejściu do gabinetu powiedziała, że zaraz mogę odpowiadać ale najpierw przebiorę buty - i w tej chwili wyciągam szpilki z plecaka i zakładam zamiast trampek :lol: :lol: :lol: :lol:
baw się dobrze :* i nie chlej za dużo :D
eeee tam, chlej :mrgreen:
a kiedy wrócisz?
ja już galny odstawiłam, bo mi za gorąco, mam wygodne butki :twisted:
Ja mam podobne trampencje ale niebieskie, z primarka za 4F :lol:
Co do szpilek to podobaja mi sie na kims ale nie na mnie...mam za grube lydy :D Z drugiej strony ponoc noszenie szpilek modeluje lydki :lol: ale ja nie wytrzymuje dluzej niz 15 minut. Kumpela na codzien nosi cichobiegi a na impreze wklada 10cm szpilke...i sie nie meczy, to niesprawiedliwe :twisted:
Mam nadzieje, ze sie bedziesz dobrze bawic :D Sama bym tak chciala :(
no to teraz jeszcze ja...
jak dla mnie to ta sukienka jest chyba na Ciebie za... duża :? wydaje mi się, że góra powinna być ciut bardziej dopasowana :P a tak poza tym... to przecież TY wiesz co ja myślę o Tobie :P i Twojej figurce :P
Też mi się marzy jakaś nowa sukienka, ale póki co... czekam aż pogoda wróci i będe mogła założyć swoją białą spódniczkę :P
Natalkooooooo a mnie to jeszcze pamiętasz? :P