-
czesc dziewuszki !
no i ja powróciłam na łono diety i forum...postanowiłam ze przynajmniej raz dziennie zajrze bo bez forum to juz niestety nie dieta :?
czasmi jednak tyle zajec i tego wszystkiego ze kazda sekunda jest cenna a jak człowiek wraca wymuldany po całym dniu to palcem sie kiwać nie chce...
agasek zdjecie super ...a co do pączków to ja zjadłam wczoraj kilka i sobie nie żałowałam ;p - podobno wiecej zjedzonych pączków wiecej szczescia :) no ale dzis juz ładna dieta a zaraz zmykam poćwiczyc troszke :D!
-
marlenka: dobrze, że z tym szczęściem to ja wczoraj nie wiedziałam, bo by na jednym się nie skończyło pewni ;)
dzisiejszy grzech: zapiekanka XXL w mieście :oops:
ale przynajmniej już 4 godziny głodna nie jestem ;)
potem jakiegoś owocka zjem
i myślę, że nawet w limicie się zmieszczę :)
noe: fajnie, że wróciłaś :D
przyznaj się, ile do tyłu?
nie bój nic, cały czas jesteśmy z Tobą i będziemy Cię ładnie wspierały, jak Ty nas :)
dobrze się bawiłaś? odpoczęłaś?
ja zaraz jadę na zakupki jedzeniowe jakieś :)
a wcześniej byłam w kinie na "Tylko mnie kochaj"
słodkie to było :)
kochany film, troszkę może przesłodzony i zbyt nierzeczywisty, ale czasem trzeba się oderwać od codziennego życia :)
buziolki
-
nie wiem jak to mozliwe...ale mam po ok 4 cm więcej!! :cry: :cry: :cry: no nic...za 6 godzin wybija godzina 0...do świąt nie będzie po tym śladu :P
-
noe: to jest prawidłowe podejście :)
-
:arrow: ja nie zjadlam zadnego paczka....bo paczki w Niemczech to nie paczki...tzn pani w kinie tkim czyms malutkim paczkopodobnym mnie poczestowala...za to dzis bylam u znajomych i byly paczki i zjadlam pol.....
spijcie slodko
ja czwartek tlusty nadrobie w domu jka bede-pierogami!!!!!!!!!
-
Hej dziewczynki!!!
Noe jak miło Cię widzieć :D :D :D :D :D :D :D
Znając Twoją samodyscyplinę to ani się obejrzymy a Ty wrócisz do swoich wymiarów :D
Cocci co do Twoich odwiedzin to byłoby super jakby Ci się udało :D :D :D
Fajnie byłoby poznać Cię osobiście :lol:
Są tylko dwie sprawy o których chciałabym żebyś wiedziała
:arrow: pierwsza to, że nie będę mogła Ci poświęcić całego czasu ze względu na pracę (od 12 do 20) a wolnego nie dostanę bo juz mam w3 kwietniu 2 tygodnie
:arrow: domek mam duży ale wszystkie pokoje podnajmujemy i spałabyś w saloniku na kanapie (całkiem wygodna więc don't worry :D )
W żadnym wypadku nie miałam zamiaru Cię zniechęcić chciałabym tylko żebyś wiedziała jakie są realia :roll: Naprawdę byłoby suuuuper jakbyś mnie odwiedziła więc serdecznie zapraszam no i w końcu miałabyś okazję zobaczyć Irlandię, jest tu wiele pięknych miejsc do obejrzenia
Miłego weekendu dziewczyny życzę
U mnie dietkowo dziś super i mocne postanowienie - do końca postu zero słodyczy :twisted:
-
Noe!!! Głowa do góry - spoko zrzucisz wszystko z powrotem.
Madyiara!!! Oj, pamiętam te niby-pączki w Niemczech. Ale przynajmniej pokusy takiej nie było jak w domu, nie? :wink:
Asiula!!! Nie no, jasne. Warunki super i innych bym nie oczekiwała. Zresztą nie będziemy się przecież bawić w wielkie goszczenie, bo byśmy sie tym obie zmęczyły tylko, hi hi :P . Jesli chodzi o czas/pracę to też dobrze - jak się okaże że jestem nieznośna to zawsze będziesz miała możliwość odreagować w pracy :wink: .
A do kiedy jesteś w Irlandii? Bo ja spróbuję to teraz zorganizować, ale jakby mi się tym razem nie udało to może mogłybyśmy sie jakoś kiedyś inaczej jeszcze umówić, gdy już wrócisz z Polski - ? Może i Agasek by wtedy mógł - ?
Sprawdziłam tak na razie opcje połączeń. Możesz sprawdzić swojego priva tu na forum? - prześlę Ci tam, bo nie chcę tu zaśmiecać :? .
Agasku!!! A bo Ty od początku rosyjskiego się uczysz? No, ja zapomniałąm, że Ty nie taki dinozaur jak ja, co to bukwy od IV klasy podstawówki poznawał, a angielski był tylko na specjalnym kółku a nie na lekcjach :roll: . Pączka od Pawełka to bym pewnie na Twoim miejscu zjadła skoro już się chłopak postarał i przyniósł, ale po takim dniu na uczelni to mogłaś mieć już wszystkiego dość, więc tym bardziej podziwiam, ze się potrafiłaś oprzeć i nie zjeść :P !
Marlenko!!! Rozumiem Cie z tym czasem na forum. Ja też zaglądam teraz niestety na raty.. . Ale jakoś trzeba funkcjonować...
Nic, zmykam do roboty. Miłego weekendu Wam życzę!!!
Pa pa pa !!! :P :P :P
-
cześć Kochane!
dzisiaj mój dzień pod względem jedzeniowym taki sobie :?
rano 6oo kcal
a potem prawie cała pizza na obiad :oops:
ojjj ostatnio codziennie prawie jakieś fast foody zżeram :oops:
te słodycze to przy tym mały pikuś ;)
na szczęście potem nic już nie jadłam :)
więc może aż tak nie przesadziłam :D
oczywiście nie ćwiczyłam :oops:
tak sobie myślę, że od 21 marca zacznę biegać :) tzn. zobaczymy jeszcze jak z tą pogodą będzie
i wtedy też zacznę bardziej o ciałko dbać, masować, brać chłodny prysznic :)
teraz po pierwsze mi się nie chce, a po drugie za zimno na takie ekscesy ;)
ale jak już się cieplutko zrobi, to nie ma przebacz :)
teraz idę, bo film będziemy oglądać- Eksperyment
podobno niezłe :)
do jutra
dobrej nocy, papa :*
-
cześć :)
dzisiaj narazie chyba 13oo kcal zjadłam :) na kolację chciałam zjeść moje Danio szarlotka, ale oczywiście wybyło z lodówki :?
tak to u mnie jest
jak się czegoś nie zje od razu, to zniknie ;(
i mój pączek czwartkowy
dzisiaj chciałam odgrzać i zjeść, ale też zniknął :?
kurde ;)
muszę się pochwalić :) łydki mi chyba zeszczuplały :)
już bez problemów zapinam kozaczki mamy a w moje nawet spodnie wcisnę :D :D :D
no, już uciekam, do jutra :*
-
Właśnie z pracy wróciłam i jestem straaasznie paaadnięta :(
Wczoraj byłam na imprezce :D z kumpelką znowu poszalałyśmy a dziś w pracy umierałyśmy :P
Zaraz kładę się spać
Cocci zaraz Ci odpiszę na priva
Ja do Polski jadę 21 kwietnia a wracam 7 maja
Mam nadzieję, że uda Ci się przyjechać teraz
Buziaki