Witam. Mam na imię Kasia od dziś postanowiłam się odchudzać poprzez ćwiczenia-ogólnie więcej ruchu Nie mogę patrzeć zwłaszcza na swój brzuch Dziś jest 13 wrzesień, mam nadzieję, że to szczęśliwa data Będę opisywać jak mi idzie Narazie fatalnie się z nim czuję bardzo pragnę to wykrzeczeć, lecz nie mam komu, więc zaczynam pisać ten pamiętnik!!!! Chce krzyczeć, bo już dłużej z nim nie wytrzymam trzeba coś z tym zrobić. Czasami wpadam w wielkiego doła..., że nie chce mi się żyć, próbowałam róznych sposobów, diet, ale zawsze był efekt jojo, więc chyba ćwiczenia mi tylko pozostały Więc zaczynam, narazie jestem załamana........, niby to tylko brzuch, a jak ciężko się go pozbyć, bardzo cięzko, nieraz mam głupie myśli, żeby wziąść nóż i go odciąć... Nie wiem spróbuje jeszcze raz wierzę, że tym razem uda mi się go pozbyć