Skarpetko: ja bym za taką średnią porcję z 4oo-5oo policzyła właśnie
taki pełen talerzyk do śniadania :)
ale ja zawsze obiady "na oko" liczę ;)
Wersja do druku
Skarpetko: ja bym za taką średnią porcję z 4oo-5oo policzyła właśnie
taki pełen talerzyk do śniadania :)
ale ja zawsze obiady "na oko" liczę ;)
Czesc Dziewczynki :) Ja tylko na chwile :) Chcialam Wam powiedziec ze juz mi lepiej :) Chociaz nie do konca :? Co do tego Krakowa to nigdy nie bylam wiec nie wiem ale Poznan uwielbiam :D Ide teraz ogladac Kochaj mnie! :) Trzymajcie sie cieplutko :*
Hey dziewczynki:)Ja dzisiaj mam luzy tak jak wczoraj:)I dobrze wiecej czasu mam:D
agassi zdarza sie z postami tak...Ja tak samo kiedys mialam:)Myslalam ze mnie cos trafi:DNo z netem bywa:)Ja tez czasem niemam czasu na pisanie albo net mi niedzala to sie zastanawiam co sie z wami dzeje i co tam slychac;)No i z cwiczeniami ci idze:)
uciekajaca_Skarpeta nieprzejmuj czasem kazdy wychodzi ponad limit:)A ryz z kurczakiem i warzywami mozesz jesc:)Pyszne i niejest takie kaloryczne wedlug mnie:)No wlasnie wiecej wazryw i bedzie oka:D
Buzia:*
Kirden: wczoraj właśnie były jakieś problemy z forum :? bo wróciłam koło 18 i do dzisaj nie mogłam się zalogować :(
dopiero teraz mi się udało :)
ćwiczyłam i wczoraj i dzisiaj
wczoraj zjadłam 15oo
dzisiaj narazie 5oo :)
ale już uciekam się uczyć, będę wieczorkiem i napisze więcej :*
trzymajcie się
peszymistin: ok, niech będzie Kraków ;)
Cześć Dziewczynki,
Ja tylko na chwilkę, bo jednal nie mam tego Internetu - nie da się skonfigurować mojego laptopa, więc korzystam z komputera kolegi.
Jem gorzej (trochę/dużo ciasteczek) i mało się ruszam, bo nie ma kiedy - tylko króciutkie ćwiczonka rano i wieczór. Denerwuję sie egzaminem i stąd jem i nie mogę zasnąć.... . Ale będzie dobrze... Musi być. :)
Dziękuję, że nie dajecie wątkowi umrzeć :wink: . Przeczytałam wszystko i odezwę się jeszcze jak wrócę.
Pa pa !!!
Hey dziewuszki:)U mnie wszytsko dobrze:)Praktycznie juz poluczylam sie wiec mam czas na cwiczenia i leniuchowanie:D
agassi no wlasnie byly problemy z forum...ja tak samo niemoglam sie zalogowac;)No i widze ze ladnie cwiczysz:D
Cooci trzmaj sie z egezaminem:)Napewno bedzie dobrze...My wszytskie trzmamy za ciebie kciuki:*
Pozdrawiam:*
i ja też :?
myslalam, ze zwariuje bez forum wczoraj... szczególnie, że miałam na WSZYSTKO ochote!
na szczescie skonczylo sie na okolo 1030 kcal :P
na dzisij jest.. albo raczej bedzie 1044 bo wliczyłam już to pifko, na które za chwile wychodze... no a potem oczywiscie mam zamiar je wytańczyć bo.. uświadomiłam sobie, że od wtorku juz adwent :?
Hej !!!
Cocci ja tez trzymam kciuki za Ciebie :)
Dzis juz jestem zdrowa :) Bylam nawet na uczelni i w koncu po ok. miesiacu zlapalam promotora i zatwierdzil mi plan pracy 8) Tak to jest jak sie ma promotora dziekana i trzeba za nim wiecznie ganiac :? No ale w koncu moge zaczac pisac :) Tylko zeby mi sie jeszcze chcialo :!: :!: :!:
Poza tym wszystko ok, tylko ze ostatnio wcale nie cwiczylam :? Ale od jutra zaczynam znowu cwiczyc i nie dac sie zadnemu chorobsku :)
Trzymajcie sie cieplutko :) :*
buraczq: mój chłopak twierdzi (a jego mama jest katechetką), że w Adwencie można się bawić
ale ja też nie jestem pewna :P
Kwiatuszku: dobrze, że już zdrowa jesteś :)
pisania pracy nie zazdroszczę... a jaki temat?
Kirden: takie malutkie te ćwiczenia :P
ale grunt, że się mobilizuję, no nie?
dzień kończę na ok. 13oo, bo już nie jestem głodna, więc po co jeść :P
miłego wieczoru
cocci: jeszcze raz powodzenia (nie dziękuj)
nie stresuj się, bo na pewno jestes świetnie przygotowana :*
peszymistin, marudo jedna :)
a ja lubię święta ;)
ale fakt, że mnie te wszystkie męczące rzeczy omijają :P
u mnie święta zaczynają się od pieczenia pierniczków (to ja! ;) )
jakiś miesiąc przed... więc to już niedługo będzie :)
przyszły weekend pewnie :)