No, jestem!!! :P Zobaczymy ile pociagne - chyba tej godziny poprzedniego pisania nie odtworze, ale sprobuje :D !!!
Cytat:
Zamieszczone przez asiula81
Hej Cocci!!!
Rozmawiałam już z Wszystkimi i z L. też :D :D :D więcej coś na mailu jutro naskrobię :D
To ja do jutra mam wytrzymac :roll: :roll: :roll: :wink: ? Jak Ty sobie to wyobrazasz ? :roll: :wink: :wink: :wink: .
Cytat:
Decyzja zapadła, nową pracę zaczynam we wtorek :D
Czekaj, czekaj. We wtorek jutro? - :shock: . Chyba za tydzien, co? No, chyba ze ten nowy manager w B.R. taki szybki Bill. No i co ludzie na to? Jak L. to przezyje? - czy powiedzialas, ze zagladniemy tam na cappuccino jak przyjade nastepnym razem :wink: ?
Cytat:
Jeśli chodzi o godziny pracy to w tym tygodniu mam od 10 do 18 i piątek i niedziela wolne :D lepiej dla mnie jak wcześniej zaczynam i wcześniej kończę 8)
E, spoko. Sama sobie w V. wybralas czy to jeszcze B.R. tak Ci ustawili?
Cytat:
M. bardzo serdecznie Cię pozdrawia, ciągle tylko słyszę vegetables, I've got an inquisitive mind, think it over... i tak w kółko :twisted:
Czy to jest szantaz moralny? :wink: - bo M. cos przebakiwal przed moim wyjazdem, ze jak mozna zostawic tak obiecujacych uczniow... :P ! No i teraz mi glupio, ze w ogole zakladam mozliwosc dalszego zatrudnienia w moim dotychczasowym miejscu pracy :roll: :wink: .
Cytat:
A tak poza tym trafiłaś w sedno... bo jak zobaczyłam, że napisałaś coś na moim wątku to M. od razu przyleciał czytać ze mną :P
No po prostu jest ciekawski :D :wink: . Albo, jak on to woli okreslac, he's got an inquisitive mind :P :P :P !
Cytat:
i każe mi napisać od siebie: "because you're gorgeous" :P :P :P
No, chyba cos w tym jest, skoro takie jest wrazenie... nawet w okularach... :lol: :wink: :wink: :wink: !
Cytat:
Szkoda, że tak szybko zleciało, ale za to mamy zdjęcia i sobie często oglądamy :D
No, ja tez sobie ogladam - i nawet ze trzy moje sa przyzwoite (i tu M robi: :roll:); jedno nawet lepsze od drugiego ujecia przy Blarney Stone :wink: .
Cytat:
Teraz zmykamy już spać bo jutro M. ma 3 kursy rano :?
Buziaki i pozdrowienia
Spijcie, spijcie. A ja znalazlam ten numer, z ktorego dzwonilam za 1-2 pensy/min za granice. Sprobuje Cie zlapac. Tylko powiedz mi kiedy bedzie najlepszy moment... . Jakby nigdy nic... Moze jakos w pracy - jesli pracujesz jeszcze w B.R. i jesli bedzie odpowiedni sklad ekipy... :wink: :wink: :wink: . Dobra, koniec juz tych L-owych zartow, co?
E tam, chyba nie, hi hi... :D . To zbyt wdzieczny temat :D :oops:
A potem zadzwonie jeszcze raz jak bedziecie w domu i przepytam M. z wszystkich vegetables i innych takich :evil: :wink:
Cytat:
Aha zapomniałabym... byłam dziś u dentysty... było super gdyby nie końcowy epizod, a mianowicie pozbycie się z portfela 150 euro za czasowe wypełnienie :? :? :?
O w morde :shock: . Strasznie duzo. To nie dziwie sie, ze Angole i Irlandczycy lataja do Krakowa zeby robic :roll:. Ale przynajmniej Cie juz tak nie boli :D !
Dobra. Wysylam na razie to na forum, bo sie boje, ze mi znowu skasuje. Zaraz bede pisac dalej :P