Wersja do druku
Cocci.....
musze Ci pochwalić ze nie pijesz już kawy.....
super :D :P :D :P :D :P
ale i tak Ci nie odpuszcze :twisted: .....
zamiast czekolady proponuje soczyste owoce :lol:
http://rudy.mif.pg.gda.pl/~murbansk/owoce.jpg
dziękuje za maila....jak tylko wejdę na moją pocztę(a cos nie mogę :roll: ...uroki darmowej poczty :twisted: mam nadzieje że to przejsciwe :wink: ) to dam znac
Efciu!!!
Jestem Twoim Watsonem - zobacz co wytropiłam:
No to Peszko, teraz Wielkie Siostry czuwają :wink: ! Ale super, ze się zdecydowałaś. Nie powiem Ci, ze bedzie lekko, ale nosz warto!!!Cytat:
Zamieszczone przez peszymistin
Muszę lecieć. Jeszcze zaglądnę :D !
heh, ja też nie piję kawy ;)
w ogóle nigdy jej nie pijam
ale ostatnio to mi po prostu od kawy niedobrze jest
raz po cappuccino pół dnia mi się chciało wymiotować
a następnym razem wypiłam jakąś gorącą czekoladę o smaku cafe latte i nawet do połowy nie doszłam
nie byłam w stanie jej w siebie wmusić :shock:
dzisiaj pozytywny dzień
bez słodyczy (no kakao było na śniadanko :roll: )
i zaraz idę zjeść kolację- resztki wczorajszego kurczaka :D
peszymistin: Ty złośliwa bestio ;)
ale mówię Ci, czasem jak gdzieś Twój post przeczytam, to płaczę ze śmiechu ;)
słodka jestes ;)
dobrze, że na nas tak nie krzyczysz :D
miłego wieczoru :*
Fajko!!! No, ćwiczeńkowo to jest to takie miłe zmęczenie, zgadzam się. Ale myślę tez, ze nie można jednoznacznie powiedzieć, jaka dieta jest dobra, a jaka zła. Każdy powinien stosowac taką jaka mu lepiej leży. Np. ja wolę rozumieć co się dzieje i sama decydować , i wkurzają mnie gotowe diety co i o której. Moja siostra właśnie woli takie.
Agasku!!! No, ja te ż długo nie piłam kawy; albo tylko na jakimś przyjęciu. Ale potem zaczęłam po kilka dziennie. Teraz odstawiłam niezdrowe świństwo :D !
Fajnie, ze się ładnie trzymasz - ja dziś pisałam już u Ciebie, że miałam gorszy dzień przez obiad z szefem. Ale czasem trzeba - tak to jest z wyborami. A słodyczy dalej nie jem ani ani (obiecałam Efci, ze do środowego spotkania wytrzymam na mur beton. Potem bedą kolejne plany :D ). I tak jest lepiej. Wczoraj leżał sernik i gdybym starym zwyczajem zdecydowała sie na pół kawałka (po przecież to jeszcze spoko w limicie), to by zniknęło te pół i drugie pół, i jeszcze cały drugi kawałek. I... na tym koniec, ale tylko dlatego, ze były dwa kawałki, hi hi :D
Peszka!!! A krusz kopie, krusz. W końcu to też ruch, a jak dobrze działa na tłuszczyk to wystarczy popatrzeć na Don Kichota, hi hi. Zresztą każdy ma jakieś swoje... wiatraki :wink: :wink: :wink: . Bez nich by nam sie gorzej zyło :P .
Mnie to mieśnie trochę bolą czasem, ale ja długo nie ćwiczyłam porządnie i regularnie tak jak Ty.
Efciu!!!A ja czekolady to też nie jem. Za owocki pięknie dziekuje - wybiore te mniej słodkie (tak mi Efcia radziła). Do jutra :P :wink:Cytat:
musze Ci pochwalić ze nie pijesz już kawy.....
super
ale i tak Ci nie odpuszcze .....
zamiast czekolady proponuje soczyste owoce
hejka :) ja rowniez straciłam 10 kg mniej jedzac niz spalajac ;) wiec jestem z Toba ;) i zycze wytrwania....( sobie tez) heh ....czasem trudno mi jest sobie odmowic czegokolwiek ale mam silna wole i nie jem....tego na co mam ochote... ;) pozdrawiam =*
Cocci...do 18stej
:D :P :D :P :D :P :D :P
a gdyby jakas chetka na słodkie to poelcam zieolna herbatke z cytrynką :wink:
http://www.pikselstock.pl/obrazki/ba...yny091998d.jpg
Hej, hej!!!
Efciu!!! Do 18tej :P :P :P !!! PS. Mam dla Ciebie filmiki :)
kapsia!!! No to witaj w klubie :D :D :D !!! Fajnie, ze zaglądnęłaś i ze mamy podobne podejscie. No bo przecież nie chodzi o to, żeby się głodzić tylko zeby się od-chudzać, nie?!!! A tak jest i dużo trwalej, i dużo zdrowiej.
Peszko!!! Z kawą to Cię rozumiem - ciężko jest strasznie, szczególnie na poczatku. Ale zeby taką konkretną kobitę jak Ty w swoich łapach trzymała :roll: ? Nie daj się :evil: . Trzymam kciuki :P :P :P !Znamy się już troche i wiem, ze logiczna kobitka jesteś, więc wiem, że sie nie obrazisz jesli spytam: No to co Cię ugryzło? Wiele osób się więcej nie pojawia - czemu akurat fajce się dostało? Pewnie ja coś źle czytam, ale czytam jej posta i czytam, i musze przyznać, ze nie widzę powodu do bury - ? Może coś miedzy wierszami, czego nie zauważyłam - ?Cytat:
Nagadalam tej Fajce, bo czulam, ze i tak sie tu wiecej nie pojawi
Agasku!!! u Ciebie na razie zmieniam na 65,9kg (gratuluję!!! :D ). Jeśli coś jeszcze spadło to daj znać - poprawię :P .
A ja sie dzisiaj oficjalnie obraziłam na moją wagę :evil: :evil: :evil: !!! No bo co w końcu, kurczę blade!!! Wiecie co ona dziś wymyśliła - ? 71,6kg :roll: . Bez sensu. Trzy dni pokazywała coraz mniej, aż do 70,8/70,6kg wczoraj, a w najważniejsza środę taki numer :twisted: :roll: !!! Więc od dzisiaj az do powrotu za 3 tygodnie ostentacyjnie ją ignoruję i zaraz i tak zmieniam tickerek na 70,8kg :evil:! Nie wiem, czy to przepisowo, ale, normalnie, chrzanię :evil: :wink: !!@! A jak wróce to już tyle mi spadnie, ze i ona się moze opamięta i zacznie pokazywac jak należy :wink:. A ja - w geście dobrej woli - to się szarpnę i jej nawet baterie z tej okazji wymienię :P !!
Pozdrawiam ciepło i słonecznie z Rzeszowa !!!:P :P :P
Dziewczyny!!!
Ja tylko chciałam powiedzieć, że będę do wyjazdu na urlop (sobota) rzadziej tu zaglądać - jadę do Krakowa jutro, wiec zostanie mi w pracce tylko kawałek dzisiejszego dnia i piątek, zeby tu wszystko pokończyć.
Przeczytać mi się na pewno uda wszystko, ale pewnie niewiele napiszę :( .
Z Anglii dalej bedę pisać - jak tylko dorwę Internet :P !!!
Pa pa :D !!!
Nie no, spoko. Ja się absolutnie nie miałam zamiaru czepiać - po prostu pytam, bo czuję, że mi coś umknęło. No bo jakiś powód musiał być, nie - ?Cytat:
Zamieszczone przez peszymistin
cocci: a ja jednak rozumiem peszkę ;)
ale nieważne
głupio z tą Twoją wagą :?
nie dziwię się, że się obrażasz :P
może to okres?
u mnie pięknie dziś było- 65,4 :D
a dzisiaj mało zjadłam, bo ten post ścisły
więc jakieś 6oo kcal plus obiad
nie sądzę, żebym do 15oo dobiła
mimo że obiad był spory- pyrki z gzikiem ;) i zupka
ale żeby to miało 9oo kcal? nie... nie sądzę ;)
jeszcze jadę do kościoła na 2o
nie chce mi się straszliwie :oops:
ale trzeba, no nie? ;)
to idę jeszcze inne tematy poczytać
cocci: w sobotę już do Anglii wyjeżdżasz?
buziaki