-
Hej hej hej!!!
Witam po malej przerwie :)
Ostatnio chcialam sie zalogowac, ale jak dziewczyny pisaly.. nie moglam :(
A po swiecie jakie sobie zrobilam jedzac ten ryz, przybyl mi kilogram !! :shock: Bo zjadlam podwojna porcje kolo 20. :shock: i do tego jeszcze podjadlama z wok'a :oops:
Ale mam nauczke :P
Juz mi troszke spadlo, ale i tak nie waze tyle co wczesniej.
Dzis mam straszna ochote na kebaba.. chyba go kupie, bo oszaleje.
W koncu nadszedl ten dzien... juz dzis jade do Polski :):):):):)
Ajaj jeszcze nie jestem spakowana, ale pozniej bede miala chwilke wolna :)
Cocci, nie wiem czy mialas juz egzamin, ale zycze powodzenia :)
Peszka (gdzies wychwycilam jak sama sie tak nazwalas :) ) tez nie lubie sprzatania przedswiatecznego. A teraz wszystko spadlo na mnie, bo powiedzialam mamie (zeby ja przekonac) ze jak pojade do Polski to posprzatam troche na swieta. Sama sie wkopalam :evil: Ale co tam, najwazniejsze ze z Misiem sie zobacze :):):):)
Agassi pamietam czasy, jeszcze nie tak dawno, ze nie musialam sama sprzatac. Jedynie swoj pokoj. Skonczylo sie niestety i musze zasuwac :( ale przy tym kcal sie spali :)
Kirden jak Ty to robisz, ze codziennie cwiczysz? Ja nie moge sie w ogole zmobilizowac :cry: Ale jak wroce, zaczne chodzic na basen, nawet sama-trudno.
Oki, lece na sniadanko :)
Milego dnia.
Postaram sie jeszcze napisac.
-
Skarpetko, to miłego pobytu w Polsce życzę :)
uważaj tylko, żeby Twojego mężczyzny tam nie powaliło na miejscu ;)
kiedy ostatnio Cię widział?
i echhh... sprzątaj dzielnie :) ja też bedę znów musiała ogarnąć mój pokój... bo przez ten tydzień tu się taki bajzel robi, że szkoda gadać ;(
-
Hej hej hej! A moze hou hou hou jak sw Mikolaj ;)
Agassi ja tez sobie nie zazdroszcze tego pisania ;) Moj temat to: Wplyw transformacji na przemiany spoleczno - gospodarcze gminy miejskiej Darlowo. :evil: Tragedia :evil: No ale jak mus to mus :evil:
Kurcze ja tez bym musiala sie wziasc za sprzatanie a wcale mi sie nie chce :? Za to niedlugo wskakuje na rowerek stacjonarny i se pojezdze :)
Przez ta chorobe waga spadla mi do 76 kg ale nie wiem czy nie wroci tak szybko jak szybko spadla wiec na razie nic nie zmieniam :? Odczekam troche :?
Skarpetko mam nadzieje ze w Polsce tez nas bedziesz odwiedzac :) I napiszesz jak sie udala niespodzianka :)
Koncze Kochane :) Do jutra :) Buziaczki for all :*
-
Hej !
Wlasnie wrocilam zziajana do domu. A bede jeszcze bardziej, bo nie jestem spakowana w ogole a za 3 h musze wychodzic!!! w miedzyczasie jeszcze sie wykapac :( Nie wiem co ja jeszcze tu robie... Nie moge po prostu bez Was zyc :)
Kwiatuszek, jezeli bede miala taka mozliwosc, to na pewno :) A o niespodziance napisze jutro :) Sama jestem ciekawa...
Agassi moj Ktos widzial mnie hmmm 3 tygodnie temu? Jakos tak.. I pewnie nawet roznicy nie zauwazy :P Po dzisiejszym kebabie :wink: Ale nie byl za specjalny :? Jadlam lepsiejsze.
Oki, lece Piekne Kobiety :)
Moze jeszcze skrobne przed wyjsciem :) jak nie, to juz w Polsce :)
Buziaki !!
-
No Dziewczynki!
Jestem juz wykapana, spakowana -tylko zamknac walizke, chyba mi sie uda (jak to zwykle kobiety maja-napchalam mnostwo ciuchow :P) i bede gotowa :)
Jejku tyle czekalam !!
Lece, milego wieczoru!!
Do 'zobaczenia' w Polsce.
Buziaki :)
-
Wszystkie trzymamy kciuki i nie trzeba nas obligowac ;) Jestem pewna ze zda :)
-
peszymistin: co do pierniczków... jak bardzo chcesz przepis, to napiszę, ale one nie są rewelacyjne, bo sobie można zęby na nich połamać ;) ale u nas zawsze takie były ;)
a co do ozdabiania
trasycyjnie lukier: biały, brązowy (z kakao) i różowy (z syropem do rozcieńczania)
i jakieś kolorowe posypki (chyba z pięć rodzajów)
i różne kombinacje idą :)
a jak u Was to wygląda? ja strasznie lubię i piec i malować :)
echh, teraz mi się przypomniało... jak byliśmy mali, wszystkie dzieciaki (brat, kuzynka z kuzynem i ja) jeździliśmy do dziadków piec pierniczki :) dziadek dzień wczesniej, hard corowo, robił ciasto z 5 kilogramów mąki (tak, tak... pierniczki leżały do następych świąt ;) )
i on sam robił foremki... furrorę zrobił traktor i ciężarówka :roll:
ale zawsze robiliśmy też słonie, takie na całą blachę
i potem do przedszkola dostawaliśmy po jednym takim i dla wszystkich dzieci starczało :)
to były czasy ;)
cocci: chwal się, jak poszło :)
a Ty skarpetko, jak tam w Polsce :)
ja dzisiaj ćwiczyłam ciut :)
wczoraj byłam na imprezce, ale nie piłam, bo autkiem byłam :)
a dzisiaj zjadłam narazie 11oo :) więc jeszcze trochę na deser i kolację zostało :)
-
Hey dziewczynki:*Ostatnio zapracowan bylam wiec niemialam na nic czasu...Ale juz nadrabiam zaleglosci:)Padnieta troche jestem ale dam rade cwiczyc:)No ale wiecie ze bardzo lubie cwiczyc i przy okazji widze ekekty po cwiczeniach:)
Cooci mam nadzeje ze dobrze ci poszlo?Ale napewno wszytsko oka:)
Pozdrawiam:*
-
ja tylko tak przyszlam zajrzec jak sobie radzicie...a zwlaszcza cocci .... :wink:
-
Hej, hej!!!!
No, jestem już z powrotem, choć mam tylko krótką przerwę w pracce, więc będzie krociutko :). Ale jeszcze się odezwę :D !
Przede wszystkim to dzięki PRZEOGROMNE, że tak za mnie trzymałyście kciuki, Dziewczyny :P :P :P . Wyniki egzaminu beda za 2 tygodnie- zobaczymy jak mi poszło, ale uczucia mam mieszane... :? Jednak nie miałam tyle czasu na naukę ile powinnam była mieć i przez to nie wszystko, co umiałam, mogłam napisać bardzo szybko. A egzamin właśnie tak był skonstruowany, żeby było za mało czasu i żeby piszący musieli wybierać o czym i za ile punktów napisać zeby zdać. No i właśnie trzeba było bardzo szybko pisać... No nic, zobaczymy. Teraz już mogę tylko czekać na wyniki :). Ale i tak jestem bardzo zadowolona z tego szkolenia powtórkowego i w ogóle z samego doświadczenia tego egzaminu później :).
Jedzeńkowo było tak jak pisałam w międzyczasie - bardzo dużo kawy i bardzo dużo ciastek. Śniadanka robiłam sobie sama, więc były zdrowe, ale reszta to takie posiłki jak nam dali. Zważyłam się po powrocie, ale... jeszcze Wam nie napiszę ile ważę :wink: . Będzie raport w środę i aktualizacja suwaczka - choc niestety możliwe, ze będzie musiał pójść w górę :cry: . Chyba że na razie nie będę go ruszać, bo się i tak na okres zanosi. Chyba go jednak zostawię jak jest w tę środę - będę miała motywację, żeby jak najszybciej móc go znowu w dół przesunąć :P
Nic to, od dziś z powrotem zabieram się za siebie. Przyszły już ciężarki, wiec będę dodatkowo z nimi ćwiczyć.
Dziewczynki, musze teraz wracać do pracki, ale jeszcze się odezwę do Was jutro i wszystkim Wam odpiszę :lol: !
Trzymajcie się ciepło i nie dajcie biedzie :wink:. Miłego weekendu Wam życzę i do jutra!!! :D :P :D :P :D